- taki tam wieczór z filmem i piwkiem 0%. Gruszkowe dobre ;)
- Pewnie zabawkę trzymałam w górze ;D
- Takich kawek na podwórku będzie mi brakować.
- Pomysłowość dziewczyn pracujących w kuchni :D tak, radio działa.
- Tak sobie Filip lubił spać czasem na stole...
- Naleśniki zwijacie czy składacie w trójkąty? Ja zwijam a te są z pracy ;)
- Urodziny siostrzeńca. W kieliszkach oczywiście szampan dla dzieci :)
- Obiadek.
- Widok z pracy. Tam w tle jest jezioro!
- Wypad nad jezioro...
- ... który przeciągnął się do wieczornego ogniska i oglądania spadających gwiazd.
- Czy to wygląda jakbym robiła reklamę Somersby? xD
- Poranki przed pracą.
- Wieczorki po pracy ;D
- Prezent urodzinowy dla siostry. Kto pamięta jak na insta pytałam gdzie kupię ładne lampiony? :D Te kupiłam na Allegro, ale są z Ikei.
- Wycieczka do Gołdapi. Na instagramie opisałam parę punktów: Wieża Ciśnień, Tężnie, Piękna Góra. Tego samego dnia jeszcze pojechaliśmy do parku linowego. Byłam na przedostatniej trasie! Wrażenia opisywałam na instagramie. Lemur Park Ruciane-Nida.
- Grill na obiad :D
- Uśmieszek ;)
- Ten Kaktus jest mega! Smak słony karmel.
- Jakiś widoczek z mojego okna.
- Coś tam się czytało ;D
- Nie wiem czy z czasem ktoś by to zauważył, ale to są ostatnie zdjęcia Filipa. Tzn. mam jeszcze jakieś wrześniowe, ale to już zachowam dla siebie. Jeśli istnieje jakieś kocie niebo to mam nadzieję, że jest mu tam dobrze.
- Spacerki.
- Ziemniaczki z własnego ogródka pieczone w piekarniku i zsiadłe mleko <3
- Kolejny obiad i spacery.
- Przed fryzjerem i po. Pierwszy raz mam tak krótkie włosy!
- Gotowanie w moim stylu xd Już nieraz mówiłam, że nie lubię siedzieć w kuchni. Ostatnio śmiałam się z dziewczynami z pracy (w sensie one pracują w kuchni, ja w sklepie, ale mamy jednego szefa), że gdybym zeszła do kuchni to w moim menu byłaby tylko jajecznica ;D
- A tu będzie historyjka ubraniowa. Kupiłam sobie sukienkę petite (dla kobiet poniżej 160 cm, ja mam 156) i okazało, że jak ją założyłam i trochę podniosłam trochę ręce to mi tyłek wyłazi. No cóż, ze spodniami też spoko wygląda.
- Po pół roku przerwy pojawiłam się w Warszawie. Oczywiście byłam na koncercie :) I za tydzień jadę na kolejny ;D
- Spałam na 11 piętrze. W ogóle śmiesznie było jak weszłam do pokoju i zastanawiałam się gdzie mam spać bo nie ma łóżka xd Oczywiście było ukryte w szafie ;D
- Wrażenia z koncertu opisałam na instagramie. Sarius w Warszawie.
- Jeszcze dwa nocne widoczki i jeden poranny ;D Rano zazwyczaj piję kawę, ale w tym pokoju był tylko owocowe herbatki ;D
- Zdjęcia robione w trybie nocnym, dlatego chmury tak burzowo wyglądają. Jednak w tym normalnym trybie były takie bez polotu ;D
Najwięcej serduszek na insta zebrało zdjęcie:
Piątka najchętniej czytanych wpisów na blogu w sierpniu:
- Weekendowe polecajki #27
- Ecolatier micelarny żel pod prysznic - mleko ryżowe i masło shea
- Weekendowe polecajki #26
- ISANA Olejek do włosów KOKOS
- WaterMellow z Kontigo: tonik do twarzy, krem do rąk i balsam do ciała
Czy tylko mnie (delikatnie mówiąc) denerwuje ten nowy wygląd bloggera? Jak dla mnie to wszystko jest pochrzanione i mało przejrzyste.
Piękne zdjęcia, dużo się działo :) Szkoda Filipka ;(
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńAleż piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńU mnie naleśniki się zawsze zwijało :)
Dziękuję!
UsuńTo tak jak u mnie :)
Sporo zwierzaków, widoków i jedzenia :)
OdpowiedzUsuńPs. co się stało z Filipem? :(
Jak zawsze ;D
UsuńNajprawdopodobniej wpadł pod samochód.
Zdjęcie naleśników wywołało u mnie głód, chociaż nie lubię takich zwijanych w trójkąty :D
OdpowiedzUsuńWybacz :D Haha, no ja jak sama robię to też zwijam :D
UsuńWłasne ziemniaczki z piekarnika i zsiadłe mleko - idealne połączenie :D A jeśli chodzi o naleśniki, to ja zwijam :D
OdpowiedzUsuńAż bym zjadła teraz :D Czyli tak jak ja :)
Usuń