Bogaty krem do rąk przeznaczony do intensywnej pielęgnacji zniszczonej i przesuszonej skóry. Zawiera kompleks składników odżywczych (miód, lecytyna, olej z pestek moreli i rokitnikowy oraz masło shea), które dodatkowa odbudowują warstwę ochronną i zapobiegają utracie wody. Ekstrakt z chmielu działa przeciwstarzeniowo. Krem stosowany systematycznie gwarantuje skórze dłoni optymalne nawilżenie i zadbany wygląd.
SPOSÓB UŻYCIA: nanieś krem na oczyszczoną skórę i wmasuj do całkowitego wchłonięcia.
SKŁAD: Aqua, Glycine Soja Oil, Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Glycerin, Prunus Armeniaca Kernel Oil (olej z pestek moreli), Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Mel Extract (wyciąg z miodu), Hippophae Rhamnoides Oil (olej rokitnikowy), Humulus Lupulus Cone Extract (wyciąg z chmielu zwyczajnego), Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Lecithin (lecytyna), Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum.
POJEMNOŚĆ: 75 ml
Mamy 3 miesiące na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: od 11.09 zł. Ja swój znalazłam wśród upominków z Meet Beauty.
OPAKOWANIE: miękka, plastikowa tubka z zatrzaskiem. Nie ma jak śledzić poziomu zużycia. Nie ma problemu z wydobyciem kremu do końca, ale i tak zmieniłabym jego formę... Zaraz napiszę dlaczego.
KOLOR: biały.
KONSYSTENCJA: rzadka. Bardzo rzadka. Nie spodziewałam się tego i przy pierwszym użyciu sporo kremu mi wyleciało. Na szczęście nic nie pobrudziłam. Przez to nie polecam go za bardzo do torebki bo można zrobić sobie nieprzyjemną niespodziankę używając go gdzieś w locie. Co prawda ja go zabierałam do pracy, ale już wiedziałam jak się z nim obchodzić :D Najchętniej widziałabym tutaj opakowanie z pompką.
ZAPACH: uwaga! Uwaga! W końcu trafiłam na viankowy zapach, który mi się podoba! Nie wiem jak pachną szyszki chmielu, ale zapach ten tutaj jest na plus.
DZIAŁANIE: Przy systematycznym używaniu a konkretnie takim kilka razy dziennie plus na noc widziałam świetne efekty. Skóra dłoni nawilżona, mięciutka a co najważniejsze moje skórki były ogarnięte w trakcie jego używania! A na prawdę bardzo ciężko mi je nawilżyć. Gdy z jakiegoś powodu odpuszczałam sobie smarowanie (szczególnie w trakcie pracy bo nie zawsze na to mam czas) zaraz nieprzyjemne uczucie suchości dawało się we znaki, ale to chyba jak przy każdym kosmetyku pielęgnacyjnym systematyczność popłaca. Ogólnie z kremu jestem zadowolona. Działanie i zapach super, tylko te opakowanie bym zmieniła lub ewentualnie konsystencję na gęstszą.
W serii odżywczej (pomarańczowej) znajdziecie również:
- masło do ciała
- krem do twarzy na noc
- maseczka-peeling do twarzy
- maska do włosów
- mleczko do demakijażu
- olejek do ciała
- peeling do ciała
- balsam do ciała
- krem do twarzy na dzień
- krem pod oczy
- olejek do włosów
- szampon do włosów
- tonik i płyn micelarny 2w1
- żel myjący do twarzy
- żel pod prysznic
Znacie coś? Jakie viankowe kosmetyki polecacie?
Zazwyczaj nie używam kremów do rąk, ponieważ wiecznie o nich zapominam.
OdpowiedzUsuńJa już dawno się do tego przyzwyczaiłam:)
UsuńUwielbiam produkty tej firmy. Miałam już krem pod oczy, balsam, ale kremu do rąk jeszcze nie. Chyba czas spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa miałam jeszcze dwa masła i szampon.
UsuńPewnie!:)
No to u mnie jest dokładnie tak samo, działanie fajne, ale konsystencja zdecydowanie za rzadka ;)
OdpowiedzUsuńMiło, że nie jestem sama z takim zdaniem :D
UsuńLubiłam go :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńMiałam go i wrócę do niego zimą, bo chcę sprawdzić, czy sprawdzi się u mnie tak samo dobrze, jak wiosną :D
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na zimową opinię :D
UsuńA ja chętnie bym go wypróbowała ze względu na konsystencję właśnie!
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie znalazłam niczego lepszego od żelu do rąk z "Organique" - wchłania się dosłownie w 5 sekund, a to dla mnie największy atut :)
Ten krem też całkiem szybko się wchłania, ale konsystencja jest troszkę niebezpieczna :D i przez nieuwagę można za dużo wylać i przy okazji coś pobrudzić.
UsuńTa konsystencja mnie troszeczkę powstrzymuje. Jednak przy dobrym działaniu można by się było przemóc :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Najlepiej trzymać go w domu i to zamknięciem do góry bo jest tak rzadki, że i tak nam łatwo spłynie do otworu.
UsuńZa tak rzadkimi konsystencjami nie przepadam, ale dla dobrego działania nawilżającego można się poświęcić. Jestem ciekawa jego zapachu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Zapach mi się wydaje przyjemny, ale od gustu zależy :)
UsuńTez lubię zapach z tej serii. Musze go kiedys koniecznie przetestowac.
OdpowiedzUsuńJa pomyślę nad innymi produktami z tej serii :)
UsuńJa jakoś często kremów do rąk nie używam, ale ten próbowałam i dawał radę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMi to weszło w nawyk. Fajnie, że był ok :)
UsuńLubię ten krem, ale dla mojej skóry jest trochę za słaby ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńMyślę, że byłabym zadowolona z niego ;)
OdpowiedzUsuń