Zapraszam na recenzję pierwszego kosmetyku pochodzącego z pudełka Full of Kindness :)
Twoja skóra podziękuje Ci za ten balsam, który ma za zadanie dbać o nią o każdej porze dnia i nocy. Odrobina tego balsamu to wszystko czego potrzeba, aby ukoić skórę przesuszoną, po zabiegu depilacji lub oparzoną słońcem.
SKŁAD: Prunus Amygdalus Dulcis, Butyrospermum Parkii, Simmondsia Chinensis Seed Cera, Citrus Sinensis (Orange) Oil, Vanilla Planifolia Oil.
POJEMNOŚĆ: 100 ml
CENA: 9,99 £
OPAKOWANIE: mała zakręcana puszka.
KOLOR: biały, trochę mi się kojarzy ze smalcem xD
KONSYSTENCJA: balsam... a ja o nim cały czas myślę jako o maśle, ale konsystencję i tak mam ochotę porównać do smalcu haha. Konsystencja jest gęsta z takimi jakby kuleczkami co widać na powyższym zdjęciu.
ZAPACH: liczyłam na zapach pomarańczy, ale w ogóle jej nie czuć. Na moje szczęście nie czuć też tytułowej wanilii. Mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że jest bezzapachowy, ewentualnie jak się człowiek mocno zaciągnie to coś delikatnego poczuje. Ja lubię gdy smarowidła do ciała ładnie pachną, ale z drugiej strony lepiej żeby w ogóle nie pachniały niż by miały brzydko pachnieć, np. nielubianą wanilią.
DZIAŁANIE: zacznę od tego, że balsam dłuugo się wchłania i pozostawia tłustawą warstwę na skórze. Im jest cieplej tym mi ciężej jest się ubierać po smarowaniu, szczególnie gdy konsystencja jest tak treściwa. Taki plus, że ten balsam nie brudzi piżamy. Jeśli chodzi o nawilżenie to tutaj wszystko super. Skóra jest gładka, nawilżona, przyjemna w dotyku (jak się już dokładnie balsam wchłonie). W moim przypadku nie wywołał żadnych nieprzyjemności. Jak już go otworzyłam (mogłam poczekać do następnej zimy) to wykończę, ale bardziej na łokcie czy stopy. Takie bardziej podatne na suchości części ciała.
nigdy nie słyszałam o tym produkcie :) wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńrecenzjebynikaa.blogspot.com
Gdyby nie wygrane pudełko też bym go nie znała ;)
UsuńŁadny składzik :)
OdpowiedzUsuńFakt :)
UsuńNie lubię takiego efektu na skórze :/
OdpowiedzUsuńTo niezbyt to fajne jest...
UsuńPierwszy raz widzę ten balsam.
OdpowiedzUsuńZainteresował Cię?
UsuńRzeczywiście, konsystencja bardzo porównywalna do masła lub smalcu, wręcz odrobinę zniechęcająca :( Ale skład znowuż niezły i co teraz zrobić :D
OdpowiedzUsuńhttp://luxwell99.blogspot.com/
Jakoś można się przemęczyć do tego wchłonięcia ;D lub poszukać czegoś o podobnym składzie a lepszej wchłanialności :)
UsuńWygląda zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodoba mi się, choć ja bardzo lubię tego typu, bogate i treściwe produkty :)
OdpowiedzUsuńO to coś dla Ciebie :)
UsuńNie znam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńZainteresował Cię?
UsuńIdealny na zimę, teraz byłby za tłusty.
OdpowiedzUsuńRozwalił mnie smalec xD
Dokładnie tak.
UsuńTakie tam moje skojarzenia xd
Jesli vegan to jestem zainteresowana :D
OdpowiedzUsuńSuper ;D
UsuńCałkiem fajny i naturalny skład;)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńSzkoda, że tak długo się wchłania, ale poza tym fajny :)
OdpowiedzUsuńO takiej porze trochę to uciążliwe ;)
UsuńJestem ciekawa tego balsamu :) Lubię takie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńW tym rzecz, że on nie pachnie...
UsuńCiekawa ma opakowanie. Ja bardzo lubię zapach wanilii, więc pewnie bym się skusiła jakby nią pachniał.
OdpowiedzUsuńŁadne i wygodne opakowanie, ale zapachu akurat żadnego...
UsuńUwielbiam ten balsam i jego wielozadaniowość 😍
OdpowiedzUsuńJa myślę, że zimą bardziej by mi przypadł do gustu :)
Usuń