8/22/2018

Nivea żel pod prysznic Oil Pearls Cherry Blossom

Bardzo ciekawiły mnie te perełkowe żele Nivea i tak jeden dorwałam w Kauflandzie. Czy z ciekawości narodziła się miłość? Zapraszam do dalszej części wpisu!

nivea creme oil pearl cherry blossom

Pielęgnujące perełki olejków w żelu pod prysznic Creme OIL PEARLS Cherry Blossom:
  • Kremowa formuła żelu pod prysznic z drogocennymi perełkami olejków.
  • Aksamitna piana wzbogacona o olejek arganowy.
  • Rozpieszczający zapach kwiatu wiśni.
  • Oczyszcza i pozostawia uczucie gładkiej skóry.
SPOSÓB UŻYCIA: Nałóż na mokrą skórę i spłucz.
SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Acrylates Copolymer, Citric Acid, Parfum, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Argania Spinosa Kernel Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Glyceryl Glucoside, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Chloride, Polyquaternium-7, PEG-3 Distearate, Mannitol, Sodium Lauryl Sulfate, Microcrystalline Cellulose, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Sodium Benzoate, Linalool, Geraniol, Benzyl Alcohol, Citronellol, Benzyl Salicylate, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, CI 77492.
POJEMNOŚĆ: 500 ml
Mamy 12 miesięcy na wykorzystanie od momentu otwarcia.
CENA: Kupiłam w Kauflandzie za 11,49 zł. Na stronie Rossmanna widnieje cena 13,99 zł za 250 ml... Dziwna sprawa.


OPAKOWANIE: plastikowe z zatrzaskiem. Nie mam  żadnego problemu z otwieraniem i wydobywaniem żelu. Pod koniec butelki staram się ja stawiać "do góry nogami", ale wtedy muszę ją o coś oprzeć.


KOLOR: perłowy z zatopionymi żółtymi drobinkami.
KONSYSTENCJA: taka typowo żelowa z tymi drobinkami, które błyskawicznie się rozpuszczają i w żaden sposób nie drapią skóry.
ZAPACH: liczyłam na zapach kwiatu wiśni taki jak w olejku w balsamie, ale niestety to tylko maleńki ułamek tego zapachu... Tyle dobrego, że ten zapach nie przeszkadza, ale ja jednak lubię czuć, serio czuć ładny zapach pod prysznicem czy w kąpieli.
DZIAŁANIE: tutaj nie mam nic do zarzucenia. Żel fajnie pieni się na myjce, dobrze oczyszcza skórę i po osuszeniu skóry nie czuję potrzeby nałożenia balsamu. Byłabym zadowolona gdyby zapach był intensywniejszy i chociaż żel dobrze ciała to z powodu tego zapachu do niego nie wrócę.

24 komentarze:

  1. Szkoda, że tak słabo pachnie. Ja też uwielbiam żele, które mają piękny mocny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś inny wariant zapachowy. Dobrze mył, ale zapach mi nie odpowiadał.

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie najważniejszą funkcją żelu pod prysznic to zapach xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha xd Dla mnie oczyszczanie, ale jednak wolę używać żeli ładnie i wyczuwalnie pachnących :)

      Usuń
  4. Ja też lubię jak żele poza poprawnym działaniem ładnie i intensywnie pachną;) szkoda, że tu zapach taki słaby...

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Nivea miałam kiedyś jakiś żel, był w porządku, ale bez rewelacji i już do niego nie wróciłam. Na ten też się raczej nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby tutaj zapach był ładniejszy i bardziej intensywny to byłby to naprawdę fajny żel:)

      Usuń
  6. wlasnie podoba mi sie to, ze nie trzeba bedzie nakladac po nim balsamu. Nie zawsze jest na to czas, jak znajde go w sklepie to wezme na probe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe jak pachnie ten żel bo chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna kremowa formuła, zachęca do testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oj tak z tymi cenami to oczopląsu idzie dostać

    OdpowiedzUsuń
  10. niby spoko,ale i tak się chyba na niego nie skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  11. tak się składa że widziałam wczoraj reklamę tego żelu w telewizji :) i od wczoraj kusi mnie go wypróbować :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)