Jest to moje drugie podejście do tej odżywki. Pierwsze było jakieś dwa lata temu gdy odżywka znajdowała się w szklanej buteleczce. Wtedy nie napisałam jej recenzji, pojawiła się tylko w denku. Dzisiaj zapraszam do poczytania o Jantarze w nowej formie :) a na końcu wyjaśnię sprawę z niespodzianką.
Cześć, tu Justyna! Uwielbiam moje zwierzaki, koncerty, dobre książki i kosmetyki. Zapraszam do wspólnego odkrywania świata kosmetyków oraz całej reszty po trochu! :) Kontakt: zmojejstronylustra@o2.pl