Opakowanie: okrągła, dość twarda, plastikowa butelka. Zamknięcie na klik działa bez zarzutu. Otwór odpowiedni do konsystencji, olejek łatwo się wydobywa.
Kolor: pomarańczowy.
Konsystencja: rzadka, ale czuć oleistość.
Zapach: ciężki do określenia. Mieszanka słodyczy (miodu?) z olejem arganowym. W każdym razie ta arganowa część kojarzy mi się z olejem, który kiedyś miałam i jego zapach za bardzo mi się nie podobał. Jednak nie powiem, że zapach tego olejku do mycia mi się nie podoba. Nie jest piękny, cudowny, ale intrygujący i przyciągający. Takie nietypowe, ciekawe połączenie woni.
Działanie: na skórze pieni się słabo, trochę kremowo, na myjce efekt jest lepszy. Jeśli chodzi o mycie to sprawdza się dobrze, ale jeśli chodzi o nawilżenie to po olejku spodziewałam się czegoś lepszego. Jednak po myciu skóra jest jak po najzwyklejszym żelu i ja się lepiej czułam po nałożeniu balsamu. Nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy, krzywdy nie robi.
Wydajność: gościł w mojej łazience niecałe trzy tygodnie (pojemność 200 ml). Dłużej się nim nacieszymy jeśli będziemy używać go na myjkę/gąbkę. Bezpośrednio na skórę szło mi dwa razy więcej produktu. Dodam, że dwa razy w tygodniu używam peelingu.
Cena: ja się dostałam do jego testowania na portalu Babyboom.pl, na jakiejś stronie trafiłam na cenę 17,99. Nie jestem przekonana do zakupu. Mam jeszcze do wypróbowania żel pod prysznic a w użyciu mam mydełko w kostce. Szczerze mówiąc to się zdziwiłam, że mydełko z tej samej serii a zapach zupełnie inny - takiego zwyczajnego mydła.
Mieliście okazję już używać tego olejku? Co o nim sądzicie?
Konsystencja: rzadka, ale czuć oleistość.
Zapach: ciężki do określenia. Mieszanka słodyczy (miodu?) z olejem arganowym. W każdym razie ta arganowa część kojarzy mi się z olejem, który kiedyś miałam i jego zapach za bardzo mi się nie podobał. Jednak nie powiem, że zapach tego olejku do mycia mi się nie podoba. Nie jest piękny, cudowny, ale intrygujący i przyciągający. Takie nietypowe, ciekawe połączenie woni.
Działanie: na skórze pieni się słabo, trochę kremowo, na myjce efekt jest lepszy. Jeśli chodzi o mycie to sprawdza się dobrze, ale jeśli chodzi o nawilżenie to po olejku spodziewałam się czegoś lepszego. Jednak po myciu skóra jest jak po najzwyklejszym żelu i ja się lepiej czułam po nałożeniu balsamu. Nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy, krzywdy nie robi.
Wydajność: gościł w mojej łazience niecałe trzy tygodnie (pojemność 200 ml). Dłużej się nim nacieszymy jeśli będziemy używać go na myjkę/gąbkę. Bezpośrednio na skórę szło mi dwa razy więcej produktu. Dodam, że dwa razy w tygodniu używam peelingu.
Cena: ja się dostałam do jego testowania na portalu Babyboom.pl, na jakiejś stronie trafiłam na cenę 17,99. Nie jestem przekonana do zakupu. Mam jeszcze do wypróbowania żel pod prysznic a w użyciu mam mydełko w kostce. Szczerze mówiąc to się zdziwiłam, że mydełko z tej samej serii a zapach zupełnie inny - takiego zwyczajnego mydła.
Mieliście okazję już używać tego olejku? Co o nim sądzicie?
lubię kosmetyki z Dove. tego olejków akurat nie miałam, ponieważ jakoś nie używam olejków ale ten chętnie bym przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńJa Dove jakoś rzadko używam...
UsuńA forma olejku do kąpieli bardzo mnie interesuje. Mam nadzieję, że się u Ciebie dobrze sprawdzi :)
Już dawno nie używałam kosmetyków z Dove. Kojarzy mi się z moją mamą, która używa tylko takich kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńHehe :)
UsuńNie używam olejków do ciała :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńUwielbiam żele Dove i używam regularnie, natomiast ten olejek czeka w szufladzie na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuńOoo :) to oby się dobrze spisał :)
UsuńNie kupuję jakoś kosmetyków marki Dove, po ten nie sięgnę z powodu obecności BHT :/
OdpowiedzUsuń:(
Usuńlubię olejki, ale do wcierania w skórę. do mycia wolę mocno pieniące się żele;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię dużą ilość piany, ale myślę, że olejki są fajną odskocznią od zwykłych żeli :)
UsuńTeż wolę żele do kąpania, ze względu na poślizg ;))) Dove uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwygląda kusząco, ja niedawno zdenkowałam taki olejek z YR
OdpowiedzUsuńZ YR olejku nie miałam :)
Usuńsama nie wiem czy się skuszę ...
OdpowiedzUsuńNie będę namawiać ;D
Usuń