9/04/2017

Nivea Jedwabisty mus do mycia ciała rabarbar i malina

nivea silk mousse
Jedwabisty mus do ciała pod prysznic Nivea z ekstraktem z jedwabiu o urzekającym zapachu rabarbaru i maliny.
SPOSÓB UŻYCIA: 1. Mocno wstrząśnij przed użyciem. 2. Trzymając pionowo, wyciśnij niewielką ilość musu na dłoń. 3. Nałóż mus na wilgotną skórę i umyj ciało. Ciesz się chwilą, podczas gdy mus otuli Twoje ciało i zmysły niczym jedwab. 4. Dokładnie spłucz. Pielęgnujący mus Nivea dzięki łagodnej formule pozostawia uczucie jedwabiście miękkiej i gładkiej skóry. pH odpowiednie dla skóry - tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie, Unikaj kontaktu z oczami, Jeśli produkt dostanie się do oczu, opłucz je dokładnie wodą.
SKŁAD: Aqua, Isobutane, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Propane, Hydrolyzed Silk, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Citric Acid, Butane, Xanthan Gum, PEG-14 M, Sodium Benzoate, Linalool, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Geraniol, Parfum.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
CENA: ja testuję w ramach Klubu Przyjaciółek Nivea, ale na przykład w Rossmannie można ją kupić za 13,99 zł.
 OPAKOWANIE: takie, że można je pomylić z dezodorantem lub pianką do golenia :D Paczkę otwierałam przy mamie to właśnie zapytała czy to dezodorant.
KOLOR: biały.
KONSYSTENCJA: gęsta i puszysta pianka.
ZAPACH: słodka malina przełamana kwaskowatym rabarbarem. Mi się podoba! Szkoda tylko, że jakoś dłużej nie utrzymuje się na skórze. Używam ostatnio bezzapachowego balsamu do ciała  i niestety nie czuć zapachu musu...
DZIAŁANIE: swoje myjące zadanie spełnia świetnie. Do tego nie musimy spieniać żelu bo już mamy piankę ;D Wszystko sprawnie idzie. Mus wygodnie rozprowadza się na skórze, nic nie ucieka, łatwo się spłukuje. Po wszystkim skóra jest dobrze oczyszczona. Wysuszenia i innych nieprzyjemności nie zauważyłam. Wydajność też jest świetna. Używam go już od miesiąca a mam wrażenie, że jest go jeszcze sporo w opakowaniu. Co prawda nie używam go codziennie, ale jednak najczęściej w ciągu całego tygodnia. Podsumowując jestem na tak i chętnie wypróbuję inne warianty. Jest to fajna odmiana od tradycyjnych żeli :)

Czy Wam przypadła do gustu taka forma oczyszczania ciała?


26 komentarzy:

  1. Nie mam przekonania do tej firmy :/ Ale widziałam, że podobny produkt ma wprowadzić Isana i wtedy chętnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? O, serio? To pewnie też sięgnę :D

      Usuń
    2. Większość kosmetyków niestety się u mnie nie sprawdza, wyjątkiem są te do włosów.

      Usuń
    3. Szkoda :( Ja do włosów to chyba tylko jedną odżywkę miałam i było kiepsko...

      Usuń
  2. Kupiłam ją ostatnio i faktycznie jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że by mi przypadło do gustu i jak wykończę moje żele to zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam okazji wypróbować tych pianek ale z chęcią następnym razem się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Musy od Nivei :) Ciekawe jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tych musach wiele dobrego, ale jeszcze nie używałam żadnego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie te musy niespecjalnie ciekawią, ale ta wersja zapachowa musi najlepiej pachnieć. Szkoda, że zapach nie jest długotrwały...

    OdpowiedzUsuń
  8. Polubiłam ten mus. Ślicznie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam obecnie jeden mus pod prysznicem, ale z Balea :) podoba mi się ta forma kosmetyku, w końcu coś nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten mus mam, ale wciąż czeka na użycie, bo za dużo mam pootwieranych żeli ;) Ciekawa jestem jakie wrażenie na mnie wywrze i konsystencją i zapachem.

    Ps. Nie wiem czemu do tej pory nie byłam obserwatorem, ale już dołączyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż wybór masz :D Mam nadzieję, że również go polubisz :)
      Tak właśnie zauważyłam, że obserwator mi przybył a to Ty :) Dziękuję :)

      Usuń
  11. jestem bardzo zadowolona z produktu

    Zapraszam do mnie: https://sugarlevels.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)