Sebastian Riedel
Słowo wstępne
Rysiek sam przerabiał ubrania, szył paski do gitar chłopakom z zespołu. Wkradł się na koncert AC/DC i Metallici, ale gdy ochrona go rozpoznała to go wpuścili.
W Hard Rock Cafe w Warszawie wisi jego kurtka a ja chociaż od ładnych paru lat w Warszawie bywam często (nawet studiowałam w Pałacu Kultury a to bardzo blisko!) nigdy tam nie byłam. Muszę koniecznie nadrobić.
Ludzie cały czas ich porównują. Że niby Bastek ma identyczny głos jak Rysiek. Moim zdaniem jednak nie. Piosenki Dżemu na pewno znacie. W radiu czasami można usłyszeć choćby "Naiwne pytania" (w życiu piękne są tylko chwile... - tak zaznaczam bo niektórzy myślą, że to jest tytuł tej piosenki). Tutaj podrzucę Wam piosenkę Bastka:
Piotr Boroń
Przyjaciel z lat młodości, towarzysz wędrówek
Wycieczki, spotkania z góralami. Zjechana scena z filmu "Skazany na bluesa" - ta na dworcu. A przy filmie pracował ktoś z rodziny. Sama ten film oglądałam wiele razy. Na tej scenie jak byłam młodsza ryczałam. Jednak teraz widzę, że sporo osób mówi, że Rysiek by się tak nie poniżył.
Mirek Rzepa
Muzyk, znajomy
Rysiek na scenie - "gwiazda" a po koncercie znikał.
Mieczysław "Hajer" Bieniek
Podróżnik, przyjaciel z lat młodzieńczych
Trochę przypałowych historii ;D
Włodzimierz Dusiński
Znajomy
Zloty hipisów. Zjeżdżali się z całej Polski a teraz ludzie nie potrafią kawałka do siebie przejechać...
Piotr Madziar
Realizator nagrań
Rysiek nie zawsze odsłuchiwał to co nagrał.
Jurek Styczyński przytrzasnął sobie palec, solówkę na płytę zagrał kostką przymocowaną do kciuka.
Robert Zajączkowski
Przyjaciel, współpracownik
Historia o tym jak Rysiek zasnął na widowni, ludzie zaczęli się schodzić, obudził się jak już wszyscy byli, wstał i poszedł na scenę.
Zespół w jury. W sumie to chciałabym to zobaczyć.
Rysiek miał opory przed śpiewaniem z kartki.
Sytuacja na mszy.
Zazdroszczę koncertu na plaży.
Piotr Rudzki
Znajomy z lat młodości
Ludzie często wspominają, że Rysiek był bardzo wysoki.
Był pewny siebie, swojego talentu, ale się z tym nie obnosił.
Dowiedziałam się o kim jest "Ballada o dziwnym malarzu".
Film, który pokazują zupełnie innego człowieka i to głównie od strony nałogu. Nie pokazano jego charyzmy.
Tomasz Lebuda
Znajomy
Menadżer Cree (zespół Sebastiana - syna Ryśka).
Rysiek odradzał wszystkim branie narkotyków. Potrafił powiedzieć, że jak ktoś spróbuje to się do niego nie odezwie.
Jacek Gazda
Muzyk, znajomy
Rozbawiła mnie historia z maluchem i komentarz Ryśka "Gwiazdy rocka jadą, kurwa..."
Kilka wspomnień o Czesławie Niemenie.
Mirosław Śliwa
Współpracownik
Menadżer Dżemu przez 2 lata.
Powrót do historii z maluchem.
Rozpad TSA.
Rysiek nie zawsze jeździł w trasy busem z zespołem. Przyjeżdżał sam w ostatniej chwili, nie przyjeżdżał w ogóle bo mylił miasto lub coś innego wypadło. Na próby też głównie przychodził wtedy gdy pracowali nad nowym materiałem.
Historia o tym, że raz tylko przywitał ludzi "dobry wieczór państwu" bo ludzie na widowni byli elegancko ubrani. Stałe powitanie to "siemacie ludzie".
Katarzyna Gärtner
Kompozytorka, autorka tekstów
Historia "Pozłacanego warkocza". Początki Ryśka ze śpiewaniem, pisaniem. Pieniądze za występy się dla niego nie liczyły. Spora część historii. Póki co najlepiej mi się czytało ten rozdział.
Jerzy Styczyński
Muzyk, przyjaciel, współpracownik
Członek zespołu Dżem do dzisiaj.
Początki znajomości (która mogła się szybko skończyć). Dobre i złe chwile. Momenty gdy zespół już po jego śmierci grał na jednej scenie z jego ulubieńcami zza granicy. Wyjazd do USA. Za jego życia niemożliwy przez narkotyki.
Roman Gayer
Znajomy
Z jego bratem Rysiek napisał "Whisky".
Jerzy Linder
Fotograf, współpracownik
Zupełnie inne podejście - podejście psychologa. Mówił, że Rysiek miał syndrom Piotrusia Pana. Kosztowny nałóg, ale też lubił wydawać pieniądze na sygnety. Że nagrodę - pieniądze chciał dostawać po każdym koncercie. Pozostali członkowie zespołu od pewnego momentu mieli comiesięczne wypłaty. Inni ludzie mówili, że nie przykuwał wagi do pieniędzy. Linder podziwiał go jednak jako artystę. Dziwił się, że Rysiek członków zespołu nie nazywał przyjaciółmi.
