Daawno u mnie nie było u mnie recenzji kosmetyków pielęgnacyjnych do włosów, ale powoli próbuję wrócić do moich starych tematów. Myślę też na powrotem serii "Moja aktualna pielęgnacja włosów". Dajcie znać czy chcecie a ja zapraszam do zapoznania się z maską do włosów kręconych i falowanych Curly Shine marki Fanola! Moją włosy próbują sobie falować, więc z ciekawości czy ta maska im coś pomoże wybrałam ją do testów.
DZIAŁANIE: maska łatwo rozprowadza się na włosach, nie spływa z nich. Ja ją raczej trzymam dłużej niż te 5 minut. Nakładam i idę poodkurzać czy piję sobie kawę. Łatwo ją spłukać, nie plącze włosów a nawet ułatwia ich rozczesywanie. Po wyschnięciu włosy są gładziutkie, można po nich przejechać palcami bez zatrzymywania się. Czy jakoś podbija skręt? Efekt widzicie na zdjęciu obok i tym wyżej. Były robione tego samego dnia. Niby włosy są zdyscyplinowane, ale brakuje mi tego czegoś. Mam wrażenie, że lepszy efekt otrzymałam po użyciu samego szamponu, o którym jakiś czas temu tutaj pisałam a po prostu przez chwilę włosy ugniatałam gdy były wilgotne. Jeszcze jak widać na tym pierwszym zdjęciu maska fajnie odbija włosy od nasady. Zachwycać się nie będę, maskę zużyję do końca, ale powrotu nie planuję. Może jeszcze dam siostrze do wypróbowania bo ona ma włosy grubsze i jej bardziej się kręcą.
Jeszcze nigdy nie miałam nic z tej marki. :)
OdpowiedzUsuńCoś planujesz wypróbować? :)
UsuńTeż mam włosy kręcone i staram się unikać masek i odżywek z silikonami. Jedynie sera na końcówki używam z nimi bez żalu :D
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam kiedy ostatnio użyłam jakiegoś serum ;D Muszę się w końcu ogarnąć i znów zacząć porządnie dbać o włosy a zabezpieczenie końcówek ważna sprawa.
UsuńSzkoda, że w 100% nie przypadł do gustu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak może w 70% ;D
UsuńBardzo Ci dziękuję za tę recenzję, moja sąsiadka szuka czegoś takiego. Zaraz jej podeślę :D
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńTeraz doczytałam, że nie do końca 🤦 no trudno, może lepiej się sprawdzi u niej 😉
OdpowiedzUsuńCo włosy to może być inaczej, więc mam nadzieję, że faktycznie u sąsiadki będzie lepiej :)
UsuńZ twojego wpisu widzę trochę plusów i minusów. Drugi raz rozumiem byś nie kupiła tej maski do włosów?
OdpowiedzUsuńNie kupiłabym. Jakoś brakuje mi czegoś takie wow w działaniu i nie pogardziłabym jakimś ładnym zapachem ;)
UsuńRaczej nie kupię, widzę, że to taki średniaczek :)
OdpowiedzUsuńNo niestety :(
Usuń