Wiecie już, że rozgrzewającą maseczkę 7th Heaven pokochałam. Pojawiła się w moich ulubieńcach 2016 roku. Jak wypadła maseczka Avonu? Czy mam nowego ulubieńca? Zapraszam do czytania!
Wygładzająco-oczyszczająca maseczka do twarzy z efektem rozgrzewania
• oczyszcza, usuwając martwy naskórek
• zmniejsza widoczność porów i drobnych zmarszczek
• przywraca skórze młodszy i gładszy wygląd
Jak działa:
Maseczka z minerałami z Islandii i woda termalna oczyszcza, rozgrzewając skórę, i zmniejsza widoczność porów oraz drobnych zmarszczek, przywracając skórze młodszy wygląd. Testowana dermatologicznie i klinicznie.
Jak stosować:
Nałóż na zwilżoną skórę i masuj przez minutę – maseczka rozgrzeje skórę i otworzy pory, by je oczyścić i zmniejszyć ich widoczność. Następnie spłucz letnią wodą. (avon.pl)
Skład: Dipropylene Glycol, Magnesium Sulfate, Talc, Xanthan Gum, PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate, PEG-32, Phenoxyethanol, Hydroxypropylcellulose, Caprylyl Glycol, Parfum, Disodium Edta, Bentonite, Volcanic Rock, Aqua.
Opakowanie: dość miękka tubka, zamykana na klik. Bez problemu można otwierać/zamykać, nic się nie połamało.
Pojemność: 50 ml
Zapach: mi kojarzy się trochę z męskimi perfumami. Mi nie przeszkadzał.
Kolor: biały.
Konsystencja: niech zdjęcie Was nie zmyli bo konsystencja jest dość gęsta. Łatwo rozprowadza się po twarzy.
Działanie: skoro maska rozgrzewająca to zacznę od tego. Jeśli znacie rozgrzewającą czekoladową maskę 7th Heaven to ta avonowa jest o wiele słabsza. Nie ma tego przyjemnego uczucia ciepła, wręcz rozpływania się... Druga sprawa to radzę zmywać ją letnią/chłodną wodą bo ciepła wzmaga ciepło tej maski, ale jest to bardzo nieprzyjemne uczucie. Grzeje nie wtedy co trzeba i jak tego uczucia nie polubiłam. Trzeba uważać na ranki bo może szczypać. Ja podczas jej rozsmarowywania miałam wrażenia, że ona ściera naskórek. I chociaż najczęściej nakładam maskę po peelingu to bez niego ta maseczka usuwała latające skórki. Jak radziła sobie z oczyszczaniem? Ogólnie twarz była dobrze oczyszczona, ale miałam problem z nosem. Niestety odwiedzają go czarne kropki i tak po tej masce raz był niemalże całkowicie oczyszczony a raz takimi plackami. Może gdybym nałożyła grubszą warstwę lub potrzymała dłużej to byłabym zadowolona w 100%? Jeszcze do tego gdy wrzuciłam denkowy post z tą maseczką na ig to paulina_szaraniec (nick z insta) napisała, że maska świetnie sprawdza się w połączeniu ze szczoteczką soniczną. No prostu mam wrażenie, że nie wykorzystałam jej właściwości w 100%. Może jeszcze kiedyś kupię i wycisnę więcej z niej dla siebie.
Wydajność: 1,5 miesiąca przy stosowaniu dwa razy w tygodniu. Kilka razy trzeba odliczyć bo używałam też jednorazowych maseczek. To tak może miesiąc.
Cena: kupiłam za 9,99 zł. na stronie avon.pl 20 zł,
Znacie? Lubicie?
szkoda że nieprzyjemne uczucie przy zmywaniu jest... z 7heaven miałam smoczy owoc i lubiłam ją:)
OdpowiedzUsuńNiestety... Smoczego owocu nie miałam ;)
UsuńMaski wcześniej nie znałam. Szkoda, że to uczucie ciepła jest słabe. Lubię dostarczać takie wrażenia mojej twarzy. Kurcze, jakoś nie zachęciła mnie ta maseczka.
OdpowiedzUsuńhttp://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/
Polecam wypróbować tą z 7th heaven :)
UsuńOd dawna nie sięgam po Avon - swego czasu bardzo mocno mnie uczulał ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńLubię maski z serii planet spa, ale tej nie.Miałam...
OdpowiedzUsuńMoja dopiero druga. W użyciu mam już trzecią ;D
UsuńKiedyś bardzo lubiłam te maseczki z Avonu, teraz już ich nie kupuję bo wolę te rosyjskie - naturalne :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Polecasz jakieś konkretne?
Usuńnie cierpie rozgrzewajacych kosmetykow:)
OdpowiedzUsuńMoże być i tak :D
UsuńTej nie znam, ale miałam inne maski z tej serii i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńFajnie, że z innych byłaś zadowolona :)
UsuńAvon ma bardzo fajne maseczki :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie przepadam za avonowymi kosmetykami:P
OdpowiedzUsuńDlaczego? :)
UsuńAkurat tę serię kosmetyków Avon lubię :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnej maseczki z Avon, ale moja koleżanka kupuje regularnie i sobie chwali ;)
OdpowiedzUsuńPlanujesz jakąś wypróbować? :)
UsuńCzytałam o niej głównie pozytywne recenzje :) ja mam z tej serii maskę do ciała :)
OdpowiedzUsuńJa też ;D Maski do ciała chyba nie widziałam... Jak się sprawdza?
UsuńMam ją, ale zwykle nakładam partiami na mokrą twarz, bo wtedy grzeje, potem moczę palce w zimnej wodzie i masuje, bo znowu się rozgrzewa, a potem całkiem zmywam. Nie wiem może z 2 minuty ją trzymam na twarzy? Fajnie wygładza, ale nie zauważyłam, żeby wyciągała coś z porów.
OdpowiedzUsuńPołączenie z ciepłą wodą jest nieprzyjemne... Może to i jest jakiś sposób na nią:)
UsuńMimo nieprzyjemnego uczucia przy zmywaniu chyba w końcu wypróbuję jakąś maseczkę z Avonu :)
OdpowiedzUsuńNo nieźle ;D życzę żeby dobrze się spisała :)
UsuńBardzo fajna ta maseczka, kto wie może ją sobie zamówię
OdpowiedzUsuńMoże, może :)
UsuńMam uraz do maseczek z Avonu, ponieważ jedna strasznie mnie uczuliła. Teraz już nie pamiętam, która dokładnie to była, jednak czerwoną twarz przez kilka dni pamiętam dokładnie
OdpowiedzUsuńPewnie miała jakiś składnik, który Ci nie pasuje :( Szkoda, że nie pamiętasz która to.
UsuńMam ją w zapasach, ale prawdopodobnie podaruję dalej :)
OdpowiedzUsuńTo żeby się sprawdziła obdarowanej osobie :)
UsuńJa staram się je robić 2 razy w tygodniu. Rozumiem :) Będę musiała w końcu wypróbować bo wiele osób ją zachwala :D
OdpowiedzUsuńDawno temu kupowałam maseczki z avon teraz już dawno nic nie miałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńZnudziły Ci się?
Usuń