Na początku chcę się pochwalić bo tak się cieszę, że ojej ;d Wygrałam w konkursie na blogu Włosy muszą być długie. Naprawdę świetna informacja na zakończenie ciężkiego tygodnia w pracy. Dziękuję a Wam polecam bloga Eweliny :)
I zapraszam do poczytania o maśle ;d
Skład:
Ode mnie:
Opakowanie: plastikowy, solidny słoik o pojemności 200 ml. Słoik zabezpieczony był pazłotkiem. Niestety dopiero w domu go odkręciłam i zobaczyłam, że jest naderwane... ale samo masło nie było naruszone.
Konsystencja: średnio gęsta a marzy mi się takie zbite masło ;d
Kolor: bardzo, bardzo jasny brąz.
Zapach: jak się pewnie domyślacie kupiłam je przez czekoladę :) ale niestety jest ona wyczuwalna tylko w opakowaniu, na ciele przebija zdecydowanie karmel. Cóż... wolałabym czekoladkę. Nie utrzymuje się długo na skórze.
Działanie: szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy, nie wysusza. Skóra jest gładka, przyjemna w dotyku, ale niestety zapchana... Prawie od razu na plecach pojawiły się krostki, a na dekolcie, przy szyi czarne kropki. I to go skreśla. Marnuję je na nogi - tam nic złego się nie dzieje.
Cena i dostępność: kupiłam w Rossmannie za 14,99 zł i więcej się nie skuszę.
Miałyście?
ja mam wanilię i pistację bodajże ;) i jestem całkiem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńja jestem alergikiem ale na szczęscie ten mnie nie uczulił ;) a używałaś kremów/balsamów z aloesem? ;) dla mnie są zbawienne ;)
OdpowiedzUsuńKusi zapach, szkoda że nie zostaje na dłużej... a że zapycha to już niestety ale daruję go sobie...
OdpowiedzUsuńDla mnie akurat to na plus, że nie zostaje. Ja kolejny zakup też
Usuńa kuszący był na początku...
UsuńWłaśnie...
UsuńDziękuję za wzmiankę, bardzo mi miło ;) Szkoda,że masełko nie sprawdziło się, pewnie bym chciała je kupić,bo lubię takie warianty zapachowe.
OdpowiedzUsuń:) Niestety...
UsuńMmm.. zapach idealny na zimę, ale skoro zapycha to nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńJa też już nie kupię.
UsuńZapach czekolady w kosmetykach na zimniejsze pory roku to coś co lubię:) zapychanie nie skłania mnie do bliższego poznania, ale mogę się też mylić bo wiadomo, każda skóra reaguje inaczej. I szkoda, że czekolada nie dominuje w tym kosmetyku.
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja!:) No tak. Też mi tego szkoda
UsuńMam takie masło ale w innej wersji zapachowej :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza?
UsuńTej wersji nie miałam, ale czytałam dość dobre opinie na temat tego masełka, szkoda że u Ciebie się nie sprawdziło :) ja obecnie używam wersji kakao + orzech laskowy, ale coś nie bardzo zapach mi się podoba ...
OdpowiedzUsuńKażda skóra może inaczej zareagować. Mi się akurat nie poszczęściło. Oj :(
UsuńMam wersję z kakao i orzechem laskowym - zapach uwielbiam, przyjemnie zmiękcza i nawilża, choć mógłby pielęgnować jeszcze lepiej ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż trochę się sprawdza :)
UsuńJa mam ochotę na to masełko, może u mnie by się lepiej sprawdziło. No ale mam też spore zapasy, więc póki co się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMoże i tak być :) Ach te zapasy ^^
Usuń