NUXE Aquabella: żel mikrozłuszczający i tonik-esencja do twarzy

Jakiś czas temu na fanepage'u Nuxe wygrałam zestaw Aquabella. Dzisiaj chcę się podzielić opinią na temat żelu i toniku. Emulsja matująca jeszcze czeka na swoją kolej bo na razie kończę krem na dzień Floslek Balance T-zone.

Żel mikrozłuszczający do twarzy Nuxe Aquabella

Żel do twarzy z naturalnymi mikrocząsteczkami peelingującymi, głęboko oczyszcza skórę bez efektu wysuszenia skóry.

Każdego dnia, oczyszczający żel usuwan nadmiar sebum i wygładza nierówności, zapewniając czystą, świeżą i promienną cerę. Delikatny, świeży, kwiatowy zapach z nutami ogórka, cytryny i jaśminu. Stosuj rano i/lub wieczorem.

SPOSÓB UŻYCIA: Rozprowadź żel na wilgotnej skórze twarzy, omijając okolice oczu, a następnie spłucz wodą.

Zawiera co najmniej 85,3% składników pochodzenia naturalnego, w tym: biała lilia wodna, kwas hialuronowy, złuszczające cząsteczki krzemionki, kompleks wygładzający "Blur" (owies, nasturcja, zielona soczewica).

SKŁAD: AQUA/WATER, SODIUM LAUROYL SARCOSINATE, PENTYLENE GLYCOL, PARFUM/FRAGRANCE, HYDROXYETHYL UREA, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, COCAMIDOPROPYL BETAINE, HYDRATED SILICA, PHENOXYETHANOL, SODIUM HYDROXIDE, GLYCERYL LAURATE, SODIUM GLUCONATE, MANNITOL, SODIUM CHLORIDE, MICROCRYSTALLINE CELLULOSE, AMMONIUM LACTATE, GLYCERIN, SODIUM HYALURONATE, AVENA SATIVA (OAT) KERNEL EXTRACT, SODIUM BENZOATE, LENS ESCULENTA (LENTIL) SEED EXTRACT, TROPAEOLUM MAJUS FLOWER/LEAF/STEM EXTRACT, CI 77007/ULTRAMARINES, PROPANEDIOL, NYMPHAEA ALBA FLOWER EXTRACT, LINALOOL, BENZYL SALICYLATE [N3301/A].

POJEMNOŚĆ: 150 ml

Mamy 12 miesięcy na wykorzystanie od momentu otwarcia.

CENA: np. 38,99 w SuperPharm.

Tonik-esencja do twarzy Nuxe Aquabella

Esencja, która otula twarz świeżością nawilżenia i poprawia wygląd skóry: pory są zwężone, skóra jest oczyszczona a cera świeższa. Delikatny, świeży, kwiatowy zapach z nutami ogórka, cytryny i jaśminu.

SPOSÓB UŻYCIA: Stosuj rano i/lub wieczorem za pomocą wacika. Unikaj okolic oczu.

Zawiera co najmniej 93% składników pochodzenia naturalnego,  w tym: biała lilia wodna, kwas hialuronowy, kompleks wygładzający "Blur" (owies, nasturcja, zielona soczewica).

SKŁAD: AQUA/WATER, PENTYLENE GLYCOL, ROSA DAMASCENA FLOWER WATER, PPG-26-BUTETH-26, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, PHENOXYETHANOL, PARFUM/FRAGRANCE, SODIUM GLUCONATE, PROPANEDIOL, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, AVENA SATIVA (OAT) KERNEL EXTRACT, SODIUM HYALURONATE, LENS ESCULENTA (LENTIL) SEED EXTRACT, BENZYL ALCOHOL, SODIUM HYDROXIDE, TROPAEOLUM MAJUS FLOWER/LEAF/STEM EXTRACT, NYMPHAEA ALBA FLOWER EXTRACT, SODIUM BENZOATE, DEHYDROACETIC ACID, LINALOOL, BENZYL SALICYLATE [N3302/A].

POJEMNOŚĆ: 200 ml

Mamy 12 miesięcy na wykorzystanie od momentu otwarcia.

CENA: w SuperPharm 46,99 zł.

OPAKOWANIE

ŻEL MIKROZŁUSZCZAJĄCY: miękka, plastikowa tubka przez którą możemy śledzić poziom zużycia produktu. Na zatrzask trzeba uważać bo jest bardzo mocno "zatrzaśnięty". Szczególnie radzę uważać przy pierwszym otwarciu i nie trzymać tubki do dołu bo przy gwałtownym otwarciu może wylecieć nam niepotrzebnie dużo żelu.

TONIK-ESENCJA: plastikowa, matowa butelka, przez którą również możemy śledzić zużycie toniku. Zamknięcie "chodzi" o wiele lżej, ale też nic niepotrzebnie się nie wylewa.

KOLOR I KONSYSTENCJA

ŻEL: jest bardzo rzadki i zawiera takie niebieskie kuleczki, które widać na zdjęciu, ale podczas masowania ujawniają się też inne drobinki.

TONIK: kolor i konsystencja wodniste.

ZAPACH:

ŻEL: świeży, ogórkowy, ale z domieszką takiego zwyczajnego mydła.

TONIK: tutaj nie wyczuwam tej mydlanej nuty. Jest fajny, świeży z domieszką czegoś delikatnego, może tego jaśminu.

DZIAŁANIE:

ŻEL MIKROZŁUSZCZAJĄCY: dobrze sprawdza się w oczyszczaniu rano i wieczorem. Zmywa zanieczyszczenia z nocy jak i podkład. Nie wysusza skóry i nie wywołuje uczucia ściągnięcia. Wpływu na rozszerzone pory nie zauważyłam. Przy codziennym używaniu produktu z drobinkami liczyłam na to, że będę mogła odpuścić sobie dodatkowy peeling, ale niestety suche skórki pozostawały na twarzy. Dlatego raz/dwa razy w tygodniu wspomagałam się silikonową myjką. Taki duet rozprawiał się ze skórkami. Poza tym skóra nie była jakaś szorstka. Efekt świeżości i czystość skóry zapewniona, ale ogólnie szału nie ma.

TONIK-ESENCJA: delikatny dla skóry, fajnie odświeżał. Jeśli myłam twarz czymś co ją ściągało to dzięki temu tonikowi mogłam szybko pozbyć się tego uczucia. Nie wywoływał szczypania oczu. Producent mówi o tym żeby je omijać, ald zdarzyło mi się o tym zapomnieć i po nich "przejechać", ale serio nic złego się nie działo. Za to skóra była gładka, przyjemna w dotyku, nawilżona. Nie czułam potrzeby sięgnięcia od razu po krem.

Mieliście już okazję poznać te nowości od NUXE?