Na temat opakowania się nie wypowiem. Miałam saszetki o pojemności 7 ml. Zawartość jednej starczyła na jedno użycie.
Kolor: bardzo jaśniutki żółty.
Konsystencja: nie za rzadka i nie za gęsta. Łatwo rozprowadzała się na włosach.
Zapach: baardzo przypominający żel pod prysznic LPM z werbeną i cytryną. Utrzymuje się dość długo na włosach.
Działanie: o długoterminowym się nie wypowiem bo to tylko 10 saszetek. W moim przypadku nie sprawdziło się nakładanie odżywki od samej skóry głowy bo po wyschnięciu włosy przy niej wyglądały na tłuste. Po tym jak to zauważyłam odżywkę nakładałam tylko na długość. Ułatwia ona rozczesywanie włosów, zostawia je miękkie, nie puszy. Moje włosy chłonęły ją jak gąbka.
Największym plusem jest tutaj zapach :D nawet mój chłopak się zachwycał.
***
W paczce znalazłam też dwie próbki szamponu Cosmo Naturel do włosów suchych. Jedną saszetkę mogłam użyć dwa razy. Szampon ma rzadką konsystencję, transparentny pomarańczowy kolor, mocno się pieni. Zapach taki syropowy, ale nie przesłodzony, podobał mi się. Chociaż mogłam go użyć tylko cztery razy to jednak mam większą ochotę kupić jego pełnowymiarowe opakowanie niż odżywki.
Saszetki dostałam od sklepu Kalina. Na fb była zorganizowana akcja testerska i znalazłam się
w szczęśliwej dwudziestce.
Składy mają naprawdę obiecujące!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJestem bardzo ciekawa efektów dłuższego stosowania :)
OdpowiedzUsuńSzampon planuję za jakiś czas kupić :)
UsuńBardzo fajna recenzja ;))
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tej odżywki :D
justsayhei.blogspot.com
Dziękuję ;)
UsuńOgólnie nie przepadam za saszetkowymi próbkami tego typu.
OdpowiedzUsuńButeleczki lepsze ;d
Usuń