Peeling Malina i Jeżyna to oczyszczenie ciała z naskórka czasu! Witamina A, E, F oraz naturalne olejki owocowe i zawarte w nich składniki odżywcze – to wszystko powstrzyma Twoją skórę przed emeryturą. Zobaczysz, będzie pięknie!
SKŁAD: Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Perlite, Cocamidopropyl Betaine, Juglan Regia Shell Powder, Glycerin, Pumice, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polysorbate 20, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Coumarin, Eugenol, Methylchloroisothiazolinone, DMDM Hydantoin, Magnesium Nitrate, Magnesium Chloride, CI 16255, CI 42090.
POJEMNOŚĆ: 100 ml
Mamy 6 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: kupiłam w Hebe za 4,99 zł. Teraz jest promocja na tą pojemność i kosztuje 3,99 zł. W Rossmannie to samo :D
OPAKOWANIE: mała plastikowa tubka z zamknięciem na zatrzask. Pod koniec opakowania można postawić na głowie żeby peeling spływał do otworu.
ZAPACH: cudowny! Owocowy! Zaczynam żałować, że parę lat temu uczepiłam się wersji porzeczka i wiśnia i nie poznawałam innych bo naprawdę tutaj się nie zawiodłam :)
KOLOR: ciemna czerwień.
KONSYSTENCJA: gęsto napakowana drobinkami (chociaż na zdjęciu ich nie widać ;D), ale łatwa do rozsmarowania.
DZIAŁANIE: tutaj też mogę się tylko zachwycać. Sam zapach umila czas spędzony w łazience. Drobinki są dość ostre, ale w taki przyjemny sposób. Nie rysują skóry, usuwają martwy naskórek, zostawiają skórę cudownie gładziutką i pachnącą. Co bardzo ważne nie powoduje przetłuszczania skóry na moich plecach i wysypu niespodzianek. Przyznaję, że często po tym peelingu nie używałam balsamu bo szkoda mi było mieszać zapachy. Jednak nic złego ze skórą się nie działo, nie była sucha. Jestem z niego zadowolona, w zapasie mam inny wariant zapachowy i na pewno będę testować kolejne!
Lubicie kosmetyki Tutti Frutti?
Kojarzę ten produkt jako taki z początku mojego blogowania :) Miałam wiele wersji - tą też, ale teraz chyba znam lepsze.
OdpowiedzUsuńMi z początkiem blogowania kojarzą się te małe peelingi Joanny :D
UsuńU mnie to ten sam czas :P
UsuńOk ;D
UsuńOsobiście uwielbiam kosmetyki Tutti Frutti <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńMusi być bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńJa ostatnio z tej marki kupiłam masło do ciała i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKtóre? Ja miałam porzeczkę z wiśnią i było super :)
UsuńUwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńNie kojarzę, czy kiedykolwiek miałam coś tej marki :)
OdpowiedzUsuńOoo najlepiej ;D
UsuńOo dawno nie miałam nic z tej serii :)
OdpowiedzUsuńMoże czas wrócić? :)
UsuńBardzo lubię Tutti Frutti, zwłaszcza zapach mango i brzoskwinii :)
OdpowiedzUsuńMango muszę koniecznie wypróbować!
UsuńMam teraz wersję truskawkową. Lubię ją.
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńWolę peelingi, które mają więcej olejów :)
OdpowiedzUsuńPolecasz jakieś? :)
UsuńMiałam ten peeling tyle, że o innym zapachu. Świetnie się sprawdzał. Cenę ma świetną :)
OdpowiedzUsuńA jaki zapach? To prawda! :)
Usuńuwielbiam kazdy peeling :D ten zdecydowanie przypadł by mi do gustu!
OdpowiedzUsuńNie trafiłaś jeszcze na zły? :D Ten zdecydowanie polecam!
UsuńMiałam kiedyś ten peeling, świetny był i pięknie pachniał 😊
OdpowiedzUsuńDokładnie taki jest :)
Usuńja uwielbiam kosmetyki tf Buziaki :*
OdpowiedzUsuńMasz wśród nich jakiegoś ulubieńca?
UsuńUżywałam tego peelingu w wersji z jeżyną :D Jakie to było niebieskie, że o mamo :D Oczywiście nie barwił ciała ani wanny, żeby nie było. Zapach też był bardzo ładny, choć dla mnie konsystencja była trochę za rzadka w tym przypadku. W ogóle takie małe peelingi kojarzą mi się z początkami blogowania i pamiętam, że Joanna takie miała i bardzo je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńTen też jest z jeżyną ;D W sumie ciekawe czym się różnią poza kolorem skoro tamten też jest z maliną, ale jak niebieski to chcę bo lubię ten kolor haha Mam dokładnie to samo z peelingami Joanny. Zużyłam ich całą masę!
Usuń