Robiąc ten wpis najpierw w tytule wpisałam "masło z masłami" xd
Balsam jest wsparciem dla skóry w mieście, gdzie zanieczyszczone środowisko, styl i tempo życia mogą być zagrożeniem dla jej dobrego wyglądu. Dzięki antyoksydacyjnym składnikom chroni przed smogiem, powietrzem złej jakości, spalinami, kurzem, klimatyzacja, suchym i ogrzewanym powietrzem. Regeneruje, eliminuje suchość, szorstkość i uczucie ściągnięcia. Natychmiast nawilża i wygładza skórę, poprawia jej elastyczność. Łagodzi podrażnienia i koi.
SPOSÓB UŻYCIA: Nanieś balsam na całe ciało. Wmasuj okrężnymi ruchami ku górze, aż do wchłonięcia. Stosuj rano i wieczorem, by zwiększyć efekty pielęgnacji.
SKŁAD: Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Caprylic/ Capric Triglyceride, Glycerin, Cera Alba, Ce-tearyl Alcohol, Steareth-20, Cetyl Alcohol, Peat Extract, Garcinia Indica Seed Butter (Masło Kokum), Sesamum Indicum Oil (Olej sezamowy), Mel Extract (Wyciąg z miodu), Urea (Mocznik), Rosa Hybrid Flower Extract (Wyciąg z róży), Ceteareth-20, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Carbomer, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Sodium Lactate, Arginine HCI, Lysine HCI, Ornithine HCI, Butylene Glycol, Parfum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
Mamy 3 miesiące na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: Ja swój balsam wygrałam, ale na stronie Tołpy kosztuje 22,99 zł.
OPAKOWANIE: Miękka plastikowa tubka z zamknięciem na klik, które do tej pory trzyma się całe. Mam już końcówkę balsamu i muszę teraz trochę się pomęczyć żeby go wycisnąć. W ogóle to nie wiem czemu jest tutaj mowa, o tym, że balsam jest z masłami skoro w składzie jest tylko masło kokum. Z tyłu opakowania wpisane jest masło sezamowe a w składzie jest podany olej...
ZAPACH: Przepadłam! Uwielbiam nim pachnieć! Z drugiej strony mam z nim taki problem - zapach wydaje mi się znajomy a nie potrafię go konkretnie określić xD Jeśli mieliście styczność z tym balsamem dajcie mi znać czym on pachnie ;D
KOLOR: Biały.
KONSYSTENCJA: Balsam jak balsam.
DZIAŁANIE: Można powiedzieć, że balsam nie dla mnie bo większość czasu spędzam na wsi xD A tak na serio to w pracy często siedzę przy klimatyzacji do tego działanie słońca. Balsam dobrze się rozprowadza, nie bieli. Zostawia delikatną warstwę, ale nie jest jest ona jakoś uciążliwa. Można się szybko ubrać. W moim przypadku sprawdza się smarowanie raz dziennie wieczorem po kąpieli. Skóra jest dobrze nawilżona i pięknie pachnie a już nieraz Wam wspominałam, że moja skóra na ciele zrobiła się kapryśna. Jestem podczas stosowania tego balsamu wszystko jest w porządku. Do tego jeszcze mam wrażenie, że opalona skóra po nim lepiej wygląda ;) Jestem z niego zadowolona i trochę żałuję, że już się kończy ;D
Znacie ten balsam? Lubicie w ogóle kosmetyki Tołpy?
Znacie ten balsam? Lubicie w ogóle kosmetyki Tołpy?
Ja go oddałam teściowej i po twojej recenzji trochę żałuję :D
OdpowiedzUsuńOj ;D Ale mam nadzieję, że teściowej dobrze służy :)
UsuńMało znam niestety Tołpę :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie też, ale właśnie ostatnio kilka kosmetyków wpadło mi w ręce :)
Usuńpierwszy raz go widzę
OdpowiedzUsuńZainteresował?
UsuńNie lubię Tołpy, czyli produktów tej marki, dlatego nie poznam. Cieszę się jednak, że Ty jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzym Cię zniechęciła marka? Jednak miło mi :D
UsuńTym zapachem mnie zaciekawiłaś, aż będę musiała ukradkiem go powąchać :D
OdpowiedzUsuńMoże Ty mi powiesz czym on pachnie xD
UsuńCałkiem ciekawy produkt z tego co widzę :). Ja często tak mam z zapachami kosmetyków, w pełni Ciebie rozumiem :D
OdpowiedzUsuńA fajny, fajny :) Aż mi ulżyło! :D
UsuńWidziałam tę serię Tołpy, ale niczego z niej nie używałam :)
OdpowiedzUsuńCoś Cię z niej zainteresowało? :)
UsuńDawno nie miałam Tołpy, ale skusiłabym się na ten balsam;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńLubię produkty Tołpa do pielęgnacji twarzy. Do ciała jeszcze nic nie miałam, ale ten balsam mnie zainteresował. :)
OdpowiedzUsuńCo z pielęgnacji twarzy szczególnie polecasz? Balsam bardzo przyjemny :)
UsuńWyjątkowo nie lubię się z produktami Tołpy. Miałam kilka i albo były bublami, albo co najwyżej mocno przeciętne.
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńJa właśnie do kosmetyków Tołpy ciągle nie mogę się przełamać. Wciąż się boję, że są dla mnie za naturalne czy coś - niektóre skóry paradoksalnie lepiej reagują na mnie naturalna kosmetyki, moja jest właśnie taka. Ale pewnie kiedyś w końcu spróbuję tej Tołpy :) Fajnie, że ten balsam się u Ciebie sprawdził.
OdpowiedzUsuńTaka 100% natura to to nie jest ;D może akurat i u Ciebie by się sprawdziły :)
UsuńNie używałam tego produktu, chociaż od czasu do czasu jakiś kosmetyk tej marki wyląduje u mnie na półce :)
OdpowiedzUsuńPolecam więc i ten balsam :)
UsuńLubię Tołpę, ale balsamu do ciała jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńPolecam go ;)
UsuńOgólnie kosmetyki Tołpy uwielbiam, ale tego balsamu nie miałam okazji testować. Chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńU mnie to tak różnie bywa, ale akurat ten balsam jest super :D
UsuńNie testowałam jeszcze nigdy nic z Tołpy ;) Może kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam ze dwa produkty a obecnie trochę ich testuję :D Ten balsam jak najbardziej polecam :)
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń