Oczyszczający żel do twarzy Zielona Oliwka. Z ekstraktem zielonej oliwki. Oczyszcza skórę i pozostawia uczucie świeżości na cały dzień. Sposób użycia: spienić w dłoniach i wmasować w skórę twarzy.
Skład: Aqua, Glycerin, Sorbitol, Cocamidodropyl Betaine, Sodium Laureth Sulfate, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Parfum, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Disodium Edta, Sodium Citrate, Citric Acid, Olea Europaea (Olive) Fruit Extract, CI 19140, CI 60730, CI 42090, Limonene.
Opakowanie: miękka, plastikowa tubka, zakręcana (wolałabym klik). Miły dla oka jasnozielony kolor. Taki akurat na wiosnę :) Otwór zbyt mały do tej konsystencji (wydaje się za gęsta do tego otworu a co do czego żel z dłoni spływa co widać na poniższym zdjęciu). Żel ciężko się wydobywa, trzeba mocno ściskać tubkę.
Pojemność: 125 ml. Jak dla mnie dość nietypowa. Bardziej spodziewałabym się 75, 150 czy 200 ml.
Zapach: oliwkę w kosmetykach uwielbiam lub nie lubię... Ten żel to drugi z kosmetyków Avon, w którym ten zapach nie przypadł mi do gustu. Z czasem przyzwyczaiłam się do niego i już nie zwracam uwagi.
Działanie: Pieni się tak średnio. Nie wiem jak Wy, ale ja każde myjadło do twarzy spieniam w dłoniach. Bardziej polubiłam jego używanie rano. Wtedy całkiem dobrze oczyszcza i odświeża. Jeśli chodzi o zmycie podkładu trzeba się wspomóc płynem micelarnym bo nie zmywa go zbyt dokładnie. Czasami wywołuje lekkie uczucie ściągnięcia. Przetarcie twarzy tonikiem czy płynem micelarnym ułatwia sprawę (ja ostatnio używam tego z Green Pharmacy). Chyba mogę powiedzieć, że to taki średniaczek. Na zapach już nie zwracam uwagi, rano całkiem dobrze służy, tylko te uczucie ściągnięcia :( Powrotu raczej nie będzie, ale jeszcze trochę mi posłuży bo używam go na zmianę z czarnym mydłem.
Ja swój dostałam w gratisie do zamówienia jakoś przed świętami Bożego Narodzenia. Na allegro można kupić od 13,90 już z wliczoną dostawą.
Znacie ten żel?
do kosmetyków do pielęgnacji twarzy z avonu nie mam zaufania...
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńMmm ciekawy ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Jak dla mnie nie bardzo.
UsuńNie używałam szczerze nigdy kosmetyków z avon ale moze kiedyś się skusze
OdpowiedzUsuńwww.wooho11.blogspot.com - zapraszam :) jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :) odwdzięczam się <3
Może akurat znajdziesz coś ciekawego :)
Usuńkurde mam takie uprzedzenie do Avonu że masakra ;<
OdpowiedzUsuńDlaczego? :(
UsuńDawno nie miałam nic z Avonu poza płynami do kąpieli.
OdpowiedzUsuńU mnie też najczęściej pojawiają się płyny.
UsuńMi zapach nie przypadł do gustu :/ ciekawe czy dostaniemy się na Meet Beauty z rezerwy...
OdpowiedzUsuńZapach też mi tutaj nie pasuje. Ja już na to nie liczę :(
UsuńSzkoda, że pozostawia uczucie ściągnięcia na skórze :(
OdpowiedzUsuńNiestety:(
UsuńNie znam:) Chyba jeszcze nie miałam żelu do mycia twarzy z Avon.
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze kojarzę to mój pierwszy ;D
Usuńja zawsze najpierw micelem zmywam a potem "na mokro"
OdpowiedzUsuńTeż mi się zdarza tak robić :)
UsuńMm musi pięknie pachnieć :) Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
OdpowiedzUsuńMi się zapach nie podoba.
UsuńBardzo rzadko stosuję kosmetyki z Avonu, ale tym mnie skusiłaś
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Mam nadzieję, że się lepiej sprawdzi niż u mnie ;)
UsuńJa z Avonu najbardzej lubię perfumy :)
OdpowiedzUsuńMożna trafić na bardzo fajne zapachy :)
UsuńJeśli chodzi o żele do twarzy z Avon to najmilej wspominam tylko jeden - Oczyszczający żel 3 w 1 do cery normalnej i mieszanej z Avon Care :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii jeszcze nic nie miałam
UsuńWidziałam go jedynie chyba w katalogu, ale nie przepadam za produktami do oczyszczania twarzy tej marki.
OdpowiedzUsuńJa za to w ogóle go z katalogu nie kojarzę ;D Dlaczego nie przepadasz?
UsuńSkończyłam używać właśnie ten produkt. Na początku byłam nim zachwycona, ponieważ stosowany rano ładnie odświeżał skórę. Po zużyciu połowy opakowania stwierdzam, że nieźle potrafi przesuszyć skórę. Policzki były w "totalnej rozsypce" i jeszcze nieźle ściągał skórę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO kurczę:( mi na szczęście nie zrobił masakry z policzkami
Usuń