Nowości października

Wiecie co? Złapałam jakąś zawiechę i zapomniałam o podsumowaniu nowości październikowych. Tak jakby nowy miesiąc jeszcze nie nastąpił xd Dopiero jak zobaczyłam u kogoś innego na blogu taki wpis to załapałam, że ja jeszcze swojego nie zrobiłam. No nic, teraz już nadrobiłam i zapraszam na szybki przegląd nowości z października :) Jeśli obserwujecie mnie na instagramie to tam wszystkiego nie pokazałam ;p

 

Rossmann

Jakoś tak ostatnio Rossmann wrócił do łask a mniej chętnie zaglądam do Hebe...

• Lovely Fast Dry nr 2 - 7,79 zł - cały czas lubię tego typu kolory na paznokciach, lakier z Wibo mi już zgęstniał, więc postanowiłam kupić nowy. Jakiś rok temu miałam nr 1, teraz całkiem przypadkiem wzięłam 2 😅 Ten Lovely już mnie zaskoczył tym, że świetnie kryje po nałożeniu jednej warstwy. Ogólnie to miłość do tego typu kolorku trwa od tego lakieru Bell (i szok bo jego recenzję dodałam 5 lat temu! ;O).
• OnlyBio kombucha puszysta pianka do mycia twarzy - 13,49 zł - moje pierwsze zetknięcie z tą marką. Co prawda chciałam kupić nowość BodyBoom, ale jak zobaczyłam cenę to stwierdziłam, że na razie się wstrzymam a i pianki do twarzy dawno nie miałam.
• Isana Sun ozon pianka do golenia - 3,99 zł - ogólnie wolę żele do golenia, ale sięgnę też i po piankę jak mnie zainteresuje. Ciekawe czy będę czuła lato podczas golenia nóg 😂
• Ziaja oliwkowy żel do higieny intymnej - 6,39 zł - mój ulubieniec, co jakiś czas do niego wracam. Recenzja tutaj.

A tu zakupy z Rosska, których nie pokazałam na insta.

• Maybelline podkład matujący fit me 118 Nude - 16,99 zł - mój ulubieniec. Co tu dużo mówić :D
• OnlyBio aktywator skrętu w kremie bez spłukiwania - 18,99 zł - szczerze mówiąc to do czasu marka OnlyBio mnie nie interesowała. Wręcz czułam jakąś niechęć bo widziałam ją wszędzie, wszyscy polecali a niestety w takich sytuacjach produkty często mnie odpychają. Za to zainteresowała mnie marka Stars from the stars również należąca do OnlyBio a szczególnie aktywator skrętu. Chciałam go kupić podczas pierwszych zakupów w Rossmannie, ale znalazłam wszystkie produkty marki, poza tym najbardziej mnie interesującym. Następnym razem dopiero przyszło mi do głowy żeby zerknąć na półkę z piankami/lakierami do włosów, w końcu to też służy do stylizacji. Co do czego w oczy nie rzucił mi się aktywator Stars from the stars a ten Hair in Balance by OnlyBio. Ten sam typ produktu, więc przygarnęłam :D Na razie powiem, że pięknie pachnie <3

Maybelline - testowanie

Jakoś na początku roku zgłosiłam się do testowania tuszu do rzęs Maybelline i tak od tamtej pory co jakiś czas trafiają do mnie nowości marki. Tym razem to była wielka niespodzianka :D szczerze to już myślałam, że akcja zakończona.

• Matowa szminka Color Sensational Ultimatte 699 More Buff - kolor w moim guście 😍
• Matowa szminka Color Sensational Ultimatte 299 More Scarlet - nie lubię siebie w czerwieniach, więc jej nie otwieram. Poleci dalej.
• Kredka do brwi Express Brow Ultra Slim - kredek do brwi nie używam.
• Modelująca maskara do brwi Express Brow Drama - bezbarwny żel do brwi zawsze muszę mieć żeby jakoś te moje brewki ogarnąć, więc chętnie wypróbuję. Do tej pory kupowałam z Wibo.
• Matująca baza pod makijaż Fit me Matte & Poreless SPF 20 - wiecie, że uwielbiam matujący podkład Fit me, więc tym bardziej jestem ciekawa tej bazy.
• Rozświetlająca baza pod makijaż Luminous & Smooth SPF 20

Coś ciekawego wpadło w oko? :D Którego produktu recenzję przygotować?

W październiku na kosmetyki wydałam 67,64 zł. We wrześniu było to 87,93 zł.

A nowością książkową była "Zanim pójdę. Długa droga zespołu Happysad" Żanety Gotowalskiej, która wylądowała w ostatnich weekendowych polecajkach ;) (poprzedni post).