Ponad miesiąc temu pisałam o wersji melon&pistacja, dzisiaj czas na konwalię&bawełnę.
Czy okazała się lepsza od swojej zielonej poprzedniczki? Zapraszam do dalszej części notki :)
Hypoalergiczna pianka do golenia VENUS została wzbogacona o alantoinę, która przyspiesza gojenie, odbudowuje uszkodzony naskórek i dodatkowo działa przeciwzapalnie.
Zawarty w recepturze pianki d-pantenol wzmacnia warstwę lipidową naskórka. Ekstrakt z bawełny doskonale wpływa na suchą skórę przynosząc jej ulgę i poprawiając poziom jej nawilżenia.
Sposób użycia: Przed użyciem wstrząsnąć. Na wilgotną skórę wydozować odpowiednią ilości pianki, rozprowadzić równomiernie. Golić przy użyciu nożyków do golenia. Spłukać ciepłą wodą i osuszyć skórę.
Skład: Aqua, Treithanolamine, Palmitic Acid, Stearic Acid, Butane, Propane, Laureth-23, PEG-75 Lanolin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Isobutane, Propylene Glycol, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Allantonin, Panthenol, Xanthan Gum, Parfum Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional.
Ostrzeżenia: Aerozol łatwopalny. Pojemnik pod ciśnieniem – ogrzanie grozi wybuchem!
Przechowywać z dala od źródeł ciepła, gorących powierzchni, źródeł iskrzenia, otwartego ognia i innych źródeł zapłonu. Nie palić. Pojemnik pod ciśnieniem. Nie przekłuwać ani nie spalać, nawet po zużyciu. Chronić przed światłem słonecznym. Nie wystawiać na działanie temperatury przekraczającej 50°C/122°F. Chronić przed dziećmi. Nie rozpylać nad otwartym ogniem lub innym źródłem zapłonu.
Moim okiem:
Opakowanie: w moim ulubionym kolorze :) O pojemności 200 ml. Dozownika działa bezproblemowo.
Konsystencja: dość lekka. Nie jest bardzo zbita/gęsta.
Zapach: specyficzny. Może to bawełna, ale konwalii w ogóle nie wyczuwam (niestety).
Jak się sprawdza? Łatwo rozprowadza się na skórze, maszynka bez przeszkód po niej sunie. Nie zapycha maszynki. U mnie żadne podrażnienia nie występują po jej użyciu. Czy poprawia nawilżenie skóry nie wiem - nie mam z tym problemu, o przyspieszeniu gojenia też nie mogę się wypowiedzieć. Wysuszać też nie wysusza mojej skóry, ale też po goleniu zawsze nakładam balsam.
Żeby ogolić jedną nogę potrzebuję tak mniej więcej dwa razy tyle pianki co na zdjęciu.
Niebieska sprawdziła się lepiej od zielonej - nie zapycha maszynki. Mogę z czystym sumieniem polecić i prawdopodobnie będę do niej wracać. Co prawda nie przebiła tej ulubionej melon&grejpfrut, ale nie jest źle. Została mi jeszcze jedna do wypróbowania z tej nowej serii - bawełna&mango. Myślę, że jak niebieska się skończy to po nią sięgnę.
Kupiłam w Rossmannie za 6,19 zł i obecnie też tyle kosztuję.
Używałyście jej lub innej wersji?
chyba jeszcze nie używałam:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa i tania przede wszystkim.
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńMam i... ech... choć pianki sprawiają że samo golenie jest skuteczniejsze to nie lubię tego lepkiego wykończenia no i chemii której jest dużo więcej niż w normalnym żelach. .. ;)
OdpowiedzUsuńŻelu do golenia jeszcze nie miałam :)
UsuńWersji z mango jestem ciekawa, ale ogólnie pianki Venus mi odpowiadają, miałam ich kilka, ale miały jeszcze inną formą opakowania.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że ciekawi Cię mango ;D Z tych poprzednich uwielbiałam niebieską melon i grejpfrut :)
UsuńKiedyś używałam pianek, teraz zdecydowanie wolę używać maseczek do włosów, lepiej zmiękczają włoski:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNIe używam pianek, a i Venus jest mi obcą firmą.
OdpowiedzUsuńA czego używasz?
UsuńPrzyznam, że bardziej preferuję żele np. Z gilette :D
OdpowiedzUsuńChyba muszę w końcu wypróbować jakiś żel do golenia ;d
UsuńNajważniejsze, że nie zapycha maszynek! Zaciekawił mnie jej zapach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ciężki do określenia ;d
Usuńkiedyś na penwo po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie używałam jeszcze tej pianki. Mam już swojego ulubieńca w tej kategorii ;).
OdpowiedzUsuńJakiego?:)
UsuńNie miałam jej nigdy :) Ja obecnie używam żelu do golenia, zdecydowanie lepiej mi się sprawdza niż pianka, mój jest z Joanny sensual :)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała w najbliższym czasie wypróbować jakiś żel ;d
Usuń