Krzysztof Głuch
Muzyk, znajomy
Sławomir Wierzcholski
Muzyk
Janusz Żydek
Muzyk, znajomy
Historia o śnie po śmierci Ryśka. Janusz zmarł kilka tygodni po rozmowie z autorem tej książki.
Władysław Mrozek
Znajomy
Ogrodniczki Bena. Zawsze jak o nim pomyślę to widzę go w ogrodniczkach :D
Pierwszy koncert Bastka.
Festiwal im. Ryśka przez kilkanaście lat. Ciekawe dlaczego już się nie odbywa.
Dariusz Dusza
Autor tekstów, muzyk
Autor tekstu piosenki "Jak malowany ptak". Ludzie często myślą, że to tekst Ryśka bo tak bardzo odzwierciedla jego życie.
Dusza jest autorem innych piosenek, pożegnalnej "Zapal świeczkę" również. Pisał też dla Bastka.
Jednej piosenki Rysiek nie przyjął. Była o miłości, ale na końcu mężczyzna zabił kobietę nożem.
Marian Macioł
Współpracownik
Marek Kapłon
Muzyk, współpracownik
Była tutaj mowa, że trwały rozmowy o tym, że Rysiek mógł dołączyć do TSA. Trochę ciekawe jakby z nim brzmiały ich piosenki. Z drugiej strony Marek Piekarczyk również tworzył magię - miałam okazję być na jednym koncercie. Szkoda, że już nie śpiewa w zespole. Wcześniej też były wspomnienia, że Ryśka chciało Kombi, ale tego zupełnie sobie nie wyobrażam.
Ogólnie historia opowiedziana w bardzo gorzki sposób. Ćpanie, brak porozumienia w zespole. Na scenie cudownie, w życiu zupełnie odwrotnie.
Ktoś wcześniej wspomniał, że Rysiek chyba nie lubił Kapłona.
Mariusz Sobański
Animator kultury
Kolejne wspomnienie, że Rysiek "Skazanego na bluesa" napisał dla swojego przyjaciela - Skiby, ale że po jego śmierci zaczęła pasować też i do niego samego.
Twórczość Dżemu i Ryśka towarzyszy mi jakoś od końca podstawówki - przez moją siostrę a raczej dzięki niej. Nie jest tak, że słucham codziennie, ale bardzo lubię wracać. Piosenki to chyba wszystkie znam na pamięć. Twórczość na lata.
Ta książka to nie lada gratka dla fanów Ryśka i zespołu dżem. Ogromną fanką nigdy nie byłam, ale z przyjemnością oglądałam film Skazany na bluesa :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Film wiele razy widziałam, ale niestety wiele osób, które miały okazję poznać Ryśka mówi, że film mocno odbiega od tego co działo się w rzeczywistości.
UsuńJeśli chodzi o Ryśka i Dżem to jest definicja mojego dzieciństwa i wakacji. Znam tę muzykę dzięki mojemu tacie,a koncert Dżem w spodku przerobiłam miliard razy i zawsze mam do tego sentyment 😉
OdpowiedzUsuńSuper ❤️ w ogóle zazdroszczę tym, którzy mogli posłuchać Ryśka na żywo.
UsuńTwórczość Dżemu to klasyka, czasem też lubię coś posłuchać :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńCoś wspaniałego! Bardzo dobrze znam i cenię sobie tę muzykę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się <3
UsuńKlasyka
OdpowiedzUsuńTak
UsuńOba tomy przeczytane jednym tchem..
OdpowiedzUsuńZostawiam swój wiersz,który opisuje co czuję słuchając Ryśka.
Pozdrawiam serdecznie
PIERWSZE SPOTKANIE Z RYŚKIEM
Ryśka znam od paru lat
Nie wiem- długo to czy krótko?
Poznał mnie z nim dobry chwat
Gdy płynęłam jego łódką
Oczarował mnie swym głosem
Serce- słowa wypełniły
Ta muzyka mnie porwała
Duszę dźwięki powaliły
Śpiewał wtedy tak dokładnie
O tym co ja pomyślałam
Głośny świat nie istniał dla mnie
I wspomnieniom się poddałam
Czułam że jest obok blisko
Wyśpiewuje życie moje
Drżało w ciele moim wszystko
Bo byliśmy tylko dwoje
Jego głos mnie otulał
Przed straszliwą ciemną nocą
On przede mną się rozczulał
Całą swoją tą niemocą
W tekstach swoich mi przekazał
Piękną prawdę i pragnienia
Inny świat mi pokazał
I ja tego nie chcę zmieniać
Dał mi wiarę w lepsze jutro
I nauczył jak mam żyć
Nosa nigdy mi nie utrą
Bo wiem jaką teraz być
Spędzę z nim już wszystkie dni
Bez cierpienia i udręki
Krzyknę głośno ile sił
Rysiu Jesteś Wielki
Choć fizycznie go już nie ma
Dla mnie w tekstach swych istnieje
Niech nikt nigdy ich nie zmienia
One dają mi nadzieję
WEHIKUŁ CZASU niech zadziała
Porwie mnie w przeszłości czas
Bardzo tego bym dziś chciała
Przeżyć wszystko jeszcze raz...
Aneta Bielecka
Miałam tak samo, teraz czyta moja siostra.
UsuńPiękny wiersz!
Świetna książka dla fanów, ale również osób, które chcą się czegoś więcej dowiedzieć. Jak by nie patrzeć jego piosenki to taka klasyka.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) nawet jak nie życie Ryśka to w ogóle tamte czasy można trochę poznać.
Usuń