Hej, hej :) Przyszedł czas na wpis w ramach akcji #BlogerkiPolecają. Jednak w grudniu zmieniłyśmy trochę zasady. Zamiast jednego wpisu pojawią się aż cztery pod szyldem #ŚWIĘTAZBLOGERKAMI. Taka nasza odsłona blogmasów (których nigdy nie robiłam) ;) Na każdy temat jak zawsze mamy tydzień. W pierwszym piszemy list do św. Mikołaja <3 Na końcu pokażę rozpiskę na cały miesiąc :) Co ja chciałabym dostać od Mikołaja? Zapraszam do dalszej części wpisu!
Taki mamy dziwny rok, że tak naprawdę to największym prezentem byłaby dla mnie możliwość spędzenia świąt z rodziną. Na Wigilię niby możemy zaprosić 5 osób a moja sytuacja? Ja mieszkam z rodzicami. Mam 4 rodzeństwa, ale gdzie jeszcze ich dzieci i partnerzy? Zdecydowanie marzy mi się normalność. Ale dobra, przejdę do przyjemniejszych spraw i pokażę listę kosmetyków, które chętnie bym przygarnęła :) Tak, nasz list do Mikołaja to taka wishlista kosmetyczna.
Wody perfumowane YSL Black Opium
Trochę śmieszna sprawa bo nie miałam okazji powąchać na żywo, ale mnie kuszą mega i to od dawna :D Pokażę Wam nuty zapachowe poszczególnych wariantów i podkreślę co mnie w nich najbardziej kusi.
- BLACK OPIUM: Głowa: różowy pieprz, gruszka, kwiat pomarańczy. Serce: jaśmin, kawa. Podstawa: wanilia, cedr, paczuli.
- BLACK OPIUM NEON: Głowa: mandarynka, pitaja (smoczy owoc). Serce: kwiat pomarańczy, hibiskus, jaśmin arabski. Podstawa: wanilia, drzewo cedrowe, kawa.
- BLACK OPIUM FLORAL SHOCK: Głowa: cytryna, gruszka, bergamotka, frezja. Serce: gardenia, białe kwiaty, nuty słoneczne, kwiat pomarańczy. Podstawa: białe piżmo, agar, kawa.
- BLACK OPIUM INTENSE: Głowa: absynt. Serce: lukrecja, kwiat pomarańczy, jaśmin arabski. Podstawa: wanilia, drzewo sandałowe, kawa.
- BLACK OPIUM GLOWING: Głowa: cytrusy, gruszka. Serce: białe kwiaty. Podstawa: wanilia, kawa.
Chyba najchętniej zaczęłabym od podstawowej Black Opium lub tej w magicznej niebieskiej buteleczce, czyli Black Opium Intense. Wiecie czy gdzieś można sobie zamówić próbki? Szczerze mówiąc nie miałam nigdy perfum z takiej półki cenowej, więc wolałabym najpierw wypróbować malutką ilość bez wyrzucania pieniędzy w błoto.
Woda perfumowana Love Potion Midnight Wish od Oriflame
To jeszcze w temacie perfum. Love Potion (pierwsza czerwona wersja) to mój ulubiony zapach z Oriflame. Różową wersję Secrets również miałam, ale nie przekonała mnie aż tak bardzo jak ta pierwsza. Tutaj pisałam o obu wersjach. Ostatnio oglądając nowy katalog dowiedziałam się, że w następnym będzie nowa wersja Love Potion Midnight Wish! No i chcę ją ;D Będzie również krem do ciała do kompletu. O tym Love Potion czerwonym też pisałam tutaj na blogu. Ten zapach to bardzo świeża zachcianka ;)
NUTY LOVE POTION MIDNIGHT WISH: Nuty głowy: wiśnia maraschino. Nuty serca: kawa. Nuty bazy: nuty drzewne, piżmo.
Znów kawa ;D i ta wiśnia mnie ciekawi. Tym razem w nutach nie ma czekolady.
