Miałam dodać post z nowymi ubraniami, ale nie miałam kiedy porobić zdjęcia. Jak wszystkie ogarnę to dodam. Dzisiaj zapraszam do poczytania mojej drugiej maski od BingoSpa, pierwsza była drożdżowa.
Informacje:
Maska BingoSpa do włosów zawiera masło Shea (karite) i botaniczny kompleks pięciu alg: Ascophyllum, Spiruliny, Laminarii, Morszczynu i Nori.
Masło Shea charakteryzuje się wysoka zawartością kwasów tłuszczowych (oleinowy, stearynowy, linoleinowy) oraz znaczną ilością frakcji niezmydlających się co stanowi o wysokiej wartości masła Shea jako czynnika nawilżającego i podtrzymujacego elastyczność wlosów. Regeneruje włókno włosa, odbudowuje ich strukturę od cebulek po same końce i wygładza ich powierzchnie, nadając im niezwykły połysk.
Algi morskie dzięki zawartym w nich solom mineralnym, z których najważniejszą jest jod, wzmagają metabolizm i wzrost wymiany osmotycznej, co powoduje eliminację nadmiaru wody z tkanek oraz redukcję złogów tłuszczowych. Składniki organiczne - kwas alginowy, fukoidyna i laminaryna - zwiększają elastyczność skóry i działają przeciwzapalnie. (bingosklep.com)
Opakowanie: plastikowy, zakręcany słoik o pojemności 500 ml, pod zakrętką ma dodatkowe zabezpieczenie.
Konsystencja: dość rzadka i raczej typowa dla masek BingoSpa, drożdżowa była taka sama.
Kolor: biały/mleczny.
Zapach: nie wiem do czego go porównać, ale jest dość przyjemny. Utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas na włosach.
Działanie: ułatwia rozczesywanie, włosy są po niej przyjemne i gładkie w dotyku. Szczególnej regeneracji nie zauważyłam a do tego moje końcówki potrzebowały dodatkowego nawilżenia.
Głównym plusem tej maski jest to jaki blask nadaje włosom.
Zobaczcie zdjęcia:
Poleciłabym mniej wymagającym włosom, ale jeśli Wam pomogła dajcie znać!
Miałyście okazję ją wypróbować? Co sądzicie?
Nie miałam jeszcze nic od BingoSpa,ale nie ukrywam,że bym chciała. Maska wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMożna coś ciekawego u nich znaleźć :)
UsuńNie miałam kej, ale trochę za mało robi jak na maskę moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje
UsuńBlask faktycznie fajny :). Ja do tej pory jakoś średnio podchodziłam do tej firmy, ale przekonuje się, że może warto dać im szansę :).
OdpowiedzUsuńMożna znaleźć perełki :) Lubię ich sole do kąpieli.
UsuńNie miałam okazji wypróbować, ale skoro jest dla włosów mało wymagających to może przyjrzę się jej bliżej :)
OdpowiedzUsuńŻyczę żeby się sprawdziła :)
UsuńMnie nie urzekła wcale.
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się.
UsuńNie miałam jeszcze nic z BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńPlanujesz coś wypróbować?:)
UsuńNie znam, ale kto wie może kiedyś poznam :D jak na razie męczę się z moimi kallosowymi maskami, a mam ich jeszcze ho ho :)
OdpowiedzUsuńTo życzę żeby się sprawdziła jak coś :D Ja póki co zużyłam dużą bananową maskę (z pomocą mamy i siostry) a w kolejce czeka mała keratynowa :)
UsuńBingospa miałam ale do ciała na włosy jeszcze nic nie próbowałam
OdpowiedzUsuńA planujesz coś włosowego wypróbować?
Usuń