Przyszło lato, wakacje a ładna pogoda uciekła... Przywołując słońce postanowiłam opowiedzieć Wam co nieco o balsamie do opalania Nivea, który ma aktywować naturalną opaleniznę.
Dla długotrwałej, naturalnej i pięknej opalenizny.0% samoopalacza.
Ekstrakt Pro-Melanin w naturalny sposób pobudza proces opalania w skórze (in vitro). Zawiera wysoce skuteczny system filtrów UVA/UVB, zapewniający ochronę przed promieniowaniem słonecznym.
WAŻNE WSKAZÓWKI ODNOŚNIE STOSOWANIA: Nakładaj obficie przed wyjściem na słońce. Poprawnie nakładany produkt zapewnia ok. 6 aplikacji na całe ciało dorosłego człowieka. Regularnie powtarzaj aplikację produktu, szczególnie po pływaniu, spoceniu się się lub wytarciu ciała ręcznikiem, aby utrzymać zakładany poziom ochrony • Unikaj zbyt długiego przebywania na słońcu, nawet po zastosowaniu ochrony przeciwsłonecznej • Produkty ochrony przeciwsłonecznej nie zapewniają 100% ochrony. Nadmierne przebywanie na słońcu stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia • Chroń niemowlęta i małe dzieci przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych • Unikaj bezpośredniego kontaktu preparatów ochronnych z odzieżą oraz twardymi powierzchniami, aby zapobiec powstawaniu plam • Produkt przebadany dermatologicznie.
SKŁAD: Aqua, Homosalate, Octocrylene, Alcohol Denat, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Salicylate, Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Cocoate, Octyldodecanol, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Glyceryl Stearate, ydrogenated Coco-Glycerides, Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid, Glycyrrhetinic Acid, Tetrasodium Iminodisuccinate, Cellulose Gum, Tocopheryl Acetate, Glycerin, Tapioca Starch, Sodium Stearoyl Glutamate, Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymerl Dimethicone, Silica Dimethyl Silylate, Trisodium EDTA, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Methylparaben, Linalool, Limonene, Butylphenyl Mrthylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Eugenol, Coumarin, Geraniol, Parfum.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
Mamy 12 miesięcy na wykorzystanie od momentu otwarcia.
CENA: ja testuję w ramach Przyjaciółek Nivea, ale jego ceny nie mogę znaleźć... na iperfumy.pl trafiłam na wersję SPF20 w cenie 44,40 zł.
OPAKOWANIE: plastikowa butelką przez którą nie możemy śledzić zużycia. Zamknięcie na zatrzask działa bez zarzutu. Kolor niebieski trochę jaśniejszy niż zeszłoroczny nawilżający balsam do opalania.
ZAPACH i KONSYSTENCJA zupełnie identyczne jak w wyżej wspomnianym balsamie, czyli zapach typowy dla produktów do opalania a konsystencja rzadka.
DZIAŁANIE: balsam łatwo się rozsmarowuje, ale trzeba chwilę odczekać aż się wchłonie bo troszkę bieli. Zaliczyłam w tym roku już kilka kąpieli w jeziorze, ale najczęściej używałam go przed wyjściem na spacer lub wypiciem kawy czy zjedzeniem śniadania na podwórku. Czyli lądował na odkryte partie ciała - nogi, ręce, dekolt. I tak pewnie jeszcze będzie jak wróci słońce i wyższa temperatura. W sumie na jego temat nie mam nic nowego do powiedzenia bo dla mnie działa zupełnie tak samo jak
wersja nawilżająca. Gdyby nie skład i kolor butelki powiedziałabym, że to ten sam produkt. Skóra jest chroniona, ale jednak mógłby się szybciej wchłaniać i nie być lepki.
Jakiej ochrony przeciwsłonecznej Wy używacie?
a jak z opalaniem, trzeba więcej czasu aby nabrać kolorku czy łapiemy kolor tak jak bez ochrony?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to ja nie widzę różnicy, ale mnie zawsze słońce szybko łapało :)
UsuńNie kojarzę, abym miała filtry od Nivea :) Mnie w tym roku od słońca będzie chronić Lavera.
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam, że Lavera coś takiego ma :D
UsuńFajna sprawa może i z moja jasna karnacja dąłoby sobie radę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak :) Moja do tych ciemniejszych należy.
UsuńLubię produkty, które szybko się wchłaniają zwłaszcza latem więc nie wiem czy bym się na niego zdecydowała, lepkości też nie znoszę :D
OdpowiedzUsuńMam tak samo ;D
Usuńczytałam wiele recenzji na temat tego balsamu, ale to jeszcze przed majem, gdy u mnie akurat słońca nie było :)
OdpowiedzUsuńW tym rzecz, że gdy przyjaciółki Nivea go dostały to słońca nie było i o ile ktoś nie wyjechał na wakacje w jakieś ciepłe miejsce to nie rozumiem tych szybkich recenzji...
UsuńAkurat za tą marką nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs :)
Dlaczego?
UsuńTaki drogi ten balsam?? Ja bardzo malo sie opalam. Glownie gdy cos robie na dworzu i w ruchu.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy 30 w ogóle nie jest droższa...
UsuńJak tak samo :)
nie lubię w olejkach czy balsamach tego, że muszą się wchłnąć i mega długo to trwa czasami... a ja chcę już jak najszybciej wskoczyć do wody ;D
OdpowiedzUsuńSzczególnie latem wkurzające to jest ;)
UsuńU mnie zawsze filtry wysokie, lubię Kolastynę, tego balsamu zaś nie znam :)
OdpowiedzUsuńKolastyna kojarzy mi się z dzieciństwem ;D
UsuńJa w tym roku się nie opalam ;p
OdpowiedzUsuńŻeby jakoś specjalnie się opalać to ja nigdy ;D samo słońce łapie.
UsuńBardzo lubię kosmetyki z marki Nivea. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńPolecasz jakieś konkretne? :)
UsuńJedzie ze mną na wakacje ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanych wakacji :)
Usuńrownież go testowałam (na blogu moja recenzja). Czekam na słońce, aby go raz jeszcze przetestować.
OdpowiedzUsuńTeż czekam na słońce <3
UsuńU mnie - na urlopie sprawdził się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńNo to świetnie :)
Usuń