- Kiedy jeszcze było w miarę normalnie... I pomyśleć, że wyjazd do niezbyt lubianego miasta uważam za coś normalnego. Jeszcze na początku marca załapałam się na pierwszy zjazd ostatniego semestru na studiach. Kolejnego zjazdu nie było a w ostatnią sobotę miałam już wykłady online. Daliśmy radę, ale naprawdę już wolałabym rano wstać, jechać do Warszawy i normalnie być na zajęciach.
- Dzień Kobiet.
- Jakiś poranek przed pracą. W tym dziwnym momencie zaczęłam nową. Wróciłam do miejsca gdzie miałam swój pierwszy staż (później też pracę), ale teraz jestem w innym wydziale i robię coś zupełnie innego. Wcześniej podatki, teraz pisanie do biuletynu informacyjnego. Taka nowa przygoda ;)
- Każde miejsce jest dobre do spania ;) Etui od okularów, Pimpka legowisko, złożone pranie ;)
- Cała ja. Najprostsze jedzenie (zapiekanki, chleb w jajku) i kaktusy bo nie zajmuję się kwiatami ;D
- Śpiochy.
- Zmienna pogoda.
- Pimpkowi zdarza się czasami wpakować na kolana ;)
- Wskoczyłam już w lekkie buty :D Co prawda zdarza mi się jeszcze założyć zimowe buty gdy te ze zdjęcia kolorystycznie mi nie pasują do ubrań. Dlatego planuję kupienie jakichś w bardziej stonowanym kolorze żeby pasowały do wszystkiego :D
- Eskimos w marcu xD
- Patyk lepszy niż niejedna zabawka :D
- Na wsi, na mieście...
- Tak się kolorystycznie dopasowało :D O zapachu Loved Up pisałam tutaj.
- Wersja do pracy vs po domu :D
- Tak mi idzie czytanie książek na studia xD czyli wcale. O tych ze zdjęć pisałam tutaj.
- Muszę Wam powiedzieć, że bardzo miło mi się zrobiło gdy autorka "To nie jest, do diabła, love story" zechciała pokazać swoją książkę na moim Instagramie.
- Zaczęło się siedzenie na schodach :)
- Tak na Ciebie popatrzę, postoję i ucieknę z patykiem :D
- Znów popełniłam z mamą zapiekankę makaronową :D teraz w planach domowa pizza.
- Kawka na schodach.
- Pimpek ma swoje legowisko to i tak najczęściej leży w kąciku między moim łóżkiem a szafką nocną. Chociaż i tak najlepsze jest łóżko :D
- Ewentualnie śpiący Pimpek ;)
Najwięcej serduszek na Instagramie uzbierało zdjęcie:
Czy to oznacza, że mam wrzucać więcej "stylówek"? xD
Piątka najchętniej czytanych wpisów w marcu?
- HotNotyAvon: Serum przeciwzmarszczkowe z retinolem Anew Clinical + nowa linka kosmetyków wegańskich Distillery
- Maska do włosów Kallos Mango - recenzja
- BLOGERKIPOLECAJĄ Przegląd moich kolorowych kosmetyków i codzienny makijaż
- Bielenda Zielona herbata kremy na dzień i na noc
- WaterMellow z Kontigo: tonik do twarzy, krem do rąk i balsam do ciała
Jak Wam minął marzec? Też już macie tej całej sytuacji? Możemy się tutaj wspólnie pożalić :D Mogą to się wydawać błahe sprawy, ale serio ja się czuję taka stłamszona jak nie mogę zwyczajnie wyjść z domu żeby spotkać się ze znajomymi, pójść na koncert, teraz nawet pójść na spacer do lasu. Zajęć na studiach normalnych nie ma i chociaż chodzę do pracy to nie jest normalnie. Wiem trzeba dbać o siebie, o innych i cierpliwie czekać na unormowanie się tego wszystkiego... ale ech :(
Też bym wolała wrócić na zajęcia, niż te online, no ale cóż.. pewnie ten semestr cały taki będzie. Obecnej sytuacji mam serdecznie dość, uwięzienie w czterech ścianach mi nie służy. :/
OdpowiedzUsuńMusimy jakoś to wytrzymać, ale też mam dość :(
UsuńNa poczatku miesiąca byłam u babci na imieninach i to było chyba największe wydarzenie w marcu. A tak to codziennie moj dzień wyglada tak samo monotonnie. Wstaje, włączam komputer i pracuje przez 8-9h w domu, pozniej obiad, krotki spacer, tv, spać i tak w kółko
OdpowiedzUsuńTo jak u mnie wyjazd na studia na początku miesiąca... U mnie wygląda to podobnie, tylko praca w biurze
UsuńMoje kicie tez śpia na praniu :)
OdpowiedzUsuńTo może koty z natury lubią świeżość ;D
UsuńI ja tęsknie za studiami, przyznaję xd Zwłaszcza, że to mój ostatni semestr na studiach, chciałam go dobrze wykorzystać - także no, wykorzystałam xD
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka bo mam dokładnie tak samo xD
UsuńEhh, marzec był dziwny, ja miałam sporo planów, a nie zrobiłam z tego prawie nic...
OdpowiedzUsuńOj bardzo dziwny to czas :(
UsuńZwierzaki kradną cały post :D Też mam dość, jak mogę, uciekam za miasto, nic nie jest w stanie mnie powstrzymać. Wczoraj na naszym moście była już pierwsza próba samobójcza, ludzie nie wytrzymują...
OdpowiedzUsuńJak zwykle :D Też w miarę możliwości wychodzę na spacery.
UsuńSzok...
Chleb w jajku, zapieksy- cała ja :D
OdpowiedzUsuńMożemy razem jeść :D
UsuńOo, ale fajny piesunio! Śmiesznie, bo ja nazywam "pimpkami" osoby, które lubię:D To już takie przyzwyczajenie, koleżanki zawsze się z tego śmieją :D
OdpowiedzUsuńJa nie tęsknię za studiami, ani trochę. Każdy dzień staram się dobrze wykorzystywać ! :D
Zapraszam do mnie
Dzięki :D Jego też nie da się nie lubić :D
UsuńCo ze studiami nie tak, że nie tęsknisz 😅
Teraz dopiero doceniamy te drobne rzeczy, które mamy na co dzień bez problemu, a ich się nie dostrzegało :)
OdpowiedzUsuńTo też prawda :)
UsuńUwielbiam takie momenty ! :) pięknego masz psiaka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńNajlepsze jedzenie :D Również pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne zachody słońca, które uwielbia oglądać 😍
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też uwielbiam <3
Usuń