W czerwcu jakoś nie poszalałam z zakupami, ale nie chciałam łączyć tego wpisu z lipcowym żeby zachować comiesięczny rytm ;D
Avon
Miałam ochotę na nowe zapachy i postawiłam na:
- Mgiełka do ciała Aloha Monoi kokos i kwiat tahiti - 5,99 zł - lubię kokosowe zapachy, więc się skusiłam. Na lato super i co najważniejsze nie czuć w niej alkoholu a tak się niestety w mgiełkach Avonu zdarzało.
- Woda perfumowana Far Away Rebel - 35,99 zł
Nuty zapachowe:
nuty głowy: likier porzeczkowy, czerwone owoce, śliwka
nuty serca: kwiat pomarańczy, konwalia, jaśmin Sambac
nuta bazy: paczuli, słony karmel z czekoladą, bursztyn
Rossmann
Na imieniny dostałam kartę na 70 zł i kupiłam:
- AA maska bąbelkująca elastyczność i gładkość - 5,99 zł - dałam się skusić przy kasie 🙈 a na blogu znajdziecie recenzje innych wariantów.
- Bielenda pasta do mycia twarzy z zieloną glinką - 17,99 zł
- Eveline odżywczo-regenerujący balsam do ust - 6,99 zł - żeby nie było, że tylko Carmex i Carmex 😅
- FaceBoom krem matująco-detoksykujący - 21,49 zł
- FaceBoom puder enzymatyczny - 16,49 zł - tydzień temu wrzuciłam recenzję pianki i wody micelarnej.
- Isana pianka do golenia - 4,99 zł
Na kosmetyki w czerwcu wydałam 45,92 zł (w Rossmannie dopłaciłam tylko 3,94 ;D tak to by było 115,92). W maju było to 64,57 zł.
Znacie coś z moich nowości? Coś Was może zainteresowało i będziecie czekać na recenzję?
Ach, zapach Far Away Rebel <3
OdpowiedzUsuńOj tak <3
UsuńPasta do mycia twarzy i produkty face boom mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńPasta jeszcze czeka, pudru enzymatycznego używam już :)
UsuńLubię mgiełki z Avonu, ale tej akurat nie miałam jeszcze. Pianek Isana samą używałam i lubię wracać co jakiś czas 😉 Bardzo mnie ciekawi ten puder enzymatyczny Faceboom 😉
OdpowiedzUsuńJa miałam jakieś inne mgiełki i niestety czuć było alkohol, w tej na szczęście nie. Ja się na nowo przekonuję do pianek :D bo ostatnio najczęściej kupowałam żele. Pudru zaczęłam już używać :)
UsuńFace boom lubię :)
OdpowiedzUsuńWszystko? :D
UsuńFajne nowości, niech Ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA mnie ciekawią te produkty FaceBoom, jak je zaczniesz używać koniecznie daj znać Justyna :)
OdpowiedzUsuńTutaj masz recenzję pianki i wody micelarnej: https://zmojejstronylustra.blogspot.com/2020/06/faceboom-woda-micelarna-i-pianka-do-mycia-twarzy.html
UsuńO reszcie będę informować ;)
Sporo ciekawych produktów. Perfumy Rebel pachną pięknie :)
OdpowiedzUsuńPrawda <3
UsuńUwielbiam Far Away Rebel :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;D
UsuńTeż się skusiłam ostatnio na te perfumy Rebel :) wcześniej na próbę kupiłam perfumetkę i tak mi się spodobał zapach, że musiałam kupić pełnowymiarowe opakowanie :) Już dawno mgiełek z Avonu nie miałam :) Czekam na recenzję pudru enzymatycznego z FaceBoom :)
OdpowiedzUsuńTo ja się skusiłam po pachnącej kartce w katalogu :D Na pewno będzie recenzja :)
UsuńFajne zakupy, ciekawa jestem tej pasty do mycia twarzy z Bielendy.
OdpowiedzUsuńNa pewno o niej napiszę jak przetestuję :)
Usuń