Informacje:
Opakowanie: plastikowy słoiczek. Przyjemne dla oka, nieprzesadzone.
Konsystencja: kojarzy się z masłem, ale takim lekko roztopionym, nie jest zbita.
Kolor: biały.
Zapach: moim zdaniem jedyny mankament tego masła... Kojarzy mi się z mchem i niestety dość długo utrzymuje się na skórze. Używam go tylko w domu. Na wyjazdy zabieram coś lepiej pachnącego ;)
Działanie: zaczęłam go używać jakoś pod koniec stycznia gdy na rękach i nogach pojawiły się suchości, do tego swędziała mnie skóra. Dalej się zastanawiam czy to przez poprzednie smarowidło czy może zmianę temperatur (zimno podwórko - ogrzewane pomieszczenia)... Na szczęście kilka dni i to masełko się z tym uporało. Skóra została nawilżona, nie swędzi i zniknęły plamy, które powstały przez drapanie. Obecnie nie mam problemu z suchościami. Przez jakiś po nałożeniu czuć warstwę, ale nie jest jakoś bardzo uciążliwa. Wyrównania kolorytu nie zauważyłam. Używam go już przez ponad miesiąc i jeszcze trochę go zostało, ale jeszcze raz przypominam, że na wyjazdy zabieram coś innego. Ale też dodam, że nie trzeba go jakoś dużo zużyć żeby posmarować całe ciało.
Gdyby nie zapach wróciłabym do niego jeszcze nieraz.
Ja swoje wygrałam w konkursie na fp marki a w Viankowym sklepie można kupić je za 29,99 zł za 150 ml
Inne warianty:
Energetyzujące z ekstraktem z jabłka i mięty
Intensywnie nawilżające z ekstraktem z ziela owsa
Intensywnie odżywcze z ekstraktem z cykorii
Intensywnie łagodzące z z ekstraktem z kozłka lekarskiego
Mam wielką ochotę na te z ekstraktem z jabłka i mięty, ale to raczej zaopatrzę się w nie bliżej lata :) Miałyście któreś z tych masełek lub inne produkty marki?
szkoda, że zapach nie tego ;< ja nie lubie jak coś mi niefajnie pachie nawte nie jestem w stanie tego używac xDDD
OdpowiedzUsuńNo niestety :( Tak, lepiej żeby przyjemnie pachniało ;D
UsuńA ja być może się skuszę. Zapach aż tak mocno mi nie przeszkadza, a jeśli ma działać to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńNa suchą skórę działa świetnie i chcę wypróbować inną wersję :)
UsuńZ tej serii mam peeling ;)
OdpowiedzUsuńI jakie wrażenia? :)
UsuńTo może inne masełko z Vianka bardziej by Tobie odpowiadało zapachowo?
OdpowiedzUsuńJa się czaję na ich peelingi
Napisałam, że mam w planach wersję z jabłkiem i miętą.
UsuńPowodzenia w czajeniu się na peelingi :D
zapach potrafi zniechęcić
OdpowiedzUsuńPrawda
UsuńVianek ostatnio robi furorę :D nie znam tego produktu i nie wiem czy się skuszę jak ma taki zapach.
OdpowiedzUsuńRobi, robi :) no taki nieciekawy jest ten zapach
UsuńFuj , wyobrazam sobie ten zapach ;d
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) http://marrstyle.blogspot.com/
Niezbyt fajny ;)
UsuńVianek na razie u mnie nie gościł, ale pewnie na coś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńOby się się to coś sprawdziło :)
UsuńKusi mnie Vianek już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńJakieś konkretne produkty?
UsuńZapach mchu nie brzmi zbyt dobrze, ale skład plus działanie kuszą :) Muszę się nad nim zastanowić!
OdpowiedzUsuńTak mi się skojarzył zapach :D Do działania nie mam zastrzeżeń :)
UsuńSzkoda, że ten zapach nie przypadł Ci do gustu :(
OdpowiedzUsuńNiestety :( Mam nadzieję, że z jabłkową wersją będzie lepiej ;)
UsuńJestem ciekawa tego dziwnego zapachu :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakbyś go określiła:D
UsuńWłaśnie szukałam tej recenzji :) Cóż - zapach chyba też by mi nie przypadł do gustu, no ale w końcu według producenta są to kosmetyki oparte na naturalnych ekstraktach z ziół i kwiatów, więc pewnie dlatego jest taki "naturalny" :) Podoba mi się jego konsystencja - kiedyś muszę się skusić na jedną z wersji ;)
OdpowiedzUsuńPewnie tak :) Ja właśnie chcę jeszcze wypróbować ten z jabłkiem i miętą
UsuńNigdy nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńChyba nie chciałabym pachnieć jak mech :D
Działanie ma fajne, ale ten zapach :( Mam nadzieję, że inne wersje zapachowe jednak lepiej wypadają :)
UsuńMuszę wreszcie coś kupić z tej firmy, bo bardzo mnie intryguje :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki zapowiadają się świetnie. Masełko bardzo dobrze się sprawdziło :)
Usuń