Pomadki, błyszczyki

Moja skromna kolekcja:

Od lewej:

1. Balsam do ust Oriflame lipSPA therapy - nawilża, nadaje lekki połysk. Póki co moja ulubiona pomadka :)

2. Avonowa pomadka, której więcej razy nie kupię. Usta wyglądały ładnie tylko na zdjęciu w katalogu.

Kosztowała około 16 zł. Tylko opakowanie mi się podoba i kojarzy z tym, że w środku powinna być czerwona szminka.

3. Błyszczyk z wspomnianego w lakierowej notce kuferka Markwins International. Uwielbiam jego zapach :)

4. Square Lip Gloss super shine - do gustu mi nie przypadły takie jakby brokatowe drobinki w nim i chętnie bym go oddała. Myślałam o zorganizowaniu rozdania. Dodałabym kilka rzeczy. Tylko potrzebuję pomocy w ogarnięciu tego tak od środka. Jakbyś ktoś mógł pomóc to proszę odezwać się w komentarzu :)

5. Oriflame błyszczyk czerwone jabłuszko z cynamonem - cudnie pachnie i ładnie wygląda na ustach. Jest czerwony, ale nie jakiś krzykliwy. Tylko minusem jest opakowanie - słoiczek. Ja nakładam go patyczkiem kosmetycznym. Tak wygląda:

Pazurki:

Lakiery:

- Da Vinci nr 37

- Safari nr 28

+ Avon nail experts: gel strengh, base coat, base fortifiante, pour les ongles

Ostatnio zużyte:

1. Jedwab do włosów Loton - nie ma co narzekać, ale muszę odnaleźć jedwab z takim fajnym dozownikiem. Gdzieś kiedyś taki kupiłam a teraz nie mogę nigdzie na niego natrafić.

2. Aromatyczny krem do stóp feetup Oriflame - nie wiem co on miał robić, ale ze stopami nic nie zrobił. Jakiś aromatyczny też nie był.

Pa :)