Żel ten ma oczyszczać skórę z wszelkich zanieczyszczeń, nawet mocnego makijażu a przy tym utrzymywać jej naturalne nawilżenie, zapewniać komfort wygładzenie. Również minimalizować pory i zapobiegać niedoskonałościom.
SKŁAD: Aqua Purificata, Coco Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Niacinamide, Zinc PCA, Squalane, Lactobacillus Ferment Lysate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Polyglyceryl-4 Caprate, Ethylhexylglycerin, Glycol Distearate, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Citric Acid, CI 17200, Parfum.
OPAKOWANIE: niby moje ulubione bo z pompką, ale ta tutaj jest tak dziwna, że ja mam problem z jej zamknięciem, więc cały czas mam ją odkręconą i w podróż już jej bym nie zabrała. Trzeba też pilnować żeby przy otworze nie zasychał żel bo wtedy to żelem można sobie strzelić nie wiadomo gdzie.
KONSYSTENCJA: przed producenta określona jako żel. Ja dodam, że baardzo rzadki a tak najbardziej to kojarzy mi się z emulsją. Jest śliska i tworzy bardzo delikatną piankę.
DZIAŁANIE: używam rano i wieczorem (również jako drugi etap demakijażu) i w obu przypadkach się sprawdza. Co prawda przez tą śliskość żelu trochę dłużej trzeba go zmywać, ale nie stanowi to jakiegoś wielkiego problemu. Nie wywołuje ściągnięcia skóry, nie wysusza, no można powiedzieć, że nasze standardowe nawilżenie jest utrzymane. W moim przypadku nie podrażnia skóry, na oczach też tego nie odczułam. Nie wypowiem czy zmywa mocny makijaż bo takiego nie robię. Normalnie i tak zawsze najpierw używam płynu micelarnego a resztki domywam żelem i tutaj ten żel jako drugi etap sprawdza się super. Raz się zapomniałam i od razu zaczęłam myć buzię żelem to musiałam przede wszystkim domyć micelem tusz z rzęs i ze skóry gdzie się tam rozmazał. Podsumowując jestem zadowolona z tego żelu. Czy do niego wrócę nie wiem bo tyle jest tego do wypróbowania :D nawet teraz dwa inne czekają w szufladzie na swoją kolej, ale może kiedyś nie będę miała pomysłu jaki kolejny wypróbować to sięgnę jeszcze raz po ten.
Tej marki jeszcze nie mialam przyjemności używać :)
OdpowiedzUsuńZainteresowała Cię? :)
UsuńNie znam kompletnie tego żelu
OdpowiedzUsuńZainteresował Cię?
UsuńTa marka ostatnio przewija się w Internecie. Żel akurat średnio mnie interesuje. Bardziej ciekawi mnie peeling i krem do twarzy 😉
OdpowiedzUsuńTo mi akurat żel wpadł w łapki :D ale ciekawe jak pozostałe rzeczy wypadną.
UsuńJa mam peeling z tej marki i jest delikatniejszy, ale fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się jednak sprawdza :)
UsuńNie znam tej marki, ale fajnie, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny żel :)
UsuńNigdy nie zwróciłam na niego uwagi i chyba nawet to dobrze, skoro niczym szczególnym się nie wyróżnia ;)
OdpowiedzUsuńŻel jak żel. Nie musi się niczym szczególnym wyróżniać. Myje, nie robi krzywdy, czyli to co najważniejsze.
UsuńCoraz częściej widzę tą markę. Być może skuszę się na peeling, tak na początek. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie dobry :)
UsuńTotalnie nie znam tej marki, ale być może wypróbuję. Szukam kosmetyku delikatnego, ale skutecznego w oczyszczaniu, więc ten może akurat się sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak właśnie będzie :)
Usuń