Trochę informacji:
Skład:
Ode mnie:
Opakowanie: miękka tubka, która myślę, że pozwoli na wykorzystanie produktu do końca.
Zamknięcie "klik":
Nic się nie wylewa.
Pojemność: 180 ml.
Kolor: przezroczysty ^^
Konsystencja: żelowa. Po zetknięciu z wodą i roztarciu robi się kremowa i w końcu powstaje mała biała pianka.
Zapach: świeży, delikatny, jakoś długo się nie utrzymuje.
Działanie: jeśli chodzi o oczyszczanie to nie jest "głębokie". Widzę różnicę przed myciem i po na nosie i brodzie, ale to jeszcze nie "to". Nawilżenia nie zauważyłam. Jest to raczej brak świecenia i uczucie napięcia skóry;/ także zaraz po osuszeniu twarzy ląduje na niej krem. Jeśli używam do mycia gąbeczki to uczucie jest minimalne. Poprawy kolorytu skóry nie widzę. Chociaż raczej nie ma co poprawiać... Blasku też nie ma.
Co zmycia makijażu się nie wypowiem - wcześniej korzystam z micela co i tak używam tylko kremu bb i "raz na rok" tuszu do rzęs i pomadki.
Nie kupię więcej.
Tak tu piszę, piszę, ale o swojej skórze nic. Nie jest sucha, ani jakoś bardzo tłusta. Skłonna do błyszczenia - szczególnie na nosie i brodzie (+ czarne kropki). Na policzkach wcale. Niestety pojawiają się "niespodzianki" i nie jest to rzadkość...
Cena: 11, 59 zł w Rossmannie
Trzy dni męczyłam się z tą notką :( internet strajkuje i nie chciał ładować strony do tworzenia nowej... A dzisiaj jeszcze miałam problem ze zdjęciami :/
I jeszcze przepraszam bo czasami komentarze dodają mi się podwójnie...
Staram się usuwać, ale to jakby coś nie wyszło.
Nie miałam tego żelu, aktualnie używam marki Nivea do cery normalnej/mieszanej i jest całkiem ok ;)
OdpowiedzUsuńNie polecam... Miałam kiedyś coś mycia Nivea, ale działania nawet nie pamiętam... Może czas jeszcze raz się rozejrzeć wśród tych kosmetyków :)
Usuń