Ten owocowy, aromatyczny peeling do ciała na bazie organicznego ekstraktu z mango i naturalnego cukru, delikatnie oczyszcza i regeneruje skórę sprawiając, że staje się ona miękka, jedwabiście gładka i zyskuje zdrowy wygląd. Nie zawiera SLS, parabenów i silikonów.
SPOSÓB UŻYCIA: nanieść niewielką ilość produtku na wilgotną skórę, delikatnie wmasować, spłukać wodą. Aby uzyskać najlepszy efekt stosować 2-3 razy w tygodniu.
SKŁAD: Sucrose (cukier), Glycerin, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Coca,idopropyl Betaine, Mangifera Indica Fruit Extract (wyciąg z mango indyjskiego), Citrd Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Aqua, Parfum, Limonene, Linalool, CI 77492.
POJEMNOŚĆ: 250 ml
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: kupiłam w Biedronce za 7,99 zł.
OPAKOWANIE: plastikowy słoiczek, wieczko.
KOLOR: pomarańczowy.
KONSYSTENCJA: gęsta z dużą ilością drobinek. Ja mam tutaj skojarzenia z gumą do żucia :D ale bez obaw. Swobodnie rozprowadza się na skórze.
ZAPACH: cu-do-wny! Owocowy! Mango jak się patrzy. Może bardziej sorbet z mango? Ostatnio chyba mango zastępuje mi "truskawki w każdej postaci" haha. Jak patrzę na ten peeling i czuję jego zapach to mam ochotę go zjeść :D
DZIAŁANIE: CIAŁO: peeling zaliczam do średnich, w kierunku mocnych. To tak na mokrej skórze. Na suchej nie próbowałam, ale wydaje, że wtedy jest mocny. Działanie? Ja jestem zadowolona! Peeling zdziera co trzeba, zostawia skórę czystą i gładziutką. Nie zostawia żadnej warstwy i balsam ładnie się po nim wchłania. Mi nie przeszkadza tutaj brak warstwy i jakiegoś dodatkowego nawilżenia, ale wydaje mi się, że bardzo suche skóry mogą nie być zadowolone. Jeśli się mylę - sucharki wypowiedzcie się :) TWARZ: jakiś czas temu na instastory Justyny z bloga Rupieciarnia Drobiazgów przeczytałam, że ona używa tego peelingu do twarzy. To i ja postanowiłam wypróbować! Jak wypadł? Od razu zaznaczam, że nabieram niewielką ilość peelingu i nakładałam na wcześniej zwilżoną skórę. Efekty? Super! Usunięte latające skórki, gładka skóra, nawet pory na nosie oczyszczone! Żadnych podrażnień, ściągnięcia i świecenia super. Podsumowując jestem zadowolona. Działanie może takie jak i wielu innych peelingów, ale z tym zapachem wygrywa wszystko! Polecam ;)
Mieliście okazję wypróbować ten peeling? Może inny wariant? A może w ogóle polecacie inne kosmetyki tej marki?
Bardzo lobię te peelingi, miałam chyba kawowy :)
OdpowiedzUsuńKawowy muszę koniecznie wypróbować!
UsuńMiałam go dawno temu i bardzo lubiłam :). Oni ogólnie mają bardzo fajne te peelingi cukrowe :)
OdpowiedzUsuńBędę próbować innych :)
UsuńNa pewno wypróbuję! :D Szczególnie ze względu na zapach :D
OdpowiedzUsuńPolecam! <3
UsuńMiałam inny peeling tej marki i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper! Będę musiała wypróbować inne :)
UsuńDużo o tych peelingach słyszałam. Muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńZainteresował mnie: fajny skład (lubię masło mango) i zaciekawiłaś mnie tym zapachem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest :)
UsuńJednak czasem mam dobre pomysły ;D Ja właśnie tworzę notkę o tym ;)
OdpowiedzUsuńHaha xd Będę czytać!
UsuńJa go uwielbiam, szczególnie za konsystencję :)
OdpowiedzUsuńJa za zapach <3
UsuńA smaczne to? ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie ;D
Usuń