Jutro jadę do Warszawy na tydzień z kawałkiem i przez ten czas nie będą ukazywać się nowe posty. Niestety nie miałam kiedy ich przygotować :( Do Was w wolnej chwili będę zaglądać i odpowiadać na ewentualne komentarze u mnie.
Teraz zapraszam na włosowe podsumowanie stycznia :)
Co stosowałam:
Przed myciem: Olejek odbudowujący do włosów Yves Rocher.
Szampon: Yves Rocher szampon odbudowujący z olejkiem jojoba.
Maska: Biovax bambus&avocado.
Odżywka d/s: Yves Rocher z olejkiem jojoba.
Na końcówki: Kuracja odżywczo-rozświetlająca Marion.
Od środka: herbatka pokrzywowa z trawą cytrynową lub jeżyną.
Po powrocie mam zamiar napisać parę słów o zestawie Yves Rocher.
Dla porównania GRUDZIEŃ
Zdjęcia po całym zestawie wymienionym wyżej.
Postanowiłam zrobić też warkoczykowe porównanie.
Myślę, że kolejne zdjęcia zrobię za pół roku i za rok lub tylko za rok :D
Przez kilka dni zastanawiałam się nad poważniejszym cięciem, ale chyba skończy się to na 2 cm zamiast 1 ;D pod koniec lutego wybieram się do fryzjera.
Jak tam Wasze włosy?
Bardzo ładne ,zdrowe włosy! Oby skończyło się na 1-2 cm :P Szkoda włosów.
OdpowiedzUsuńDzięki! Myślałam o cięciu do ramion :P ale wiem, że później bym żałowała. Odstają włoski w niektórych miejscach, ale to będę ścinać po trochu ;)
Usuńa moje włosy całkiem dobrze ostatnio sie trzymają:)
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
Usuńja miałam włosy za połowe pleców, ale tak były zniszczone że ścięłam je około 2-3 cm za ramiona, nie żałowałam, a wręcz przeciwnie - 100% zadowolenia i na szczęście ścinałam sama bo jeszcze nigdy fryzjerka nie ścięła mnie dobrze
OdpowiedzUsuńJak są zniszczone to nic innego nie pomoże. Moja fryzjerka na szczęście dobrze ścina
UsuńSzkoda, że takie rzadkie. Ja też jestem na etapie zapuszczania.
OdpowiedzUsuńNo mogłyby być bardziej gęste. Powodzenia :)
UsuńJa też myślę nad skróceniem, ale okropnie tego nie lubię.
OdpowiedzUsuńStrach przed złym cięciem?
Usuńpiękne masz włosy <3 ja swoje zapuszczam i obetnę dopiero w wakacje, ostatnio chciałam 2 cm a fryzjerka zrobiła mi krótkiego boba - najgorsza fryzura w życiu
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak sama z siebie zrobiła? :( Powodzenia w zapuszczaniu!
UsuńWłosy wyglądają bardzo zdrowo :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze trochę im brakuje :)
Usuń