Normalizujący żel do mycia twarzy z oregano oczyszcza skórę i spowalnia jej przetłuszczanie się. Żel delikatnie, ale skutecznie usuwa zanieczyszczenia skóry, nadmiar sebum oraz makijaż, nie naruszając warstwy hydrolipidowej skóry. Zawarty w żelu hydrolat z oregano tonizuje, przywraca odpowiednie pH skóry i reguluje pracę gruczołów łojowych. Alantoina koi i łagodzi zaczerwienienia. Dzięki temu skóra jest oczyszczona, odświeżona i przygotowana na kolejne kroki pielęgnacyjne.
SKŁAD: Aqua, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Hydroxypropylcellulose, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Origanum Vulgare Flower/Leaf/Stem Water (hydrolat z oregano), Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Allantoin (alantoina), Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
POJEMNOŚĆ: 150 ml
CENA: zapłaciłam za niego 14,99 zł w sklepie online Elfa Pharm.
OPAKOWANIE: plastikowa butelka z pompką. Nie da się śledzić poziomu zużycia. Pompka pod koniec trochę "pluje".
ZAPACH: przyjemny, nie jest nachalny.
KOLOR: bezbarwny.
KONSYSTENCJA: nic odkrywczego :D żel jak żel.
DZIAŁANIE: delikatnie się pieni, nie wywołuje pieczenia oczu w moim przypadku, nie podrażnia. Delikatnie matuje skórę, ale nie wywołuje jej ściągnięcia. Chociaż producent wspomina, że żel tonizuje skórę to ja jednak używam po nim toniku. Dobrze radzi sobie z oczyszczaniem twarzy po nocy, jak i wieczorem spokojnie zmywa resztki makijażu (najpierw używam wody micelarnej). Podsumowując nie mam mu nic do zarzucenia, ale z drugiej strony jakiegoś wielkiego wow na mnie zrobił. Jakbym potrzebowała czegoś "na już" do mycia twarzy to mogłabym do niego wrócić.
Mieliście już okazję coś wypróbować z tej nowej marki od Elfa Pharm?
Nie lubię jak żel mi się słabo albo delikatnie pieni. Czuję się wtedy niedomyta, a płyny micelarne stosuję tylko jak mam makijaż. Żel już potem ma tylko doczyścić. Zazwyczaj musi radzić sobie sam :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście ten daje radę z oczyszczaniem :D też używam płynu micelarnego tylko do zmycia makijażu.
UsuńKrem z tej serii jest całkiem spoko, dobrze sprawdza mi się w porannej pielęgnacji. Żel też mam, ale czeka w zapasach. :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że krem jest ok. Może też wypróbuję jak skończy mi się mleko Fluff :)
UsuńWidzę, że żel spoko, ale nie wow 😉Czytałam wczoraj o kremie do cery mieszanej z tej linii i podobno bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńNo taki właśnie jest :D Krem może jeszcze wypróbuję.
UsuńBardzo kusi mnie te seria, chociaż żel akurat nie koniecznie :P
OdpowiedzUsuńAch te żele :D
UsuńUżywam zwykle wcześniej olejku myjącego, więc myślę, że po nim ten żel by się sprawdził jako domywacz. Taki przeciętniak, ale z dobrym składem. I trochę taki mój śmieszek, jako, że ostatnio sama zaczęłam robić sobie kosmetyki i mam parę półproduktów....Tak czytam ten skład i jest takie: to mam, to mam, to do mnie jedzie, to mogę dokupić, to zamienić....Kurczę mogę sobie sama zrobić taki sam żel :D
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie lubię olejków bo trzeba je zmywać 🙈 Ooo to rób :D
UsuńNo jestem ciekawa tego żelu :)
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie akurat będzie wow ;D
UsuńProduktu nie znam ale podoba mi sie ze jest z pompka :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie rozwiązanie :)
UsuńNajważniejsze, że nie podrażnia oczu, bardzo tego nie lubię. :)
OdpowiedzUsuńJa też nie. Taki produkt jest od razu do skreślenia ;)
UsuńTej serii kompletnie nie znam
OdpowiedzUsuńMasz zamiar poznać?
Usuńdzisiaj widziałam te kosmetyki w rossmannie ale nie skusiłam się ;p
UsuńCzyli chyba jednak nie ;D
UsuńNie znałam tej nowej marki, ale jak tak czytam, to w przypadku tego produktu nic nie straciłam i jest to dosyć przeciętny produkt :)
OdpowiedzUsuńNiczym szczególnym się nie wyróżnił, ale jest ok.
UsuńJa jednak wolę większą piankę;).
OdpowiedzUsuńJa właśnie dzisiaj zamówiłam już gotową piankę do mycia :D
Usuńciekawa nowość, zwłaszcza ta pianka mnie zainteresowała!
OdpowiedzUsuńAle że pianka do cery naczynkowej z tej marki czy znikoma pianka w tym żelu? 😅
UsuńCiekawi mnie ta seria, ale Ja ostatnio w sumie przerzuciłam się na pianki :) Od święta używam żeli do mycia twarzy :) Chociaż ten jak widzę po opinii rewolucji na twarzy nie robi :D
OdpowiedzUsuńNo niestety nie poprawił stanu cery :( Ja właśnie już teraz używam pianki FaceBoom :D
UsuńDobrze że napisałaś o tym zasilaczu, bo mój jakoś tak nie chce łączyć :/ Zwierzęta za to rozbrajają :)
OdpowiedzUsuńKomentarz pewnie miał być do podsumowania czerwca :D Z tym zasilaczem może uda się kogoś ostrzec...
Usuń