Jak tam po świętach? Pod choinką były wymarzone prezenty? Brzuszki pełne czy trzymałyście się diety? ;d
Na blogu ostatnio zastój, nawet czterech obserwatorów mi zniknęło... ale po nowym roku postaram się wrócić do normalności...
Informacje:
Opakowanie: plastikowa, przezroczysta butla o pojemności 400 ml. Butelka zakończona jest dość sporym otworem z zakrętką.
Konsystencja: dość rzadka, ale na szczęście nic niepotrzebnie nie wylałam ;)
Zapach: pieczone jabłuszko z karmelem. Zapach ładny, otulający, idealny na zimne dni. Pasuje do świątecznego klimatu. Utrzymuje się na skórze po kąpieli, nawet przebija po posmarowaniu ciała delikatnie pachnącym mleczkiem.
Działanie: to co najważniejsze oczywiście robi, czyli myje. Dodatkowo ładnie pachnie co dla mnie też jest bardzo ważne. Dobrze współpracuje z gąbką - mocno się pieni przy jej użyciu, bezpośrednio na skórze tworzy aksamitną piankę. Nie wysusza i nie wywołuje innych podrażnień.
Cena: 16, 90 zł (klik)
Znacie? Poznałyście inne limitki YR? Lubicie?
Zapach: pieczone jabłuszko z karmelem. Zapach ładny, otulający, idealny na zimne dni. Pasuje do świątecznego klimatu. Utrzymuje się na skórze po kąpieli, nawet przebija po posmarowaniu ciała delikatnie pachnącym mleczkiem.
Działanie: to co najważniejsze oczywiście robi, czyli myje. Dodatkowo ładnie pachnie co dla mnie też jest bardzo ważne. Dobrze współpracuje z gąbką - mocno się pieni przy jej użyciu, bezpośrednio na skórze tworzy aksamitną piankę. Nie wysusza i nie wywołuje innych podrażnień.
Cena: 16, 90 zł (klik)
Znacie? Poznałyście inne limitki YR? Lubicie?
Wszyscy mnie kuszą tymi limitowanymi edycjami z YR, eh ;)
OdpowiedzUsuńHehe, jest czym kusić :)
UsuńJestem pewna, że zapach by mi się bardzo podobał :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJej nie pamiętam kiedy miałam coś ostatni raz z YR
OdpowiedzUsuńA to dlaczego?
UsuńDobrze, że nie odwiedziłam YR przed świętami, bo czuję, że mogłabym wyjść nieźle spłukana :P
OdpowiedzUsuńOj ;D
Usuń