Po jaki rodzaj kosmetyków sięgacie najczęściej? Drogeryjne, naturalne, apteczne (w ogóle musiałam sprawdzić o co chodzi z dermokosmetykami i kosmeceutykami, czy to są różne rodzaje kosmetyków, ale raczej te pojęcia są wykorzystywane zamiennie. Najprościej mówiąc chodzi o połączeniu kosmetyku i leku. Poprawiają wygląd i leczą). Jeśli zaglądacie do mnie regularnie to wiecie, że najczęściej pojawiają się u mnie te drogeryjne, po naturalne raz na jakiś czas również sięgam. Te ostatnie występują u mnie najrzadziej, ale ostatnio miałam okazję wypróbować dermokosmetyki marki Dermaquest z internetowego sklepu 4skin.pl W nazwach produktów są odnośniki do sklepu. Poza zwykłymi zakupami możemy tutaj również uzyskać pomoc w doborze kosmetyków.
Antybakteryjno-enzymatyczny żel do skóry z kwasem migdałowym Dermaquest DermaClear Cleanser
Zadania żelu:
- Ograniczanie łojotoku i powstawania niedoskonałości
- Działanie antybakteryjnie, łagodzenie i ukojenie podrażnień
- Delikatne usuwanie martwych komórek bez widocznego łuszczenia, zgodnie z naturalnymi procesami odnowy naskórka
- Pozostawienie skóry dokładnie oczyszczonej i odświeżonej
- Wpływanie na zwiększenie ilości przenikających substancji aktywnych aplikowanych po oczyszczeniu.
SKŁAD: Water (Aqua), Glycerin, Cocamidopropyl Hydroxysultaine , Polysorbate 20, Triethanolamine , Mandelic Acid, Dimethyl Lauramine Oleate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Melia Azadirachta Leaf Extract, Ananas Sativus (Pineapple) Fruit Extract, Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, PEG-60 Almond Glycerides, Nordihydroguaiaretic Acid, Oleanolic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Benzoic Acid, Butylene Glycol, Sorbic Acid, Caprylyl Glycol, Carbomer, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Disodium EDTA.
* Produkt nie jest rekomendowany dla osób uczulonych na orzechy.
OPAKOWANIE: mała, poręczna buteleczka z zamknięciem tym takim wciskanym ;D pod zakrętką było dodatkowe zabezpieczenie otworu. Tutaj zaznaczę, że żelu używałam tylko wieczorem w domu. Zabrałam go też na dwa weekendowe wyjazdy właśnie z powodu małej pojemności.
DZIAŁANIE: mi działanie enzymatyczne kojarzy się z tym, że pod palcami martwy naskórek się "kulkuje". Tutaj czegoś takiego nie ma, o czym producent wspomina. Ja jednak normalnie w tygodniu kilka razy używam peelingu. Bardzo delikatnie się pieni. Żelu używam głównie wieczorem jak już wcześniej wspomniałam. Faktycznie dobrze oczyszcza skórę, nawet pory na nosie i te czyste pory utrzymują się do rana. Zdarzało mi się go użyć jak drugi etap demakijażu i tutaj też dobrze się sprawdzał. Do ograniczenia niedoskonałości się nie odniosę. Taka buteleczka starczy na około miesiąc przy używaniu raz dziennie. Mi zostało go może na 1-2 użycia. Różnicy nie zauważyłam, ale myślę, że to po prostu jest za mało i za krótko. Może przy dłuższym i regularnym stosowaniu coś by się zadziało. Jednak jako takie jednorazowe oczyszczenie skóry jest ok. Pozostaje ona czysta, odświeżona, nie ma uczucia ściągnięcia. Tylko zaznaczę żeby uważać żeby żel nie dostał się do oczu bo mogą zapiec.
