Dzień dobry :) W końcu udało mi się zebrać wszystkie nowości z kwietnia, więc zapraszam na mały przegląd.
KOSMETYKI
Klub Recenzentki Wizaz
To chyba pierwszy raz kiedy coś tutaj testuję.
- Serum na przebarwienia Garnier Skin Active z witaminą C - moja skóra jest skłonna do przebarwień, więc materiał do testów jest. Tutaj w składzie jest niacynamid, więc będę szczególnie się skórze przyglądać i sprawdzać jak wypadnie w porównaniu z innymi serami z tym składnikiem, których używałam, a do których mam wrażenie, że moja skóra jakoś szybko się przyzwyczaja.
- Rozświetlające serum na noc Garnier Skin Naturals z witaminą C
Już od jakiegoś czasu ciekawiła mnie ta linia z witaminą C, więc bardzo się cieszę, że dostałam te dwa sera.
Cosmozając
Tym razem moim zajączkiem (panią zajączkową :D) została Asia z bloga Strona Kosmetyczna.
- Na początek słodycze :D Milka orzechowa (kocham czekolady Milki) i czekoladka z gruszkami w środku.
- Tołpa żel do mycia z delikatnym peelingiem - dawno nie miałam kosmetyków tej marki, więc super, że będę mogła sobie teraz czegoś użyć.
- Lirene krem do rąk mango - ta paczucha zdecydowanie jest pod znakiem tego owocu ;) Kem już prawie wykończony.
- Sielanka wzmacniająca wcierka do skóry głowy - moje pierwsze zetknięcie z marką.
- Koreańska maseczka z mango - też dawno nie miałam maseczek w płacie.
- Frudia nawilżająca maseczka całonocna - również pierwsze spotkanie.
- Bielenda bąbelkująca maseczka mango balango - świetna nazwa :D
- Orientana krem do twarzy - oddałam mamie.
- Orientana booster regenerujący - też oddałam.
- Teekanne herbatka gruszka i figa - uwielbiam te herbaty za intensywne smaki.
- BodyBoom kawowy peeling mango
- Próbki kremów do twarzy Sylveco i Biolaven
- Próbki perfum
Hebe
- Beauty in the city matujący krem-żel do twarzy - 16,49 zł - u mnie będzie piękno głównie na wsi 😅 wspominałam już, że szukam czegoś lżejszego na dzień i zdecydowałam się na ten krem.
- Neonail preparat zmiękczający skórki - 9,09 zł - wiecie, że uwielbiam żel Sally Hansen, ale cena bez promocji mnie powala i postanowiłam wypróbować coś tańszego. Akurat ten produkt miał dobre opinie.
- Dostałam dwie próbki Bielenda - serum skin clinic kolagen i krem diamentowy przeciwzmarszczkowy 50+ - Poleciały do mamy.
Rossmann
- Isana pomadka do ust Berry Love - 4,79 zł - miała być pomadka ochronna, ale jakoś nie spodziewałam się, że będzie kolorowa 😅 I tak jak już Wam pisałam na insta to jednak musiałam kupić inną pomadkę ochronną (oczywiście postawiłam na mojego ulubionego Carmexa Tropical) bo ta słabo radzi sobie nawilżenie, więc robi mi za zwykłą kolorową szminkę.
- Maybelline podkład Fit me nr 115 - 23,49 zł - miałam ochotę wypróbować jakiś nowy podkład, ale skończyło się kupieniem tego co zawsze.
- Lovely prasowany puder matujący bambusowy - 15,49 zł - taka mała odskocznia od sypkich pudrów Ecocera.
- Lovely szybkoschnący lakier do paznokci nr 2 - 13,49 zł - miałam kiedyś nr 1 i bardzo go lubiłam. W nr 2 już się zakochałam :D
W kwietniu na kosmetyki wydałam 82,94 zł. W marcu było to 54,45 zł.
BUTY
born2be
- Białe sneakersy - 62,99 zł - Najpierw kupiłam podobne sneakersy w Sinsayu (z wyższą podeszwą), ale niestety rozmiar 37 był za duży a 36 już nie udało mi się kupić. Tutaj mam 37 i jest wszystko ok 👌
KSIĄŻKA
Vinted
- "Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj" Mery Spolsky - 17,90 zł - Mery była gościem na jednych zajęciach na moich studiach i tak opowiadała między innymi o tej książce, więc postanowiłam ją przeczytać.
Wpadło Wam coś w oko? :)
Od jakiegoś czasu planuję sobie kupić podobne buty, jednak niekoniecznie będą one białe.:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo chciałam białe, ale też planuję kupić czarne trampki bo stare już najlepiej nie wyglądają 🙈
UsuńButki świetne, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
Usuńswietne nowości, lubie biale buty ale niestety bardzo sie brudza :)
OdpowiedzUsuńTo jest niestety ich minus ;D
UsuńFajne kosmetyki, niech Ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZnam maskę bielenda, podkład, puder lovely (miałam w sypkiej wersji, nawet nie wiedziałam, że jest w kompakcie) i... buty :D Z tołpa mam ochotę na produkty do ciała, ale nie wiedziałam który wybrać. Obstawiałam pomarańczowy, ale po sprawdzeniu zapachów bliżej mi do zielonej lub niebieskiej wersji :P
OdpowiedzUsuńJak ten sypki wypadł? Ach te buty ;D <3 Ooo co do Tołpy to będę musiała się jeszcze rozejrzeć bo dawno nic z tej marki nie miałam i Asia mi tym prezentem przypomniała o niej :D
UsuńŚwietne buty! :) Uwielbiam modele na platformie :)
OdpowiedzUsuńMiło, że się podobają :)
Usuń