3/28/2022

Vianek Enzymatyczny żel myjący do twarzy

enzymatyczny żel do twarzy vianek

Żel przeznaczony do oczyszczania cery naczynkowej, zaczerwienionej, wrażliwej (ja mam mieszaną i oczywiście moje wrażenia dotyczą mojej).

Jak używać żelu wiemy. Tutaj producent jeszcze zaznacza żeby omijać oczy.

SKŁAD: Aqua, Glycerin, Coco-Glucoside, Bromelain, Panthenol, Propanediol, Ribes Nigrum Seed Extract, Mandelic Acid, Xanthan Gum, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Sodium Benzoate, Chamomilla Recutita Oil, Parfum.

POJEMNOŚĆ: 150 ml
Mamy 3 miesiące na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: 20,99 zł w bee.pl. Ja testuję w ramach współpracy.
 

OPAKOWANIE: z tych moich ulubionych bo z pompką. Do tego ta buteleczka jest taka fajna, malutka i poręczna. Mi żel już się kończy i teraz pompka trochę "pluje", ale przez większość czasu działała bez zarzutu.

ZAPACH: ten zapach kojarzy mi się z peelingiem do ciała, o którym pisałam Wam jakiś czas temu. Konkretnie chodzi o peeling Planeta Organica z mango i nasionami chia, który niestety wcale mango nie pachnie. Tam pisałam, że kojarzy mi się z jakimś aromatem do ciast i tutaj jest podobnie. Nie jest to jakiś cudowny zapach, ale ja już się do niego przyzwyczaiłam.

KOLOR i KONSYSTENCJA: taki pomarańczowy żel.


DZIAŁANIE: jak coś jest enzymatyczne to mi się kojarzy, że podczas mycia skóra będzie się tak jakby kulkować pod palcami (gumkować - to tak chyba bardziej fachowo się nazywa ;D). Tutaj tego efektu nie ma, ale skóra niemalże skrzypi, więc i tak mam to poczucie, że skóra jest super oczyszczona. Przy tym nie odczuwam żadnego wysuszenia i innych nieprzyjemności. Zaraz i tak nakładam tonik i krem, ale ogólnie nic złego się nie dzieje. Oczywiście staram się nie tykać nim oczu. Dopiero tak pod koniec "płukania" twarzy. Nie przypominam sobie sytuacji żeby wywołał jakieś pieczenie czy łzawienie oczu. Ogólnie jeśli ma się makijaż na oczach to trzeba go starannie zmyć micelkiem. Żelu używam rano i wieczorem i w obu przypadkach sprawdza się dobrze. Zmywa to co się nagromadzi na twarzy nocą czy przez cały dzień. Ewentualne resztki podkładu też zmywa.

W ogóle to dawno nie miałam kosmetyków z całej tej grupy Sylveco. Polecacie coś? Coś nowego fajnego ostatnio wypuścili?

12 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze przyjemności go używać ale może się skuszeni

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym go przetestowała <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak skóra "skrzypi", już nie dla mnie. Mam zbyt wrażliwą cerę, żeby dodatkowo zaburzać warstwę hydrolipidową :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ten żel baaardzo dawno, ale pamiętam go pozytywnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aromat do ciast.. no ciekawe :D Dla mnie chyba nie, uznałam, że to rumianek z liśćmi porzeczki jak pisze na opakowaniu. Dla mnie on słabo oczyszcza - rano okej, ale na wieczór wolę coś mocniejszego ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki by nie był to nie jest to jakiś cudowny zapach 🙈 Co do oczyszczania jestem zadowolona niezależnie od pory. Może dlatego, że teraz rzadko kiedy się maluję, więc te zabrudzenia są podobne.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)