3/02/2017

Co się działo w lutym?

W lutym u mnie jakoś bardzo wiele się nie działo, ale i tak mam dużo zdjęć :D Dużo spacerów, dużo Pimpka ;)
fotel do komputera markann
 Luty zaczęłam od kupienia nowego fotela do komputera. W końcu trzeba mieć wygodne miejsce do blogowania ;) Chwaliłam Wam się już na Instagramie, że składałam go razem z mamą a tata się śmiał czy zostanie nam części na jeszcze jeden :D Nie zostało.

rudy pies
 Moja gwiazda przed spacerem :)
 Brudasek na spacerze :D Mam trzymała cukierka...
 Słoneczko :)
 Pimpek biegnie w stronę słońca :D
 Wiecznie w podskokach :) Czwarte zdjęcie od czapy bo z innej trasy...
pyszna kawa rozpuszczalna
 Takie tam zestawienie. Kawa i letnie ananasy z zamarzniętym jeziorem :D
Ta część za domami to jezioro.
pies w samochodzie
 Ktoś tu lubi jeździć samochodem :) Wasze psy też? Bo Pimpka to nie można wyciągnąć z samochodu jak już się do niego wpakuje.
jezioro Seksty zimą
 Jakby ktoś miał wątpliwości to to jest jezioro :D
Pimpek już korzysta ze słońcem :) a na drugim zdjęciu leni się z Moim.
 Zachody słońca...
 Te czarne kropki to dziki :D Pamiętacie jak opowiadałam Wam, że dzika pierwszy raz zobaczyłam w Warszawie pod blokiem Mateusza? To gdy był u mnie w ferie, będąc na spacerze z psem spotkaliśmy całe stadko. Niedawno z mamą spotkałam kolejne stadko. Jak przez tyle lat życia ich nie widziałam to teraz :D
 Jakiś czas temu Pimpek wygrał konkurs zorganizowany przez schronisko, z którego go przygarnęliśmy (w Radysach) i w nagrodę dostał takie ładne legowisko. Ja dostałam kubek z jego zdjęciem i logiem schroniska i właśnie sobie uświadomiłam, że jeszcze się nim nie pochwaliłam. Nadrobię!
Podlinkowałam albumy z psami do adopcji.
Waldwick Dzień Myśli Braterskiej
Koncert Waldwick z okazji Dnia Myśli Braterskiej i Pimpek wpatrzony w Mateusza :)
 Taka zmienna pogoda :)
 Roztopy...
 Drzewo takie ciekawe :D
 A te dróżki w lesie skojarzyły mi się z bajkami/filmami o jakichś zaczarowanych krainach :D
miasto Olsztyn zakupy Galeria Warmińska
Wypad do Olsztyna z siostrą i jej mężem. Przed wyjazdem wpadliśmy do sklepu po coś do jedzenie. Do picia Tymbark i kapselek "Zapnij pasy" - takie dopasowanie :D W Olsztynie padał deszcze ze śniegiem. Pierwsze co w galerii - kawa u Grycana i nasze "zdecydowanie" co do jej wyboru. Później zakupy. Niestety słabe. Zbyt wielu ciekawych rzeczy nie widzieliśmy i nie chciało nam się chodzić... W drodze powrotnej wpadliśmy na obiad. Schabowe na pół talerza :D Wyjątkowo wszystkie surówki mi smakowały, nawet marchewkowa ;) Kolejny Tymbark i tekst "W czym mogę pomóc?" - kolejny pasujący do sytuacji :D Polecam Bar Borki Wielkie. Tanio i smacznie ;)
Później wpadliśmy na lody do Piecek, ale niestety jeszcze lodów nie mieli :( Otwarcie lodowego sezonu niedługo. Zjadłam z siostrą ptysie. Smaczne, cytrynowe ;D
słodkości na Tłusty Czwartek
 Tłusty Czwartek poświętowany :)
 Idziemy na spacer? | Prooszę. | To jak będzie? | Wiedziałem, że się zgodzisz.
 Te zdjęcia to już mi się z latem kojarzą :D
Skaczemy :D
 Jeszcze trafiliśmy na zamarzniętą kałużę... i mój "czysty" but :D Pochwalę się, że te buty mam już z 3-4 lata, kosztowały niecałe cztery dychy a nadał się trzymają. Może już najpiękniej nie wyglądają, ale na zimowe spacery są idealne.
Mój model <3
blog o kosmetykach Zmojejstronylustra
Wiem, że blogger nie jest miarodajny w statystykach, ale taka liczba mi się złapała :D
W końcu zrobiłam zakładkę "O mnie" i co chwila mam ochotę coś w niej zmienić/dopisać :D
I koniecznie dajcie mi znać co sądzicie o menu. Jeszcze nie ma tam wszystkich postów (powoli je dodaję), ale napiszcie czy jest dla Was przejrzyste/intuicyjne, czy może zmienić/dodać.

Piątka najchętniej czytanych postów w lutym:

Recenzja ślimakowej maski Skin79
Co się działo w styczniu?
Nowości kosmetyczne stycznia i szybkie podsumowanie zużyć
Moje koktajlowe wymysły #5 Warzywo po raz pierwszy
Evree Multioils Bomb Wygładzający cukrowo-solny peeling do ciała z olejkiem makadamia

Jak Wam minął najkrótszy miesiąc w roku?

35 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia z plenerów :) Też potrzebuję nowego fotela, ale na żaden nie mogę się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Miałam tak samo :D ale wróciłam do pierwszego sklepu po ten.

      Usuń
  2. Justyna ja to kocham Twojego pupila ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój psiak jest najwspanialszy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ponownie się zakochałam w Pimpku <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ten twój luty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I jak ci się sprawdza to krzesło? Właśnie poszukuję jakiegoś godnego następcy mojego:D
    Ach, ten twój piesek... Słodziak, super, że dajesz mu tyle od siebie- od razu widać, że jest szczęśliwy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo wygodne :)
      Cieszę się, że mogliśmy pomóc chociaż jednemu psiakowi i zabrać go do domu :)

      Usuń
  7. A można się w nim zwinąć w kulkę?:D I gdzie kupiłaś, jeśli można spytać?:)
    :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super fotel! Przydałby mi się taki wygodny do mojego biurka :)
    Zapraszam na urodzinowy konkurs - do wygrania zestawy kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka kochana psinka! Zakochałam się :))

    OdpowiedzUsuń
  10. A najszczęśliwszy na świecie jest Pimpek, fajny ten Twój psiak:) Mój tez lubi podróżować autem

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba uwielbiasz tego swojego psiaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. no proszę jakie z mamą zdolne jesteście:)

    OdpowiedzUsuń
  13. jaka cudowna psinka! :D ile zdjec! :D
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne podsumowanie, u mnie niestety w lutym takie się nie pojawiło ;(

    OdpowiedzUsuń
  15. Aleee dużo zdjęć! Aż miło popatrzeć. A piesek jest przeuroczy - aż uśmiech sam ciśnie się na usta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem się powstrzymać od ich robienia :D Dokładnie tak jest na codzień. Nie da się przy nim smucić :)

      Usuń
  16. Faktycznie dużo zdjęć, a piesek świetny, taki wesoły :) moja z nami samochodem nie jeździ, ale nigdy nie była przyzwyczajona, z drugiej strony to db, bo waży ponad 80 kg i ciężko byłoby się z taką damą pomieścić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pocieszny jest :) My też Pimpka nie przyzwyczajaliśmy, ale było widać że lubi jeździć samochodem gdy zabieraliśmy go ze schroniska. No to ciężko by było haha :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)