Hej, hej :) Od dawna marzyłam o wypróbowaniu płatków pod oczy zapakowanych w słoiczek. Jakoś tak mi zawsze luksusowo wyglądały :D Dzięki portalowi Ambasadorka Kosmetyczna i marce Clavier udało się! Muszę się przyznać, że od samego patrzenia na te zielone płatki czuję się lepiej :D taka uspokojona.
Clavier płatki hydrożelowe pod oczy z aloesem - informacje
- Głębokie nawilżenie – aloes intensywnie nawilża i wspomaga zatrzymywanie wilgoci, doskonale sprawdzając się w pielęgnacji skóry suchej i odwodnionej.
- Regeneracja – wspiera procesy odnowy skóry, przyspiesza gojenie i odbudowę naskórka.
- Antyoksydacja – bogactwo witamin C i E chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, poprawia jej elastyczność i spowalnia procesy starzenia.
- Łagodzenie podrażnień – aloes działa kojąco, redukuje zaczerwienienia oraz minimalizuje podrażnienia, dzięki czemu sprawdzi się również po ekspozycji na słońce.
- Płatki wykonane są z siateczki co ma zminimalizować ryzyko przesuwania się.
W opakowaniu znajduje się 60 płatków.
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: 29,99 zł na stronie clavier.pl Są również dostępne w sieci drogerii Vica.
Clavier płatki hydrożelowe pod oczy z aloesem - moje wrażenia
OPAKOWANIE: słoiczek z zakrętką. Pod nią mamy dodatkowe zabezpieczenie i szpatułkę do wyjmowania płatków. Bardzo wygodne rozwiązanie. Można zamykać i otwierać i nic nie wysycha. Dodatkowo słoiczek był zapakowany w kartonik, na którym są wszystkie ważne informacje.
KONSYSTENCJA: czy jakby inaczej to nazwać :D Płatki są żelowe z siateczkowym wzorem. Faktycznie dobrze się trzymają skóry i się nie przesuwają. Mogę w nich sprzątać i pozostają na miejscu.
ZAPACH: świeży, delikatny, aloesowy. Mi bardzo odpowiada i koi zmysły.
DZIAŁANIE: pierwsze co można odczuć po ich nałożeniu to delikatne chłodzenie, ale jest to bardzo przyjemne uczucie. Takie relaksujące. Płatki koją skórę pod oczami i ją nawilżają. W moim przypadku w żaden sposób nie podrażniają, oczy nie pieką. Po zdjęciu rozsmarowują jeszcze pozostałości serum. Po zdjęciu płatków jeszcze przez chwilę na skórze widoczna jest ta siateczka (odciska się na skórze), ale szybko to znika. Ja je testuję od około dwóch tygodni, w pudełeczku mam ich na trzydzieści dni. Nie wiem jak z działaniem na podrażnienia bo przez ten czas (na szczęście) się ich nie nabawiłam.
Podsumowując jeśli szukacie czegoś co Wam pomoże się zrelaksować i odpocząć to koniecznie sięgnijcie po te płatki aloesowe.
Znacie kosmetyki marki Clavier? Ja mam jeszcze maskę do twarzy w płacie przeciwzmarszczkową i jestem bardzo ciekawa jej działania.
coś zdecydowanie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie 😍
UsuńJa kiedyś w konkursie wygrałam ich płatki i maseczki. Płatki mam rozświetlające, wygrałam z rok temu (minimum) i nadal je mam.. Jakoś nie czuję przyjemności z ich stosowania jak przy maseczkach. Wiem już, że takie opakowania duże się u mnie nie sprawdzają :D Za to maseczki mają fajne - płachty dobrej jakości i działanie też super. Miałam nawilżającą i przeciwzmarszczkową i mam jeszcze w zapasach rozświetlającą :)
OdpowiedzUsuńOoo, ale chociaż dowiedziałam się, że to nie dla Ciebie 😃 U mnie właśnie maseczka przeciwzmarszczkowa czeka 👌
UsuńUwielbiam płatki pod oczy :)
OdpowiedzUsuń😊
Usuń