Hej, hej :) Od jakiegoś czasu testuję kolejną porcję kosmetyków w ramach współpracy ze sklepem internetowym bee.pl, który m. in. oferuje kosmetyki naturalne oraz produkty spożywcze. Pierwszym kosmetykiem, który chcę Wam przedstawić jest płyn do kąpieli i pod prysznic marki Apis. Na końcu oczywiście pokażę pozostałą zawartość przesyłki. Będziecie mogli zobaczyć czego możecie się spodziewać w najbliższym czasie na blogu. Zapraszam do czytania :)
Taki płyn wiadomo do czego służy. Nakładamy na skórę i się myjemy lub wlewamy do wanny i się relaksujemy w kąpieli ;) Jednak ten tutaj zawiera minerały z Morza Martwego, które są źródłem mikro i makroelementów o wysokiej koncentracji wapnia, magnezu, jodu, bromu, potasu i żelaza. W połączeniu z ekstraktem z aloesu i lawendy posiada właściwości nawilżające, odprężające i poprawiające mikrokrążenie.
SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide DEA, Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool, Phenoxyethanol, Collagen, Hydrolyzed Elastin, Sal Maris, Citric Acid, Lavender Extract, Chamomilla Recutita Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Aloe Extract, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, C.I. 42051
POJEMNOŚĆ: 1l
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: regularna w bee.pl to 20,79 zł. Obecnie (18.10.22) w promocji za 17,16 zł.
OPAKOWANIE: mamy tutaj ogromną litrową butlę z pompką. Dla mnie jest wygodna. Stoi sobie na wannie i w każdej chwili można sobie wycisnąć procję żelu. Do kąpieli w wannie wlewam pod strumień wody, ale też wielkość butli mi wtedy nie przeszkadza. Póki co pompka działa bez zarzutu.
ZAPACH: ja tutaj głównie wyczuwam odprężającą lawendę, morskość jest gdzieś w tle. W ogóle jest to taki zapach, który moim zdaniem nadawałby się na romantyczny wieczór ;) ale też po prostu gdy chcemy odpocząć po ciężkim dniu i poleżeć sobie w wannie. Zapach utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas w łazience. Nawet cieszę się, że jest bardziej lawendowy niż morski. Lubię morskie zapachy, ale bardziej na lato. Ten tutaj idealnie pasuje mi do jesieni czy późniejszej zimy.
KOLOR i KONSYSTENCJA: kolor to coś co od razu zwróciło moją uwagę. Niebieski to mój ulubiony, więc nie ma co się dziwić :D I super pasuje do mojej łazienki bo mam w niej niebieskie elementy. Konsystencja to taki rzadszy żel.
DZIAŁANIE: ja go uwielbiam używać do kąpieli! Piękny zapach roznoszący się po całej łazience, duża ilość piany (chociaż też przyznam, że go sobie nie żałuję i sporo porcji ląduje w wannie ;d) i relaks na maksa. W wersji żelu pod prysznic też się dobrze sprawdza. Nakładam bezpośrednio na skórę lub myjką. Skóra po kąpieli jest czyściutka i odświeżona. Mi żadnej krzywdy nie wyrządził. Czy nawilża konkretnie nie określę bo po kąpieli zawsze nakładam balsam. Jednak jeśli potrzebujecie relaksującej kąpieli to zdecydowanie polecam ten płyn :)
A tak się prezentuje moja cała gromadka:
- Be bio żel pod prysznic pieprz afrykański i migdał
- Apis krem regenerująco - nawilżający do stóp
- Apis enzymatyczny peeling gommage
- Apis enzymatyczna pianka do mycia twarzy
- Apis oliwka rozgrzewająca z imbirem i cynamonem - już Wam pisałam na relacji na insta, że ma cudowny zapach!
- Apis płyn do kąpieli i pod prysznic z minerałami z Morza Martwego - dzisiejszy bohater.
Dajcie znać co Wam wpadło w oko i koniecznie sprawdzcie co jeszcze w swojej ofercie ma sklep bee.pl :)
Nie miałam kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńNie interesuje Cię?
UsuńW sumie nigdy ich nie widziałam w sklepie, a zazwyczaj robię zakupy stacjonarnie (chyba, że sprowadzam kosmetyki z Korei)
UsuńWiesz, że jak ja je kupowałam to chyba też zawsze przez internet 🙈 też jakoś z drogeryjnych półek nie kojarzę.
UsuńDla mnie to taki perfumowany, męski zapach.. Ja liczyłam bardziej na morski :)
OdpowiedzUsuńNo jest to coś w stronę męskiego. Mi na szczęście odpowiada :D
Usuńzaciekawił mnie ten płyn :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńLubię kosmetyki Apis, bardzo miło wspominam maskę na przebarwienia, która była moim hitem
OdpowiedzUsuńTo będę musiała koniecznie ją sprawdzić :)
Usuń