8/13/2018

My dear coconut Peeling pod prysznic ISANA

peeling pod prysznic my dear coconut
 Peeling  z naturalnym olejem kokosowym.
Odpowiedni dla wegan.
Delikatny efekt peelingujący dzięki drobinkom bambusowym pochodzenia naturalnego.
SPOSÓB UŻYCIA: Nanieść peeling na wilgotną skórę i lekko wmasować, następnie spłukać.
SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Acrylates Copolymer, Bambusa Arundinacea Stem Extract (puder bambusowy), PEG-7 Glyceryl Cocoate, Citric Acid, Parfum, Sodium Lauroyl Glutamate, Sodium Chloride, Benzyl Alcohol, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Potassium Sorbate, Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Styrene/Acrylates Copolymer, Sodium Benzoate, Tocopheryl Acetate, Propylene Glycol, Cera Microcristallina, Cocoglucoside, Benzoic Acid., Denatonium Benzoate, Tocopherol, Sodium Sulfate, Cl 77499, Cl 42090.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: kupiłam w Rossmannie za 5,99 zł i obecnie też tyle kosztuje.
 OPAKOWANIE: miękka plastikowa tubka, zamykana za zatrzask.
KOLOR: niebieski (uwielbiam!) + czarne kropki (nie są to właściwe drobinki ścierające).
KONSYSTENCJA: dość rzadka, w niebieskiej masie są zatopione drobinki ścierające, których nie widać gołym okiem.
ZAPACH: słodki, kokosowy, taki do zjedzenia. Tak jak nie lubię wiórków kokosowych, tak coś tak pachnącego na pewno bym zjadła! ;D
DZIAŁANIE: peeling łatwo rozprowadza się na skórze, świetnie się pieni. Drobinki nie są bardzo ostre, ale dla mnie jest to na plus bo ja nie lubię mocnych ździeraków. Przy odpowiednio długim masażu czy po nałożeniu go na niezbyt mokrą skórę również pozbędziemy się martwego naskórka. Do tego ciało będzie czyściutkie i fantastycznie pachnące. Jak dla mnie jest to dobry peeling w niskiej cenie i na pewno pojawi się w najbliższej piątce ulubieńców kosmetycznych. Poza zapachem i działaniem, peeling ma świetny kolor (niebieski jest moim ulubionym) i ma urocze opakowanie - ten kokosek! ;)

22 komentarze:

  1. Kokos uwielbiam <3 Jednak na pewno rozczarowałby mnie ten peeling, bo ja zaś jestem fanką ostrych zdzieraków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolę mocniejsze peelingi, ale chyba na ten się skuszę z czystej ciekawości :)
    Kolorek ma boski <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już za kolor i zapach można pokochać <3 a tak to przecież jeszcze myje i robi co peeling powinien.

      Usuń
  3. Lubię produkty Isana, tego peelingu jeszcze nie miałam :) Myślę, że się skuszę choć niekoniecznie z kokosem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli peeling to wolę mocny zdzierać, ale jako żel pod prysznic chętnie bym spróbowała. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm.. sama jestem raczej fanką mocnych, konkretnych zdzieraków, więc raczej się na niego nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam markę,muszę zakupić ten peeling ❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię tą firmę

    https://skucinska.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo że lubię mocniejsze pilingi to i tak chętnie bym go użyła lubię zapach kokosa i jaki on ma fajny kolorek:)Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można go wykorzystać jako zwykły żel por prysznic. Zapach i kolor ma super :D

      Usuń
  9. lubię produkty z Isana :D są czasem lepsze od innych drogich marek :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe czy jeszcze go dostanę...a tyle razy miałam go w łapkach :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)