Summer Feelings

Post ten mogłabym zatytułować "Najpierw było mydło". Dlaczego? Tak poznałam zapach tej wersji. W łazience w pracy stało sobie mydełko Summer Feelings a w zapachu się zakochałam... Gdy zobaczyłam żel pod prysznic w Rossmannie od razu musiałam go kupić!

 Kremowy żel pod prysznic ISANA Summer Feelings z ekstraktem z jeżyn

powita Cię odświeżająco-owocowym zapachem oferując optymalną pielęgnację. Podczas kąpieli pod prysznicem wyjątkowo delikatnie myje Twoją skórę, jednocześnie ją rozpieszczając. Delikatny kompleks pielęgnujący pomaga utrzymać prawidłowe nawilżenie skóry, chroniąc przed jej wysuszeniem.

SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Rubus Fruitcosus Extract (wyciąg z owoców jeżyny), Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Polyquaternium-7, Glycerin, PEG-3 Distearate, Butylene Glycol, Propylene Glycol, Parfum, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Cl 17200, Cl 42051.

POJEMNOŚĆ: 300 ml

Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.

CENA: zapłaciłam 2,99 w Rossmannie. Na ich stronie mi go nie wyszukuje, ale to wersja limitowana, więc może go i już nie być. Niestety...

OPAKOWANIE: plastikowe, dość miękkie, zamknięcie na zatrzask. Wszystko działa bez zarzutu, nic się nie połamało, przez otwór swobodnie wydobywa się żel. Nie jestem fanką fioletu, ale akurat na to opakowanie przyjemnie mi się patrzy.

 KOLOR: fioletowy.

KONSYSTENCJA: żelowa, dość rzadka.

ZAPACH: CU-DO-WNY! Owocowy, dodający energii. Świetny na lato lub gdy chcemy je sobie "przypomnieć". Takie lato pod prysznicem ;) Żałuję, że sobie nie zrobiłam zapasu.

DZIAŁANIE: żel bardzo dobrze się pieni (co bardzo lubię) i swobodnie rozprowadza się na ciele. Myjące zadanie spełnia. Jeśli chodzi o pielęgnację to jednak wolę po nim użyć balsamu, ale nie mam mu tego za złe. Nie wymagam od żelu specjalnej pielęgnacji. Ma dobrze oczyszczać i nie robić krzywdy a do codziennego balsamowania ciała jestem przyzwyczajona. Tylko przez to zapach żelu ucieka... 

Mieliście okazję wypróbować tę limitkę? Są jakieś zapachy, za którymi tęsknicie?