Hej, hej :) Jakiś czas temu pokazałam Wam pięć ulubionych treningów trwających około pół godziny. Dzisiaj będą o różniej długości. Jeśli obserwujecie mnie na Instagramie to wiecie, że zaczęłam korzystać z treningów z wyzwania 90 DNI Moniki Kołakowskiej sprzed czterech lat i na bieżąco na relacji piszę jak mi się podobają poszczególne treningi. Wyzwanie to składa się z 50 treningów. Ja mam ich za sobą 18. Dzisiaj chcę Wam pokazać te przy których przyjemnie mi się ćwiczyło :) Pochwalę się Wam też, że chociaż trafiam na ćwiczenia, których nie lubię (typu deska) to staram się je chociaż zaczynać :D Gdy czuję, że nie dam rady robić przez ten wyznaczony czas to przerywam.
1.
TYTUŁ NA YT: Wyzwanie 90 DNI | TRENING 1: Intensywna TABATA X4 + mocny brzuch | Monika Kołakowska
CZAS TRWANIA: 35 min 25 s
Na początek coś krótkiego ;) Chociaż zaczęło się od tego, że zrobiłam jakiś środkowy trening z tego wyzwania bo szukałam takiego na stojąco to później uznałam, że zrobię je od początku ;) Skracałam sobie tutaj czas desek.
2.
TYTUŁ NA YT: Wyzwanie 90 DNI | TRENING 3: CARDIO na mocne pośladki | Monika Kołakowska
CZAS TRWANIA: 45 min 38 s
Tutaj zrobiłam wszystko, nawet krokodylki i jakieś ćwiczenia w desce. Do tego zapisałam go do ulubionych :D Takie szaleństwo już przy trzecim treningu z wyzwania i nie narzekałam na długość.
3.
TYTUŁ NA YT: Wyzwanie 90 DNI | TRENING 7: Intensywnie spalający INTERWAŁ | Monika Kołakowska
CZAS TRWANIA: 54 min 39 s ;O
Tutaj każda seria kończyła się deską, dwie były na brzuch. Poza deskami ćwiczenia się nie powtarzały. Nie lubię takich serii gdzie jest zestaw ćwiczeń i trzeba go robić dwa razy. Jakoś mnie to nudzi i mam taką myśl "o nie, zaraz będę robić to samo". Zrobiłam całość <3
4.
TYTUŁ NA YT: Wyzwanie 90 DNI | TRENING 9: Power CARDIO | Monika Kołakowska
CZAS TRWANIA: 32 min 16 s
W wyzwaniu przeplatają się też takie krótkie treningi. Ten był krótki, ale intensywny ;) W danej serii nie było przerw między ćwiczeniami. Tylko między seriami.
5.
TYTUŁ NA YT: Wyzwanie 90 DNI | TRENING 11: Power CARDIO bez maty | Monika Kołakowska
CZAS TRWANIA: 34 min 01 s
W dzień kiedy robiłam ten trening początkowo nie miałam ochoty na ćwiczenia, ale zobaczyłam, że jest krótki i poszło :D Bez powtórzeń bez desek.
Zbieram już drugą piątkę z tego wyzwania ;) Powiem szczerze, że jestem mile zaskoczona, że przestały mnie przerażać treningi powyżej 40 min. Robię i nie jestem jakaś zniechęcona. W ogóle jak przychodzi ta moja godzina (wymyśliłam sobie 16.30) to ciało samo się rwie do ruszania :D
Miłego weekendu Wam życzę! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)
Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.
Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.
Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)