Nie wiem czy pamiętacie, ale ten oleo-krem dostałam w prezencie mikołajkowym od Only You. Grudzień już dawno minął a ja zaczęłam go używać dopiero w marcu, ale nie chciałam rozpoczynać kolejnej odżywki gdy miałam otwartą inną. Minęło około 1,5 miesiąca, chcę się z Wami podzielić opinią na temat tego oleo-kremu i zabieram się za balsam z nowej serii Biovaxu ;)
Odżywczy oleo-krem do włosów Caviar oleje indyjskie moringa i tamanu
- Ekstrakt z kawioru - bogactwo składników odżywczych zamkniętych w czarnych perełkach kawioru wszechstronnie działa na włosy. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy chroni je przed utratą koloru i zachowuje ich młodość, a witaminy i minerały rewitalizują je i nawilżają.
- Olej moringa - to lekki i jednocześnie bardzo odżywczy olej tłoczony na zimno z nasion indyjskiego "Drzewa Cudu". Wykazuje wyjątkowo silne działanie nawilżające włosy. Jest naturalnym środkiem przeciwutleniającym o wysokich właściwościach wygładzających i zmiękczających.
- Olej tamanu - wytłaczany z pestek dojrzałych owoców drzewa rosnącego na obszarze Indii. Niezwykle skuteczny w ujarzmianiu suchych, puszących się włosów. Wspomaga utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia, nadaje włosom gładki i lśniący wygląd. Dzięki zawartości korzystnych dla włosów lipidów pomaga w utrzymaniu ich naturalnego zdrowia i piękna.
SPOSÓB UŻYCIA: Zależnie od rodzaju włosów, ich potrzeb i wymagań, możesz stosować OleoKem na dwa sposoby. Na umyte, wilgotne włosy: delikatnie wmasuj OleoKrem w w pasma i i końcówki włosów, omijając nasadę. Na włosy suche: nałóż niewielką ilość OleoKremu na pasma i końcówki włosów, omijając ich nasadę, aby ujarzmić puszenie się, wygładzić i nabłyszczyć włosy, zabezpieczając końcówki przed rozdwojeniem.
SKŁAD: Aqua, Glycerin, Dimethicone, Hydroxyethyl Acrylate / Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Phenyl Trimethicone, Oleyl Alcohol, Caviar Extract (ekstrakt z kawioru), Moringa oleifera Seed Oil (olej moringa), Calophyllum Inophyllum Seed Oil (olej tamanu), D-panthenol, Tocopheryl Acetate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Propylene Glycol, Trimethylsiloxysilicate, Dimethiconol, Tricedeth-6, PPG-3 Benzyl Ether Myristate, C13-15 Alkane, Amodimethicone, Cetrimonium Chloride, Trideceth-12, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Mica, C.I. 77891, C.I. 77491, Citric Acid.
POJEMNOŚĆ: 125 ml
CENA: obecnie w Rossmannie w promocji 14,99 (regularna cena 18,99), apteka Gemini 13,89, biutq.pl 17,90
OPAKOWANIE: plastikowa, ale miękka (nawet mięciutka) tubka z zatrzaskiem, który do tej pory działa bez problemu, nie urwał się.
KOLOR: biały.
KONSYSTENCJA: lekka, niezbyt gęsta, bardziej kremowa niż oleista.
ZAPACH: przyjemny, elegancki, słowo "indyjski" mi tutaj pasuje ;D
DZIAŁANIE: na początku zaznaczę, że korzystałam tylko z pierwszego sposobu, czyli na mokre włosy. Tak wyszło, że w ciągu 1,5 miesiąca wypróbowałam ten oleo-krem aż po czterech szamponach. Serio. Wykańczanie jednego, testowanie innego i tak się uzbierało. Opiszę wrażenia po każdym z nich.
Drugi - Magiczna Moc Olejków - nadal byłam zadowolona, ale już bez takich spektakularnych doświadczeń bo szampon nie plątał moich włosów. Po wyschnięciu tak jak po Bionigree.