Rozjaśniający krem pod oczy z tendencją do zasinień i opuchnięć Dermaquest EyeBrite Dermaquest
Zadania kremu:
- Niwelowanie oznak zmęczenia skóry wokół oczu: zasinienia, opuchnięcia
- Hamowanie aktywności tyrozynazy, odpowiedzialnej za powstawanie przebarwień i nierównego kolorytu
- Rozjaśnienie przebarwień wokół oczu
- Wyrównanie kolorytu i niwelowanie drobnych zmarszczek
- Silne nawilżenie skóry wokół oczu
- Nie roluje się pod makijażem
DZIAŁANIE: kremów pod oczy staram się używać cały czas, bloga prowadzę już długo, ale nigdy nie napisałam recenzji kremu pod oczy ;O więc wybaczcie ewentualne niedociągnięcia. Kremu używam od około miesiąca, więc opiszę co zauważyłam do tej pory. Jeśli z czasem zdziała coś jeszcze postaram się to uzupełnić. Chociaż krem ma lekką konsystencję to nie znika jakoś szybko, nie zostawia suchej skóry. Odczuwalnie ją nawilża a jak się wchłonie można spokojnie zrobić makijaż i tak jak obiecuje producent nic się nie roluje. Nie wiem czy zwróciliście na to uwagę, ale pod oczami mam po dwie dość głębokie krechy. Po nałożeniu tego kremu mam wrażenie, że są płytsze. Fajnie by było gdyby efekt utrzymał się na dłużej ;) Co do zasinień ja po po moich fioletowych wewnętrznych kącikach za bardzo różnicy nie widzę, ale tak jak wspomniałam na początku używam krem dość krótko i liczę na to, że jeszcze coś się zmieni. Niestety tutaj też wspomnę o piekących oczach. Trzeba uważać żeby kremem jednak zbyt blisko gałek nie smarować. Nie mam jakichś wrażliwych oczu a jednak parę razy odczułam pieczenie wewnętrznych kącików oczu (w sensie gałki a nie tam gdzie skóra jest fioletowa ;d) - serio tylko tutaj a nie, że całe oczy. Teraz ten obszar staram się uważniej smarować.
Znacie markę Dermaquest?
Pierwszy raz spotykam sie z marką :)
OdpowiedzUsuńZainteresowała Cię? :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Obawiam się tego żelu z powodu możliwości powodowania uczucia pieczenia oczu. Zawsze coś mi się tam dostaje, a mam delikatne wrażliwe oczy i mogłyby tego nie znieść :D
OdpowiedzUsuńProducent w opisie zaznaczył żeby omijać oczy, ale wiadomo jak to czasem bywa 😅
UsuńJa miałam ich maskę dyniową (Mini Pumpkin Mask) i świetnie się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńDyniowa brzmi ciekawie :) będę musiała sprawdzić co to za cudo.
UsuńŻel raczej nie dla mnie, jestem alergikiem, ale marka mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Coś na pewno pani dla siebie znajdzie :)
UsuńCiekawie wyglądają te kosmetyki, ale cena kremu pod oczy dość wysoka dla mnie :( a szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rozumiem :(
UsuńMarka wygląda profesjonalnie
OdpowiedzUsuńPrawda
UsuńMam tej marki peeling chemiczny w płatkach. Mam też kilka próbek kosmetyków, ale trzymam je na jakiś wyjazd ;)
OdpowiedzUsuńPeelingu w formie płatków jeszcze nie miałam ;O Próbki też przeważnie wykorzysytuję na wyjazdach.
UsuńNie spotkałam jeszcze tej marki. Okolice oczu mam wrażliwe i trochę problematyczne. Niestety uczulają mnie kremy i często też maskary. :(
OdpowiedzUsuńO kurczę :( Mnie z tego co kojarzę tylko jeden tusz uczulił.
UsuńTen żel prezentuje się nieźle (tylko szkoda, że nie można zobaczyć oceny po trochę dłuższym stosowaniu – i niestety mała pojemność opakowania 😏).
OdpowiedzUsuńNo niestety taka pojemność na długo przy takim kosmetyku na długo nie starczy.
Usuń