Robiąc ten wpis najpierw w tytule wpisałam "masło z masłami" xd
Balsam jest wsparciem dla skóry w mieście, gdzie zanieczyszczone środowisko, styl i tempo życia mogą być zagrożeniem dla jej dobrego wyglądu. Dzięki antyoksydacyjnym składnikom chroni przed smogiem, powietrzem złej jakości, spalinami, kurzem, klimatyzacja, suchym i ogrzewanym powietrzem. Regeneruje, eliminuje suchość, szorstkość i uczucie ściągnięcia. Natychmiast nawilża i wygładza skórę, poprawia jej elastyczność. Łagodzi podrażnienia i koi.
SPOSÓB UŻYCIA: Nanieś balsam na całe ciało. Wmasuj okrężnymi ruchami ku górze, aż do wchłonięcia. Stosuj rano i wieczorem, by zwiększyć efekty pielęgnacji.
SKŁAD: Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Caprylic/ Capric Triglyceride, Glycerin, Cera Alba, Ce-tearyl Alcohol, Steareth-20, Cetyl Alcohol, Peat Extract, Garcinia Indica Seed Butter (Masło Kokum), Sesamum Indicum Oil (Olej sezamowy), Mel Extract (Wyciąg z miodu), Urea (Mocznik), Rosa Hybrid Flower Extract (Wyciąg z róży), Ceteareth-20, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Carbomer, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Sodium Lactate, Arginine HCI, Lysine HCI, Ornithine HCI, Butylene Glycol, Parfum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
Mamy 3 miesiące na zużycie od momentu otwarcia.
OPAKOWANIE: Miękka plastikowa tubka z zamknięciem na klik, które do tej pory trzyma się całe. Mam już końcówkę balsamu i muszę teraz trochę się pomęczyć żeby go wycisnąć. W ogóle to nie wiem czemu jest tutaj mowa, o tym, że balsam jest z masłami skoro w składzie jest tylko masło kokum. Z tyłu opakowania wpisane jest masło sezamowe a w składzie jest podany olej...
ZAPACH: Przepadłam! Uwielbiam nim pachnieć! Z drugiej strony mam z nim taki problem - zapach wydaje mi się znajomy a nie potrafię go konkretnie określić xD Jeśli mieliście styczność z tym balsamem dajcie mi znać czym on pachnie ;D
KOLOR: Biały.
KONSYSTENCJA: Balsam jak balsam.
DZIAŁANIE: Można powiedzieć, że balsam nie dla mnie bo większość czasu spędzam na wsi xD A tak na serio to w pracy często siedzę przy klimatyzacji do tego działanie słońca. Balsam dobrze się rozprowadza, nie bieli. Zostawia delikatną warstwę, ale nie jest jest ona jakoś uciążliwa. Można się szybko ubrać. W moim przypadku sprawdza się smarowanie raz dziennie wieczorem po kąpieli. Skóra jest dobrze nawilżona i pięknie pachnie a już nieraz Wam wspominałam, że moja skóra na ciele zrobiła się kapryśna. Jestem podczas stosowania tego balsamu wszystko jest w porządku. Do tego jeszcze mam wrażenie, że opalona skóra po nim lepiej wygląda ;) Jestem z niego zadowolona i trochę żałuję, że już się kończy ;D
Znacie ten balsam? Lubicie w ogóle kosmetyki Tołpy?