Lirene Olejkowa mgiełka do ciała Koral Morski

Na Meet Beauty otrzymałam balsam z linii Mineral Collection. Oddałam go koleżance (była z niego zadowolona), ale zapragnęłam wypróbować tę mgiełkę. Upolowałam ją na promocji w Rossmannie. Teraz jest już coraz bliżej dna i chcę się z Wami podzielić opinią na jej temat. Czy warto było tak na nią polować?

Efekt wygładzonej i naturalnie nawilżonej skóry już po godzinie od aplikacji!

Olejkowa mgiełka subtelnie otula ciało zapachem morskiej bryzy oraz w intensywny sposób pielęgnuje skórę, pozostawiając ją aksamitnie miękką w dotyku. Koral morski ma działania antyoksydacyjne oraz pozwala długotrwale nawilżyć skórę, przywracając jej gładkość i zdrowy koloryt. Minerały morskie regenerują i odbudowują skórę, przywracając jej odpowiednie napięcie i elastyczność.

Lekka, dwufazowa formuła mgiełki zapewnia szybką i równomierną aplikację oraz błyskawiczne wchłanianie, nie pozostawiając tłustej warstwy.

SPOSÓB UŻYCIA: Wstrząsnąć energicznie butelką w celu dokładnego połączenia faz. Nanieść równomiernie na umytą i osuszoną skórę ciała, a następnie rozsmarować. Stosować codziennie rano i wieczorem.

SKŁAD: Aqua (Water), Isododecane, Glycerin, Dimethicone, Sodium Chloride, Ethylhexylglycerin, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Calcium Gluconate, Sodium Cocoamphoacetate, Lauryl Glucoside, Sodium Lauryl Glucose Carboxylate, Sodium Cocoyl Glucamate, Corallina Officinalis Extract (wyciąg z alg koralowych), Citric Acid, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Geraniol, CI 61565 (D&C Green No. 6), Capsanthin / Capsorubin.

POJEMNOŚĆ: 195 ml

Mamy 6 miesięcy na wykorzystanie od momentu otwarcia.

CENA: 19,99 zł w Rossmannie, ale ja ją kupiłam na promocji -49%.

 OPAKOWANIE: plastikowe, przezroczyste, ale wcale się nie dziwię bo ta olejkowa warstwa ma cudowny kolor! Korek i dozownik są w podobnym kolorze. Mgiełki zostało mi tak z 1/3, ale dozownik cały czas dobrze działa.

KOLOR: jedna warstwa bez koloru, druga niebieska.

KONSYSTENCJA: część wodnista, część lekko olejkowa.

ZAPACH: ładny, delikatny. Wąchając z korka wydaje się perfumowany, czego już na skórze nie czuję.

DZIAŁANIE: jeśli ktoś obawia się tłustej oleistej warstwy na skórze to informuję, że nie ma czego! Chwilę po nałożeniu czuć delikatną warstewkę, ale szybko się wchłania a skóra pozostaje gładka, nawilżona i przyjemnie pachnąca. Ostatnio w okresie jesienno-zimowym na moim ciele pojawiały się suche miejsca/plamki, ale obecnie nic takiego się nie dzieje. Ciężko mi powiedzieć czy to zasługa mgiełki, czy jest za wcześnie jeszcze czy po prostu mojej skórze znów się odmieniło i będzie z nią wszystko ok tak jak te dwa lata temu. Z mgiełki jestem naprawdę zadowolona. Szybka i łatwa aplikacja, dobre nawilżenie i świetny zapach. Czego tu chcieć więcej ;) Mam ochotę na kolejne smarowidła do ciała w takiej formie :D Pewnie domyślacie się, że odpowiedź na pytanie z początku wpisu brzmi "tak" ;)

Znacie tę mgiełkę? A może balsamy z tej linii?