1/05/2022

ONLYBIO kombucha Puszysta pianka do mycia twarzy granat + aloes

Hej, hej :) Witam się w nowym roku, miesiącu i w ogóle po miesięcznej przerwie. Znów... Ogólnie nie robię sobie postanowień noworocznych, ale kolejny raz chcę ruszyć z blogiem. Mam nadzieję, że tym razem chęci mi bardziej zaskoczą.

Najczęściej z produktów do mycia twarzy goszczą u mnie żele, ale też bardzo lubię pianki i tak gdzieś od października jest u mnie puszysta pianka Onlybio - mój pierwszy kosmetyk tej marki. Jak się sprawdził i czy mam ochotę na kolejne? Zapraszam do dalszej części wpisu!

Pianka ta ma dokładnie oczyszczać skórę twarzy z resztek makijażu, zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, pozostawiając skórę świeżą i matową bez uczucia ściągnięcia i suchości.

SKŁAD: Aqua, Sodium Cocoyl Glutamate, Caprylyl/Capryl Glucoside, Glycerin, Citrus  Aurantium Dulcis Fruit Water, Saccharomyces/Xylinum/Black Tea Ferment, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Punica Granatum Fruit Extract, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Limonene, Linalool.

POJEMNOŚĆ: 150 ml
Mamy 6 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: ja kupiłam w Rossmannie za 13,49 zł (teraz na stronie widnieje cena 19,99 - informacja z 05.01.2022r.)

OPAKOWANIE: moje ulubione bo z pompką! Mi pianka już się kończy i czasami pompka sama nie odskakuje, ale łatwo można ją samemu "podnieść". Zatyczkę gdzieś posiałam i to nawet w poście zakupowym na zdjęciu jej nie mam :D Opakowania marki powstają z surowców pochodzących z recyklingu i można je ponownie przetworzyć.

ZAPACH: bardzo delikatny, przyjemny. Chociaż z granatem czy aloesem mi się nie kojarzy ;D

KONSYSTENCJA: w opakowaniu przezroczysta wodnista, po wyciśnięciu mamy białą puszystą piankę. Jest na tyle zwarta, że na spokojnie można ją rozprowadzić na całej twarzy bez potrzeby dokładania kolejnych porcji.

DZIAŁANIE: muszę przyznać, że tutaj nie mam nic do zarzucenia. Pianki używam do oczyszczania porannego i wieczornego oraz jako drugi etap demakijażu. Wszystko bardzo ładnie zmywa, faktycznie nie ściąga skóry i jest ona matowa (chociaż zaraz nakładam tonik i krem, więc to efekt na chwilę ;d). Co tu dużo mówić - jeśli szukacie czegoś delikatnego i puszystego ;) i tak jak w moim przypadku do mieszanej cery to polecam tę piankę. Spełnia obietnice producenta (przy tym nie są one jakieś wygórowane), więc wszystko fajnie :D a jak trafi się na promocyjną cenę to już w ogóle super.

W tej linii znajdziemy jeszcze: pastę peelingującą przeciw zaskórnikom, wygładzającą maskę przeciw niedoskonałościom, tonik, płyn micelarny i krem.

Krem mnie chyba najbardziej interesuje.

Znacie coś z tej linii? W ogóle kosmetyki marki Onlybio? Co polecacie a co odradzacie?


Jeśli chodzi o przyszłe posty to na piątek planuję weekendowe polecajki, na poniedziałek podsumowanie nowości grudniowych (i tradycyjnie ile wydałam na kosmetyki w całym roku 2021) i muszę zebrać do kupy wpis o malowaniu obrazu po numerkach, który pokazywałam Wam na insta (zajrzyjcie do wyróżnionej relacji na koncie @blogzmojejstronylustra) i myślę, że wrzucę go jakoś na kolejny weekend.

12 komentarzy:

  1. Ja w 2021 sporo testowałam tej marki. Z tej serii miałam maskę - tania i skuteczna, polecam! Wciąż mam pastę - fajna, ale nie jakaś porywająca, można spróbować, ale nie namawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piankę znam i bardzo ją lubię, stosuje szczególnie do porannego oczyszczania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny blog i ciekawe treści.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie używałam tego typu pianek, ale mam w zapasie sporo produktów do włosów OnlyBio :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pianki nie miałam, ale tonik, czy tam esencja z tej serii jest genialna ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)