Za pośrednictwem BLOGmedia miałam okazję przetestować jedną z nowości Nivea (chusteczki do demakijażu, mleczko lub krem do oczyszczania twarzy). Jak widać mój wybór padł na chusteczki. Mleczek nie lubię a o kremie zdążyłam już przeczytać, że zapycha i bałam się, że u mnie może być podobnie.
Informacje:
Opakowanie: typowe dla chusteczek nawilżanych a kolorystyka typowa dla kosmetyków Nivea. Wszystko takie typowe :D Zawiera 25 chusteczek.
Zapach: typowy zapach tradycyjnego kremu Nivea ;)
Działanie: chusteczki są dobrze nawilżone. Ja je wypróbowałam tylko do zmycia podkładu. Tzn. miałam na twarzy krem, podkład i puder matujący i po około 8 godzinach potrzebowałam dwóch chusteczek żeby to zmyć. Nie wiem jak sprawdzają się do zmycia tuszu do rzęs czy na przykład cieni. Później zużywałam je zamiast wacików nasączonych płynem micelarnym. Przecierałam twarz rano dla odświeżenia i wieczorem po myciu żelem czy zrobieniu peelingu. Żadnych negatywnych skutków nie zauważyłam. Myślę, że taka paczka chusteczek to dobry patent na krótkie wyjazdy. Szczególnie w takich "polowych" warunkach.
Cena: przykładowo w Rossmannie 13,99 zł
Rekomendowana cena detaliczna 14,49 zł / 25 sztuk (ze strony Nivea)
Mieliście może już okazję wypróbować te chusteczki?
Kiedyś stosowałam takie chusteczki, ale innej firmy. Tej formy nie lubię, ale na wyjazdy się nada w sam raz. :)
OdpowiedzUsuńTeż jakoś w domu takich chusteczek nie używałam. Te miałam okazję przetestować i może kiedyś na jakiś wyjazd właśnie kupię:)
UsuńBardzo je polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
Usuńzawsze zabieram takie chusteczki na wyjazdy ;)
OdpowiedzUsuńPoręczne i przydatne :)
UsuńJa zdecydowanie wolę płyny micelarne. Chusteczki kiepsko dają radę z eyelinerem :/
OdpowiedzUsuńNa codzień używam płynów:) Eyelinera akurat w ogóle nie używam
UsuńNa wyjazdy takie chusteczki są niezastąpione :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjak widzę nivea ostatnio na blogach robi furorę
OdpowiedzUsuńPrawda. Wprowadzili nowości, były różne akcje testowania to tak jest
UsuńJa mam mleczko z tej serii i je lubię. Spełnia swoje zadanie
OdpowiedzUsuńTo dobrze:) Ja w ogóle nie lubię mleczek
UsuńWłaśnie szukałam jakiś chusteczek do demakijażu na wyjazd;) choć cena wydaje mi się trochę wygórowana, muszę jeszcze o nich poczytać może akurat się skuszę i będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOo to życzę zadowolenia z chusteczek tych czy innych i udanego wyjazdu :)
UsuńMyślę, że to bardzo fajna opcja na jakiś wyjazd, z pewnością muszę się w takie zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze ich okazji stosować ;)
Pozdrawiam !
Dokładnie :) Mam nadzieję, że jeśli je kupisz to dobrze się sprawdzą
UsuńMiałam okazję wypróbować krem do oczyszczania twarzy z tej serii i niestety zupełnie się u mnie nie sprawdził. Chusteczki nadal mnie ciekawą i na szczęście mają znacznie przyjemniejszy skład :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie między innymi u Ciebie czytałam o tym kremie i dlatego zdecydowałam się na chusteczki. Mleczek w ogóle nie lubię. Mam nadzieję, że wypróbujesz i się sprawdzą :)
UsuńA ja polecam pielęgnujące chusteczki micelarne do demakijażu 3 w 1, też Nivea. Maluję się co prawda bardzo delikatnie, ale u mnie te chusteczki dają radę. Być może dlatego też, że od lat jestem wierna Nivea:)
OdpowiedzUsuńInnych chusteczek nie używałam :) Ogólnie rzadko kiedy sięgam po produkty Nivea. No nie licząc pomadek do ust :D
UsuńSuper są te chusteczki a nie są to jedyne które używałam i te zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu. Wszystko pięknię zmywają. I nie pozsostawiają tłsustej warstwy serdecznie Polecam
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś z nich zadowolona :)
UsuńTo muszą być jakieś zaczarowane chusteczki skoro wszyscy tak je chwalą. Ale przyznam, ze też lubię Nivea:)
OdpowiedzUsuńChusteczki jak chusteczki ;)
Usuń