3/25/2022

"Nas dwoje" Holly Miller - Weekendowe polecajki #56

MUZYKA

Luiza Kramek - Samodbanie feat. EMKAIX

Usłyszana u kogoś na instagramie.

sanah i Kwiat Jabłoni „Szary świat”

PRZEDŚWIT - Tonie miłość

sanah – To koniec

Bitamina - Poka Jak u Ciebie Tańczą feat. GrubSon, Jarecki, Schrott

Czy po obejrzeniu filmu "Pod wiatr" złapałam fazę na Bitaminę / Vito Bambino? Być może :D

Vito Bambino - Nudy

Minelli - MMM

Bass Astral x Igo Orchestra - It's only emotion

Sara James - Nie Jest Za Późno

Ostatnio cały czas włączam to do sprzątania :D

Mei Bee - Nara Nara


FILMY

"Wredne igraszki" (2021)

Lucy i Joshua rozpoczynają ostrą walkę, w której stawką jest coś więcej niż awans.

Gatunek: komedia romantyczna

7/10. Ania już jakiś czas temu mi go polecała. W końcu udało mi się dorwać ten film i obejrzeć :D Nie ma czego żałować, przyjemny seans.

"Pod wiatr" (2022)

Fale, słońce i pasja towarzyszą w nadmorskim kurorcie zakochanej w instruktorze kitesurfingu nastolatce z zamożnej rodziny.

Gatunek: melodramat

9/10. Tutaj mega zaskoczenie. Nie pamiętam kiedy tak bardzo spodobał mi się polski film. W sumie to w ogóle rzadko kiedy je oglądam. Opis z filmwebu trochę taki jak do podrzędnej komedyjki romantycznej, ale to nie jest tylko to. Poruszona jest tutaj kwestia żałoby. Przy tym jest też fajny, wakacyjny klimat. Muzyka super :D aż mam ochotę na taki koncert na plaży :D

PODCAST

Znów wracam do podcastów Żurnalisty "Rozmowy bez kompromisów". Ostatnio przesłuchałam rozmowę z Organkiem ( tytuł "Nie miałem marzeń ani przyjaciół") i uznałam ją za moją ulubioną z tych, które do tej pory przesłuchałam. Trochę o social mediach, o relacjach w rodzinie, ze znajomymi. I przypomniałam sobie, że miałam przeczytać książkę Organka ;D Już kupiłam i czeka grzecznie na półce.

 KSIĄŻKA

"Nas dwoje" Holly Miller


Gatunek: literatura obyczajowa, romans

Moja opinia: Spodziewałam się czegoś więcej po tej książce. Może bardziej ognistego romansu, może jednak szczęśliwego zakończenia... Jak dla mnie autorka w bardzo kiepski sposób zbudowała relację Callie i Joela. Brakowało tutaj chemii. Jakieś akcje opisane w dwóch zdaniach przez co nie można się było w to wczuć. Jak ktoś ma zamiar przeczytać tę książkę to może sobie dalszy ciąg odpuścić bo mogę coś niechcący wypaplać z fabuły ;D

Rozdziały są na zmianę napisane oczami Joela i Callie. Dla mnie cała historia mogłaby być napisana tylko ze strony Joela. On był tą ciekawszą postacią. Jego sny przewidujące przyszłość. I jego ojciec też spoko. Dla mnie to nawet mogłaby być książka fantastyczna 🙈 lubię takie klimaty z nutką romansu. Były też pieski. Dużo piesków. Bardzo się cieszę, że Murphy (pies Callie) nie został tutaj uśmiercony. Prędzej bym ryczała z tego powodu niż z powodu zakończenia tej książki... (Lub ja mam ostatnio taki humor, że nic mnie tutaj nie wzruszyło.) Takie trochę jakby autorka nie miała na nie pomysłu. Wiadomo było co się stanie, Callie poszła sobie na spacer i... Chociaż może to i nie do końca jednak nieszczęśliwe zakończenie bo jednak bohaterowie sobie życie ułożyli. Osobno bo osobno, ale jednak. Tylko ten koniec końców... Lubię jak jest dobrze, więc po cichutku liczyłam, że będą mogli ze sobą być.

Miłego weekendu!

4 komentarze:

  1. Ta książka jest mega ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szary świat - KOCHAM! :D Wredne igraszki - super, że Ci się spodobały! Mi niestety pod wiatr nie :( Ale spodziewałam się tego :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)