Matująca Woda Tonizująca z Minerałami Magmy Jeju 3 w 1 przeznaczona jest do:
- zakończenia rytuału oczyszczania i odświeżenia,
- przywrócenia komfortu nawilżenia i naturalnego, fizjologicznego pH,
- codziennej pielęgnacji, wygładzenia i matowienia.
- już od pierwszego zastosowania - spektakularny wzrost nawilżenia skóry, odświeżenie, wygładzenie i ukojenie, przywrócenie równowagi pH,
- po 3 dniach - rozświetlenie, oczyszczenie porów, regulację wydzielania sebum,
- po 14 dniach - zmniejszenie widoczności porów i redukcję niedoskonałości.
Matcha Tea Water niweluje w skórze negatywny wpływ zanieczyszczeń i stresu oksydacyjnego, matuje i detoksykuje.
Aqua Rice FERM™ bogata w witaminy i minerały stymuluje regenerację, zmniejsza widoczność porów, opóźnie starzenie, ujędrnia i rozświetla cerę.
Produkt testowany dermatologicznie.
SPOSÓB UŻYCIA: Nasączyć wacik wodą i delikatnie przetrzeć twarz, oczy, usta i szyję.
SKŁAD: Aqua, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Sea Water, Camellia Sinensis Leaf Water, Butylene Glycol, Cetrimonium Bromide, PEG-50 Shea Butter, Saccharomyces/Rice Ferment Filtrate, 1,2-Hexanediol, Parfum, Curcurbita Pepo Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Salvia Slarea OIl, Chamomilla Recutita Flower Oil, Panthenol, Polysorbate 80, Mentha Piperita Oil, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Salicylate, Csprylyl Glycol, Hydroxypropyl Guar, Tocopheryl Acetate, Limonene, Benzyl Salicylate, Linalool.
POJEMNOŚĆ: 400 ml
Mamy 6 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: Kupiłam w Rossmannie za 18,99 zł a obecnie jest w promocji i kosztuje 14,99 zł.
OPAKOWANIE: chociaż spora butla to jednak dla mnie poręczna i wygodna. Miałam wrażenie, że zamknięcie jest nieszczelne i robiąc zakupy obejrzałam kilka butelek, ale wszystkie wyglądały tak samo. Zabierając wodę tonizującą w podróż nic się nie wylało, więc jest spoko :D
KOLOR i KONSYSTENCJA: wodniste.
ZAPACH: słabo wyczuwalny, ale ładny i świeży.
DZIAŁANIE: na początku zaznaczę, że się mocno nie tapetuję i ostatnio nawet zrezygnowałam z miceli. Mój obecny żel do mycia twarzy (BasicLab do skóry tłustej i wrażliwej) świetnie radzi sobie ze zmyciem podkładu i gdy przecieram twarz wacikiem nasączonym wodą tonizującą jest on czysty. Co zauważyłam w jej działaniu? Jeśli jakiś produkt spowoduje ściągniecie skóry to ona zaraz to uczucie usuwa. Faktycznie matuje i wygładza skórę, ale jej nie wysusza. Odświeża i przywraca prawidłowe pH. Walki z niedoskonałościami niestety nie zauważyłam a miałam z tym niedawno problem. Niedługo napiszę recenzję kremów, które mi pomogły. Tutaj jeszcze zaznaczę, że nie podrażnia oczu, ale też moje oczy nie są jakieś specjalnie wrażliwe. Podsumowując spełnia to czego oczekuje od toniku. Prawidłowe pH, usunięcie uczucia ściągnięcia skóry i oczywiście nie robi mi krzywdy. Jednak jeśli producent coś obiecuje to chciałabym żeby to było spełnione :D Powrotu póki co nie planuję. Niedługo się skończy i zabiorę się za testowanie produktu 3w1 marki Rosadia, który między innymi ma również służyć jako tonik.
Pamiętasz o tonizowaniu skóry twarzy? Czego obecnie używasz w tym celu?
Pamiętasz o tonizowaniu skóry twarzy? Czego obecnie używasz w tym celu?
Niestety, zdarza mi się zapominać o tonizowaniu, ale nigdy o nawilżaniu :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej by było pamiętać o jednym i drugim :)
UsuńNie używam żadnego tonika ani niczego podobnego
OdpowiedzUsuńPomijasz bardzo ważny element pielęgnacji :(
UsuńMatująca to by mi się latem przydała, teraz niekoniecznie ;)
OdpowiedzUsuńMi akurat o każdej porze :D
UsuńJa nie do końca wierzę w to cudowne działanie toników i miceli :P ale mam jeden od Ziaji i go męczę, a w kolejce Garnier :P
OdpowiedzUsuńToniki i micele mają dwa różne zadania ;) Jedne przywracają pH a drugie oczyszczają.
UsuńOstatnio zaczęłam używać nowego fajnego toniku z Sylveco;)
OdpowiedzUsuńMoncia Lifestyle
Super, że się sprawdza :)
UsuńRosadia jest boska, zakochać się można :)
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że też się zakocham ;D
UsuńTonizacja skóry to podstawa. Stosuję zamiennie albo typowe toniki, albo wody/hydrolaty kwiatowe :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie każdy o tym pamięta :( O, dawno nie miałam hydrolatu.
UsuńOczywiście, że pamiętam o tonizowaniu skóry twarzy. Aktualnie używam toniku z Resibo.
OdpowiedzUsuńSuper! Jesteś z niego zadowolona?
Usuńpamiętam o tonizowaniu:) aktualnie używam hydrolatu malinowego
OdpowiedzUsuńŚwietnie :) Malinowego nie miałam. Będę musiała się mu przejrzeć :)
Usuńpolecam:) mam z Senkary aktualnie:)
UsuńDzięki, zobaczę :)
UsuńBardzo lubię płyny micelarne z Eveline, ale tego produktu nie miałam okazji używać. ;)
OdpowiedzUsuńTen produkt ma akurat zastąpić tonik a nie płyn micelarny.
UsuńMam wersję nawilżającą i bardzo ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńNie znam tego produktu. Do tonizowania stosuję Uriage albo wodę różaną od Make Me Bio:) To moi dwaj ulubieńcy:)
OdpowiedzUsuńJak ulubieńcy to będę musiała się przyjrzeć bo żadnego nie znam ;)
UsuńPielęgnacji eveline nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńDlaczego? :(
UsuńOj tak, to było by super gdyby te obietnice na opakowaniach pokrywały się z rzeczywistością:)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;D Byłybyśmy piękne i młode przez całe życie xD
UsuńWidzę, że w tle jest produkt z Flosleka :D Też go mam i jestm bardzo zadowolona :D w sumie to mam całą serię :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam całą serię a na zdjęciu to moje 3 opakowanie peelingu ;D uwielbiam go.
UsuńLubię kosmetyki Eveline, chętnie wypróbuję tę wodę ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spełni Twoje oczekiwania :)
Usuń