Paleta cieni Huda Beauty New Nude
Na żywo jej nigdy nie widziałam, ale na zdjęciach prezentuje się pięknie! Tak, wciąż rzadko kiedy się maluję, ale brązy lubię mieć pod ręką ;D Na urodziny kupiłam sobie paletę MakeUp Revolution Kisu - również śliczna! I przy tym sporo tańsza ;) Huda obecnie w Sephorze kosztuje 315 zł. Za swoją Kisu zapłaciłam coś około 35 zł? Wciąż ją lubię, ale chciałabym już coś nowego :D Jednak coś małego, mogą to być nawet tylko trzy kolorki: ciemny brąz, beż i jakaś błyskotka. Kojarzycie coś takiego?
Niżej pokażę co mi ostatnio wpadło w oko w aplikacji Hebe. Trochę większe paletki niż tu napisałam, ale wyglądają kusząco ;)
Palety Inglot by Komunikatywnie
Peanut Butter lub Pumpkine Pie (są jeszcze 2, ale te najbardziej mi się podobają). Muszę zobaczyć na żywo i może jedna z nich stanie się moim prezentem świątecznym od siebie dla siebie. Przyznaję, że do tej pory nie wiedziałam kto to jest "Komunikatywnie", ale już obczaiłam na insta :D
Kosmetyki FaceBoom
Kosmetyki Miya
Dawno nic z tej marki nie miałam, ale jednak są kosmetyki, które mnie interesują. Najbardziej tonik rozświetlający, peeling enzymatyczny i serum na przebarwienia.
BioUp Mango
Uwielbiam kosmetyki z mango i tak za każdym razem kiedy na instagramie widzę eliksir rewitalizujący i Eko Sorbet mango świecą mi się oczy!
Nawiązując jeszcze do instagrama to tam czasami zapisuję zdjęcia interesujących mnie kosmetyków i też je tutaj pokażę. Dodam, że robiąc przegląd przed ogarnięciem tego wpisu część (czy nawet większość) usunęłam bo już mnie jednak nie interesują ;D
Rozświetlacz AA Wings of color 02 Golden Sun
Uwielbiam błyskotki na ciele. Szczególnie latem w słoneczne dni, ale też na imprezach. O tym rozświetlaczu naczytałam się, że świetnie podkreśla opaleniznę, nie tworzy skorupy, więc spokojnie można go użyć na nogi czy ramiona. Bo jeśli chodzi o twarz to płynnego rozświetlacza nie umiem ładnie nałożyć i zdecydowanie wolę te sypkie czy w kamieniu ;D
Collistar Idro-Attiva Eye Hydro-Gel nawilżający żel do oczu z lodowym efektem
Cały czas szukam idealnego kremu pod oczy. Ten żel podobno świetnie nawilża i daje chłodzący efekt. Przyznaję, że szczególnie ten efekt chłodzenia mnie ciekawi :D rano może być zbawieniem na rozbudzenie.
Tutaj zakończę moją chciejlistę. Tak się zastanawiam czy nie zrobić takiej zakładki z tym co chciałabym kupić. Kiedyś robiłam takie wpisy. Może do tego wrócić? Mogłabym jakoś to kontrolować :D Czasami zapisuję sobie ciekawe kosmetyki na kartkach, ale takie kartki lubią się gubić ;D Co myślicie? Robić taką zakładkę? Mogłabym tam też dorzucać książki i może ubrania?
Wracając do listu co Wy chcielibyście znaleźć pod choinką lub może już w niedzielę w bucie?
