1.
Lakier, który towarzyszył mi podczas weekendu u M. Pomalowałam w czwartek a w niedzielę miałam lekko starte końcówki. Nie zawiódł :)
2.
3.
Avon metallic effects Arctic Steel
4.
5.
A co u Was ostatnio gościło na paznokciach?:)
2-gi kolorek super, cudowny!
OdpowiedzUsuńOjej:) Połączenie podpatrzone na innym blogu :)
UsuńTa czerwień.... i jej blask.....
OdpowiedzUsuńCudowna ;d :)
Usuńszkoda że te lakiery są tak drogie...
UsuńNiestety :( Ja swój upolowałam na blogowej wyprzedaży za 8 zł.
UsuńPiękna czerwień :) ten z Avon też całkiem fajny :) u mnie ostatnio gościł brąz i bordo :)
OdpowiedzUsuńOj tak, czerwień bardzo mi się podoba :) A ten z Avonu jest dość ciekawy. Postaram się w tygodniu więcej o nim napisać. Na jakieś bordo mogłabym się skusić ;)
UsuńJa mam chyba z tej serii z Avon jakiś lakier, muszę pogrzebać w pudełkach :) ten Twój Arctic Steel też ma coś w sobie, na moje oko połączenie srebra i niebieskości (?) chyba ... hmm, taki zimowy ;)
UsuńSzukaj, szukaj i chwal się co tam masz;) Idealne określenie Arctic Steel :) właśnie mam go na paznokciach ;d
Usuńfajne te kolorki:D
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńŁadnie Ci wychodzi to malowanie :) Mnie jakiś czas temu udało się wygrać w rozdaniu dwa lakiery Essie i jestem nimi zachwycona, szkoda że cena regularna przeraża :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chociaż myślę, że jeszcze brakuje mi wprawy. Gratuluję :) Co do cen zgadzam się :( Ja swój na blogowej wyprzedaży upolowałam.
Usuń