L'Oreal Elseve Magiczna Moc Glinki - tutaj zaskoczenie po tym szamponie i oleo-kremie włosy były niezbyt fajne, spuszone. Po wyschnięciu dodatkowo na końcówki nakładałam serum żeby je ogarnąć. W końcu zmniejszyłam ilość szamponu (czasami chyba nie myśląc za dużo wyciskam) i było troszkę lepiej. Jednak myślę, że te dwa produkty to niezbyt dobre połączenie i oleo-krem skończę przy innym szamponie. Wiem, że możecie pomyśleć, że to szampon puszy włosy, ale gdy po nim używam maski to tak się nie dzieje. Macie na to jakąś teorię?? Jakieś składniki ze sobą nie współgrają?
- Gold - złoto 24K i oleje afrykańskie
- Diamond - diamenty i oleje amazońskie
- Pearl - perły i oleje dalekowschodnie
Ciekawa recenzja ;-)
OdpowiedzUsuńCo konkretnie w niej ciekawego?
UsuńNie miałam jeszcze tego oleo kremu ale ciekawa jestem jak by się sprawdził przy moich szamponach, mam zupełnie inne ;p
OdpowiedzUsuńCiekawe :D Wcześniej nie zauważałam jakoś takich różnic przy odżywkach i różnych szamponach :D
UsuńMam tą wersję ale używam na sucho go wygładzenia włosów i zabezpieczenia końcówek, sprawdza się super ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) Może jeszcze wypróbuję go na sucho.
UsuńTe "kremy" do włosów marki Biovax bardzo mnie ciekawią, ale nigdy nie wiem na który wariant się zdecydować ;) Do tej pory miałam tylko jeden podobny kosmetyk od Elseve i byłam zadowolona, ale stosowałam po myciu na wilgotne jeszcze włosy od połowy ich długości celem wygładzenia ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię :D Jakbym miała sama wybrać to też bym miała problem. Tak samo używałam tego oleo-kremu :)
UsuńMam taki oleokrem, a właściwie olejek w kremie od L'Oreala, ale szału nie ma, więc pewnie się nie skuszę i na ten oleokrem :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bez szału ;)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńA to ciekawe :) Myślałam, że oleokremy są już ogólnie znane:D
UsuńZ tego co czytam to ten produkt jest bez spłukiwania? niestety, stosuję bez spłukiwania, ale bardzo rzadko, z reguły w spray'u, jedynie jak faktycznie jest tragicznie to wtedy olejek na same końce, więc ten produkt u mnie odpada ;)
OdpowiedzUsuńTak, bez spłukiwania. W swoim czasie często kupowałam odżywki w sprayu, ale to żeby rano ułatwić sobie rozczesywnie i układanie włosów:) Tak to używam do spłukiwania + coś na końcówki. Jeśli Twoje produkty się sprawdzają to nie ma co tego zmieniać ;)
UsuńOsobiście bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńMoże niektóre składniki się dublują? Chodzi mi tu o konkretną grupę np. za dużo protein, emolientów etc.?
OdpowiedzUsuńBędę musiała się temu przyjrzeć :)
UsuńJeszcze nigdy nie próbowałam tego produktu. Bardzo lubię maski Biovaxu, są świetne :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zakladkadoksiazek.pl
To może i oleo-kremy się sprawdzą :)
UsuńNigdy nie miałam kremu do włosów, ten wygląda zachęcająco. Akurat moja kolekcja włosowa się kończy, więc może czas sięgnąć po krem :) obserwuję i zapraszam do mnie :) lubietestowac.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo to akurat jest okazja by wypróbować coś nowego :)
UsuńDziękuję!
Nigdy nie słyszałam o oleokremach ;) Z biovax miałam kiedyś maskę do włosów i była dobra. Chętnie takie oleokrem wypróbuję
OdpowiedzUsuńŻyczę żeby też był dobry:)
UsuńNie miałam jeszcze szansy by go wypróbować, chociaż kusi mnie cała ta seria. Ta odżywka tylko wygładza i niweluje puszenie czy na dłuższą metę widać ogólną poprawę stanu włosów? :)
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam problemów z włosami, więc ciężko mi powiedzieć czy się polepszyło. Ale na pewno oleo-krem nie zrobił im krzywdy:)
UsuńRównież polecam maski Biovax.
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga: msmoritka@gmail.com
Miałam już okazję kilka poznać :)
UsuńMam od pół roku i sprawdza się bardzo dobrze. Niesamowita wydajność, kuszący zapach i łatwość aplikacji. Włosy są w świetnej kondycji i wiem, że zostanę z tą marką a dłużej ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś tak zadowolona! :)
Usuń