Koniecznie sprawdźcie też o czym marzą pozostałe dziewczyny:
I na koniec obiecana rozpiska tematów na cały grudzień:
Alez kusicieli, chciejlista bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńTroszkę się uzbierało ;D
UsuńJA tam marzę o tym by skończyć już z noszeniem maski ;p
OdpowiedzUsuńTo też! Jak tu nowe szminki pokazywać 😅
UsuńNo, no masz troszkę tych kosmetycznych zachcianek 😁 powiem Ci, że ta paletka Inglot i rozświetlacze naprawdę prezentują się świetnie i nie dziwię się, że chcesz je mieć. Jelsi chodzi o perfumy Opium to taki klasyk , dla mnie osobiście za mocne ale jak lubisz takie nuty to na pewno o Ci się spodobają;) mam nadzieję,że Mikołaj sprezentuje Ci wszytko o czym marzysz ;)
OdpowiedzUsuńGdybym przejrzała wszystkie notatki i dokładnie telefon to jeszcze więcej by tego było 🤣 Prawda? Kolory takie moje! Tak, lubię takie zapachy. Spójrz właśnie choćby na Love Potion bo wydaje mi się, że to mogą być podobne klimaty :) Dzięki!
UsuńŻyczę hojnego Mikołaja, no i normalności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam Black Opium :)
OdpowiedzUsuńI taka opinia mnie przekonuje 😂
UsuńKosmetyki Miya są również na mojej liście do św. Mikołaja! Marzę o nich od dawna :))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby Mikołaj Ci je przyniósł! ❤️
UsuńOgólnie z Twojej wishlisty miałam jedynie Eliksir i sorbet mango z Bioup :D Chętnie bym wypróbowała serum do twarzy z FaceBoom :) Powodzenia w realizacji wishlisty :) No i tego, żebyś już niedługo mogła spotkać się z rodzeństwem :)
OdpowiedzUsuńA coś kojarzę, że u Ciebie też były ;D Dziękuję <3
UsuńKurczaki no świecą mi się oczy na te palety KOMUNIKATYWNIE z Inglota, bo są totalnie w moim guście 😍
OdpowiedzUsuńPrawda 😍😍
UsuńUuu...Mikołaj nie udźwignie takiego dużego wora :D
OdpowiedzUsuńNowe Love Potion obwąchałam na pachnącej stronie Ori, fajne choć jeszcze inna nowość bardziej wpadła mi w nos :) Black Opium mam Intense, bardzo lubię i czuć kawę, na Neon poznam z próbki w kalendarzu adwentowym :) Życzę szybkiego spełnienia listy!
Ja się będę cieszyć z choćby jednej rzeczy 😅
UsuńNie widziałam pachnącej strony z tym zapachem ;O Która nowość? Bo jeszcze na jedną czekam :D
Ooo, ciekawe jak wypadnie! Dzięki!
Ile zapachów i paletek! Nie spodziewałam się u Cb tych 2 :D Sama obu nie lubię kupować, paletek to nawet nie kupuję ;D Ale te z hebe są na prawdę ładne! Widzę, że mamy wspólny element czyli markę face boom, chociaż Ty już sporo produktów miałaś. Sama z kolei mam produkty Miya z Twojej wish listy - serum miałam różowe, ale mnie rozczarowało. Peeling teraz używam - niby fajny, ale nie jestem pewna czy warty swojej ceny. Natomiast tonik niedawno dostałam i czeka na użycie :)
OdpowiedzUsuńNo paletki to nie jest jakiś szał u mnie, ale nowe zapachy uwielbiam :D
UsuńFaceBoom miałam i wciąż kusi 😂
Szkoda, że te serum Miya się nie sprawdziło. Too czekam na dokładną opinię o peelingu i później toniku :)
Sama mam ochotę na to mango ;D Miałam niby odlewkę serum ale było za mało, aby dobrze poznać ;p
OdpowiedzUsuńTo musimy ogarnąć sobie pełnowymiarowe opakowania :D
UsuńW sumie też jestem ciekawa black opium. Bardzo lubię paczuli, także może by mi się spodobały ;). Mi też się podoba ta huda, ale cena mnie powala. Może uda się skusić na którąś małą nude. Też uwielbiam mango, o bioup jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńTo widzę trochę wspólnego mamy :) Paczula zawsze mnie przekonuje! No kasy też mi szkoda na te paletę i raczej kupię którąś z Inglota ;D I mango <3
Usuń