5/14/2025

Syoss Color Glow toner koloryzujący Deep Brunette

Hej, hej :) Jak już pewnie wiecie chociaż jestem już po trzydziestce to nigdy nie farbowałam włosów. Mam za sobą tylko przygodę z odżywką koloryzującą. Jednak gdy na Wizażu pojawiło się ogłoszenie o testowaniu tonerów koloryzujących do włosów to postanowiłam się zgłosić. Wybrałam kolor Deep Brunette. Byłam go bardzo ciekawa, ale też miałam obawy czy nie skończę z czarnymi włosami ;D Co z tego wyszło na moich i tak już ciemnych włosach? Sprawdźcie niżej ;)

Syoss Color Glow toner koloryzujący Deep Brunette - informacje

  • odcień rekomendowany jest do włosów w kolorze: jasny brąz po ciemny brąz;
  • koloryzacja semipermanentna;
  • ma zapewniać intesywny kolor oraz połysk włosów bez uszkodzeń;
  • można używać ponownie do trzech aplikacji;
  • trwałość do 8 myć;
  • ma maskować pierwsze siwe włosy.
SPOSÓB UŻYCIA: nakładamy na umyte szamponem, odciśniętę z nadmiaru wody włosy. Jeśli chcemy tylko odświeżyć kolor to na 10 minut a dla uzyskania intensywnego koloru na 20-30 minut.

SKŁAD: Aqua (Water, Eau), Cetearyl Alcohol, Coconut Alcohol, PEG-8, Ceteareth-20, HC Blue No. 12, Cocamidopropyl Betaine, Methylparaben, Parfum (Fragrance), Polyquaternium-6, Propylparaben, HC Yellow No. 2, Ethanolamine, Niacinamide, Panthenol, N,N’-Bis(2-Hydroxyethyl)-2-Nitro-p-Phenylenediamine, HC Red No. 3, 2-Amino-6-Chloro-4-Nitrophenol, HC Blue No. 16, Basic Yellow 57, Basic Red 76, Sucrose, Sodium Chloride, Coconut Acid, Citric Acid, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol.

POJEMNOŚĆ: 100 ml

Syoss Color Glow toner koloryzujący Deep Brunette - moje wrażenia

OPAKOWANIE: aluminiowa tubka z palstikową zakrętką zapakowana w kartonik. W środku była jeszcze para rękawiczek i instrukcja.

KONSYSTENCJA: bardzo gęsta. Wolałabym jednak troszkę rzadszą - myślę, że wtedy łatwiej toner by się nakładało.

ZAPACH: niczego szczególnego tutaj nie poczułam. Nic nie przeszkadza.

Tutaj możecie zobaczyć efekty na włosach. Z lewej przed nałożeniem, z prawej po. 

Na moich włosach może i efekt nie jest jakiś bardzo spektakularny, ale jednak widoczny. Na zdjęciach widać, że włosy stały się ciemniejsze, czekoladowe. Szczególnie widać to na moich jaśniejszych takich jakby złotawych pasmach.

DZIAŁANIE: 
  • trzymałam go na włosach około 25 min;
  • nie miałam problemu ze zmyciem tonera z plastikowego grzebienia i z umywalki. Tak na świeżo wystarczyła tylko woda. Ze skóry zmyłam go płynem micelarnym.
  • myślę, że wystarczy mi go jeszcze na 2-3 użycia.
  • po spłukaniu i wysuszeniu włosy były bardzo przyjemne w dotyku.
  • inni efekt najbardziej zauważają z przodu głowy - to usłyszałam od mamy i chłopaka.
  • przy każdym myciu włosów widzę, że toner się wypłukuje.
  • te zdjęcie możecie sobie porównać do tego z sekcji  na górze strony z prawej "o mnie".

Podsumowując myślę, że jest to fajne rozwiązanie dla takich osób jak ja, czyli takich, które chcą delikatnych zmian czy po prostu chcą zobaczyć jak będą wyglądać w innym kolorze włosów i ewentualnie będą mogły szybko się go pozbyć.

Co myślicie o takiej chwilowej zmianie koloru?

6 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)