Hej, hej :) Tak sobie zerknęłam kiedy ostatnio dodałam recenzję myjadełka do twarzy i wyszło na to, że miesiąc temu :D może regularna częstotliwość z tego wyjdzie. Żel z witaminą C już mi się powoli kończy, więc zapraszam do zapoznania się z moimi wrażeniami z jego używania :) Jeszcze przypomnę, że z ser (miałam na dzień i na noc) Garniera z witaminą C byłam zadowolona.
INFORMACJE OD PRODUCENTA/SKŁAD
CENA: kupiłam w Rossmannie za 11,99 zł. Obecnie (03.03.24) kosztuje 19,99 zł.
OPAKOWANIE: z tych moich ulubionych bo z pompką. Serio mam już końcówkę żelu a ta pompka wciąż działa bez zarzutu.
ZAPACH: liczyłam na coś cytrusowego i świeżego, ale niestety... praktycznie nic nie czuć.
KONSYSTENCJA: typowy żel, bezbarwny. Dobrze się pieni. Jedna pompka wystarczy na umycie twarzy.
DZIAŁANIE: w opisie oprócz oczyszczania jest mowa o wyrównaniu kolorytu skóry i dodaniu blasku, ale dla mnie żel do mycia ma po prostu myć i nie wysuszać skóry. Pod tym względem jest ok. Używam rano i zdarza się też, że jako drugi etap demakijażu. Skóra pozostaje oczyszczona i nie ma uczucia ściągnięcia. Jednak radzę oczy omijać szerokim łukiem. W opisie też jest to zaznaczone i ja po swoich doświadczeniach radzę bardzo mocno się do tego stosować. Ogólnie nie mam jakiś wrażliwych oczu, ale jak ten żel przypadkiem się do nich dostał to myślałam, że je wypali. Pieczenie okropne. Zużyć już zużyję bo i tak mało go zostało, ale nie wrócę. Staram się zawsze uważać na oczy, ale wiadomo, że czasem może się zdarzyć machnąć po nich pianą a w tym przypadku niestety było to bardzo nieprzyjemne zdarzenie.
Znacie ten żel lub inne kosmetyki z serii Vitamin C Garnier? Ja tak jak na początku wspomniałam dobrze wspominam sera do twarzy - w moim przypadku faktycznie wyrównały kolor skóry.
lubię produkty tej marki, ale tego jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńU mnie to różnie bywa :D Żel Cię zainteresował?
UsuńJeśli bardzo drażni oczy, to jednak wolę omijać...
OdpowiedzUsuńNie u każdego musi być tak samo, ale jednak wolę przestrzec...
UsuńJa od nich nie miałam myjadła jeszcze, w sumie teraz mam emulsję w zapasach i jestem jej bardzo ciekawa. Co do żelu mogłabym wypróbować w sumie, raczej uważam na oczy choć tak jak mówisz raczej każdy uważa :D Nie mniej jednak jakoś nie czuje się zniechęcona :) Jak wpadnie w moje ręce to chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na Twoją opinię o emulsji :)
UsuńDokładnie. Ja też specjalnie sobie tego żelu w oko nie włożyłam 😂
I oczywiście życzę żeby wypadł jak najlepiej jeśli będziesz miała okazję wypróbować 😊
ten żel byłby idealny dla mej buzi:)
OdpowiedzUsuńTo trzeba to koniecznie sprawdzić :D
UsuńZ tym szczypaniem to mnie zaskoczyłaś. Nie mogę sobie teraz przypomnieć jak moje żele działają, czy też tak ostro. Nie zdarza mi się często by coś wpadło do oczu, ale też nie czuję jakiegoś większego dyskomfortu kiedy poleci coś obok. W tej chwili skończyłam żel Bielendy, pod prysznicem mam Vichy, a rano używam Ziaja, wersja zielona do cery trądzikowej. Chciałabym wypróbować ten z Garniera, ale jeszcze się zastanowię ;)
OdpowiedzUsuńMi też się jakoś często to nie zdarza, ale tutaj jak już się zdarzyło to nie było przyjemnie i dlatego o tym wspomniałam :( Jednak najlepiej sprawdzić na sobie. Może akurat będzie dobrze :)
Usuń